marek

Niestety przez remont w domu i natłok zajęć w pracy modelowanie zeszło na drugi plan, ale za jakieś trzy tygodnie ruszy pełną para.

Silnik prawie już złożony, został pozostały drobne elementy i brudzenie komory. Kilka zdjęć (przepraszam za jakość ale zrobione telefonem).

Mało czasu ostatnio na dłubanie i do tego aero padła trzeba było zamówić i czekać na nowe. Na tą chwilę silnik częściowo złożony, przednie zawieszenie i pomalowane nadkola schną, żeby dalej dłubać przy silniku.

Trabant będzie trochę przybrudzony, ale chciałbym zrobić coś takiego jak na zdjęciu.

Super zrobiony, troche za wysokie progi. Planuje zrobić diorame z kawałkiem muru berlińskiego.

W odpoczynku od składania Scanii, postanowiłem (bo nie mogłem wytrzymać) zacząć Trabanta 601 z Revell-a którego dorwałem podczas pobytu w Berlinie. Sam model ma dość fajnie odwzorowane elementy. Na tą chwilę mam poskładany silnik i pomalowany w podkładzie.

Tak ja pisałem wcześniej rama oryginalna skrócona i dosztukowana rama z DAF-a. Rama z zamontowanym zawieszeniem. Oś ciągniona jest też z DAF-a dlatego odbiega od pierwszej. Dorobiłem ale nie wiem czy to poduszka środkowa czy mechanizm podnoszenia osi tylnej przy małym obciążeniu. Czas się wziąć za okablowanie.

Ze względu, że rama już wydłużona i zawieszenie prawie skończone mama pytanie czy któryś z kolegów ma rysunki układu hydraulicznego do Scanii które pomoże w zrobieniu okablowania.

Dzięki Marak za określenie "wyróżniał się pozytywnie" aczkolwiek konkurencja była bardzo zacna i miejsca na pudle nie wystarczyło, ale nie ma się co martwić jak na trzeci model to i tak uważam że nie wyszedł źle. Pozostało mi już tylko wystawienie w "Galerii".

Dobre o szaliku nie pomyślałem, właśnie się robi. Tak na szybko model na podstawce. created by picasa2html.com

Dzięki za uznanie. Podstawa wygląda jak na zdjęciach (sorki za zdjęcia ale telefonem robione), dziś przymierze Unimoga. Robiąc śnieg zdziwiłem się ile może pójść sody oczyszczonej na taki mały kawałek.

Piękny CAT, ciągle poluje na podobnego ale ceny dość wysokie.

Unimog ukończony, śnieg na podstawce zasycha. W wolnej chwili zrobiłem kierowcę naprawiającego zapchany zsyp (aczkolwiek muszę poćwiczyć malowanie figurek i to dużo ) trójkąt ostrzegawczy do brudzenia jeszcze.

Wszystko ekstra, fajnie wyszło zużycie, aczkolwiek coś mi nie gra z prawym przednim nadkolem. Wygląda jakby rozpuściło metal i sobie swobodnie spłynął, no chyba że zamiennie w oryginale zrobili je z plastiku to ok

Dzięki z pozytywne opinie. Śnieg i zaspy formuje ze zwykłego gipsu budowlanego, troche gęściej przygotowanego.