modelożerca

Witam po sporej przerwie! Świetna Foczka. Serdeczne gratulacje; zwykłe modelarstwo na Kosmicznym poziomie a detale i walorka powalają na podłogę i rozpłaszczają po całej powierzchni Ja też działam z dwoma Hitler Maszynkami w 48: Bf 109 E-3 Prillera; jedyny kłopot polega na braku sensownych kalek, bo zestawowe z Weekenda nie nadają się do niczego, a drugiego Trumpka z powodu ładnej kalki "Gott strafe England" i wroną zanabywać nie zamierzam. Drugi to również Foka, dla odmiany Fw 190 D-9 w malowaniu oblt. Hansa Dortenmanna i tu jak najbardziej wszystko gra i bucy, czemu raczej trudno się dziwić, bo model jest z Profipacka, a kalki to najprawdziwszy i oryginalny Cartograph, co oznacza zero problemów z nakładaniem i minimalną ingerencję Mr. Mark Softer Foczka jest już niemal po blaszkach, w Meserku nie ma żadnych; oba fruwaki sa takze po preshadingu; jakość detali mnie w zupełności zadowala w Weekend Edition. Mam też full rozgrzebanych, skończonych w 2/3 1/72 wszelkich maści, głównie RAF oraz USAF Życzę kolegom wspaniałych, pracowitych i przede wszystkim efektownych modelarskich Świąt i fruwającego Nowego 2015 ego roczku! Pozdrówka +++++++ Republic P-47 D Thunderbolt "Razorback" Tamiya, 1/72 North American P-51 D Mustang (Korean war) Tamiya, 1/72 De Havilland Mosquito Mk. II/ Mk. III Tamiya 1/72

Hejka, RLM 81/82/76 miały Foczki 190 D-9 operujące w basenie morza Śródziemnego. Wiem na 1000%, bom sam jedną popełnił z Edzia Zdecydowanie to drugie kamo dotyczyło samolotów wykonujących zadania o charakterze zwiadowczym czy nawet dywersyjnym. Kamo RLM 74/75/ 76 spotykano też nad Czechami, w takim na przykład Plznie, żeby daleko nie szukać. Co do RLM 66 występował w Ju 88 i innych bombowcach; w takim na przykład Ju 88 A-4, którego dłubie obecnie z Revellka Emblematy posiadał, na wspomnianej Foczce widnieje czarny Odyniec na tle białej tarczy Pozdrówka

Kolega pytał o wersje A-8. Być może jest to RLM 76, wiem na pewno że w R - 11 jest RLM 76/RLM 66/ RLM 02 :-) Wieczorkiem aż zajrzę do tego manuala, bo zachowałem :-D Pozdrówka

Obawiam się, ze instrukcja pokazuje właściwa sekwencję, a jedynie dotyczy opcji kiedy Foka stoi na płycie lotniska, wiec golenie są siłą rzeczy wysunięte. Wystarczy, że zwyczajnie Przesuniesz tę osłonę w lewo i Wkleisz; nie Zapomnij jej trachnąć na RLM 02 (Hellolive)

Niestety wnęki głównego podwozia mają zły kolor. Tam nie ma być RLM 65 (LichtBlau), a RLM 02 (HellOlive) Przemaluj to

Hejka, Wszystkie kolory podane w instrukcji Z grubsza to będzie w ten deseń: Góra skrzydeł RLM 66 (Schwarzgrau), RLM 74 (GrauViolett), spód płatów i dolna część kadłuba RLM 76 (Lichtblau) Pozdrówka P.S. Wszystkie Revellki dobrze się rozcieńczają terpentyną rektyfikowaną lub balsamiczną. To samo jeśli chodzi o Humbrolki

Odnośnie poprzednich Twoich pytań: a) obawiam się, że nie Pomalujesz modelu czterema kolorami, w dodatku pędzelkiem i z tak nikłą wiedzą odnośnie warsztatu. b) pomalowanie dużych powierzchni modelu, to robota dla aerografu i trzymanie się schematów jest jak najbardziej wskazane, jeśli Chcesz zrobić model zgodny z oryginałem. Skup się na razie na tym, żeby nie odwalać takiej kichy, jak na zdjęciach i posiąść umiejętności absolutnie elementarne typu rozcieńczanie farb, równomierne kładzenie, washe, drybrush itp.

Witam. Po pierwsze, farby olejne dla plastyków nie nadają się do modeli, chyba, że jako washe i raczej jako wykończenie. Łatwiej i sprawniej maluje się akrylami, np. Italeri, równo i jednolicie kryją, podobnie jak Pactry czy MM, ale trzeba je częściej kłaść kilkoma warstwami. Po trzecie, nie Czytasz chyba instrukcji; w wykazie farb jest wyraźnie napisane, jaki dokładnie kolor czy mieszanka ma iść w określone miejsce. Jak nie Będziesz się trzymał schematów malowania i malował właściwymi kolorami, będziesz tylko tracić czas na zmywanie farb i przemalowywanie, a z modelu zrobi ci się totalna kaszana. Czarny kolor jest dobry (akryl) jako podkład, ale później trzeba tu już dać RLM 02 ( w instrukcji Hell Olive) Jak się Decydujesz na emalie, maluj to najlepiej Revellami, rozcieńczając np. Wamodem. Do drobnych detali typu kokpit i podwozie lepiej nadają się jednak dobre akryle. Polecam Pactry (nierówno kryją, podobnie jak MM, ale dla zielonych w temacie mogą być) i Italeri akrylowe. Jako, ze jesteś poczatkujacy, polecam lekturę tutoriali na forum o malowaniu pędzlem, rodzajach farb modelarskich, rozcieńczalnikach i podstawowych narzędziach i akcesoriach. Pozdro

Piękny. Nic mu nie brakuje

Witam ponownie, Tak, farbki kupowałem u p. Lewkowicza. Widzę, kolego Smialus, że kupujemy w tych samych miejscach. Pytałem o Levelling Thinner, ale akurat nie było. Ogólnie u p. Janusza znaleźć cokolwiek z Gunze czy Tamki graniczy z cudem. Dlatego jeśli już biorę Pactry, ewentualnie kilka Revelii. Cóż, chyba ostatecznie zdecyduję się na Levelling Thinner, chyba że Thinner Fine Line for Acryl się nada. Dzięki stokrotne, chłopaki

Witam wszystkich Mam małą zagwozdkę. Jaki będzie najlepszy rozcieńczalnik do Italeri akrylowych. Chyba nie mają żadnego dedykowanego. Słyszałem coś o Levelling Thinner, ale on jest przecież do emalii. Ktoś mógłby coś podpowiedzieć? Dzięki

Banny, jasnoliwkowy to jest wg Revlla, Helloliv, a on się od RLM 02 zdecydowanie różni

Racja, Bany. Przepraszam, Miałeś oczywiście jak najlepsze intencje i nie było żadnych ukrytych intencji i podwójnych den. Mój błąd, przeoczenie i pomyłka. Nie chciałem Cię urazić. Pozdro Wojtek

Banny, proszę Cię - Uspokój się i nie Bądź niemiły i uszczypliwy. Nie mam zamiaru przekonywać Cię do niczego ani też niczego udowadniać na siłę, bo to nie o to w tym forum chodzi i nie po to ono jest. Ale jeśli Tobie tak bardzo zależy, to powiem, że wzoruję się nie tylko na malowaniu z instrukcji wszelkich maści, ale też z wydruków z googla czerpię informacje, książki "Samoloty Nato", z tego tu forum i forum PWM również, You Tuba itp. Filmów na Planete i Polsat Play (II -ga Wojna w kolorze), "Modelarzy", których mam od zarypania, bo mój tata również jest modelarzem, podobnie jak ja, tyle, że RC. Także, jak sam pewno Zauważyłeś, jak przystało na aktywnego i bystrego modelarza z ponad 2000 postów, jest tego źródłowego materiału znacznie więcej niźli tylko same instrukcje Revella. Jak Widzisz, ja również potrafię być złośliwy, uszczypliwy i niemiły, tyle, że to nie o to tu chodzi. Zwyczajnie, każdy z nas ma inne metody, sposoby, patenty modelarskie, i tak powinno być, żeby nie zrzynać bezmyślnie i nie kopiować tego, co robią inni; jedynie inspirować się tym, co się obserwuje, podpatrywać, czytać masowo i namiętnie fora i na tej podstawie zaszczepiać te inspiracje i patenty innych w własnych pracach, a jednocześnie dodawać 95 % od siebie; taka wypadkowa rozwiązań, technik, metod i patentów innych i Twoich własnych. Różnorodność i oryginalność przede wszystkim, także modelarska, to podstawa. Jeszcze jedno, nie Traktuj mnie jak swojego wroga, bo nim nie jestem. Bardzo źle się czuję i jest mi przykro, widząc takie lekceważące i niemiłe uwagi typu "Nie obchodzi mnie, czy się ze mną zgadzasz" Wiesz, myślę, że niczym sobie na to nie zasłużyłem. Ja staram się dla Ciebie być miły, koleżeński, życzliwy i serdeczny. Po co te kwasy, niesnaski, skakanie sobie do gardeł. Ani myślę z Tobą rywalizować, ani tym bardziej dogryzać sobie nawzajem, bo nawet nie wiem, jak Wyglądasz. Proszę, nie kłóćmy się i nie spierajmy, tylko bądźmy dla siebie mili i życzliwi. Tak będzie najlepiej. Ja Twój dorobek modelarski bardzo cenię, podziwiam, podobnie jak wiedzę i doświadczenie. Podobnie , jak Ciebie Pozdro Wojtek

I letnia woda koniecznie; ciepła; wtedy się lepiej przenoszą i odchodzą z papierka. Zimnej nie używać -koszmar - trzeba czekać dwa razy tyle i klej gorzej trzyma; wręcz wcale.