Skocz do zawartości

cieciwa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    216
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Kraków
  • Zainteresowania
    informatyka, fotografia, modelarstwo, RPG
  • Zawód
    informatyk/administrator sieci komp.

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Dziękuję. Bardziej mi chodziło o to jakiego typu to powinny być farby żeby wyglądały jak najbardziej naturalnie .... No i nie ukrywam, że ideałem było by jakby to były spraye.
  2. Prosiłbym o pomoc. Jakich farb (kolorów) używać jeśli chciałbym mieć biały korpus koński z jasnobrązowymi łatami i jasny kolor skóry korpusu ludzkiego. Do tej pory używałem Tamyiji w sprayu (akryli). Czy akryle można mieszać między wytwócami?
  3. Czas płynie a ja stałem przed dylematem jak zrobić sierść. Wiele osób mi mówiło, że po prostu muszę kupić drucianą szczotkę i parokrotnie przeciągnąć wzdłuż korpusu tak jak mniej więcej się układają włosy. Nie byłem co do tego przekonany, ale w końcu postanowiłem spróbować ... Zanabyłem metalową szczotkę i dziś zabrałem się za 'drapanie'. Szczerze mówiąc nie jestem zadowolony z efektu, boję się że spaprałem to co zrobiłem wcześniej. Na pierwszym zdjęciu - 'podrapana' figurka i 'sprawczyni' drapania - czyli szczotka Na drugim i trzecim zdjęciu - zbliżenia na 'podrapanie'
  4. Witam. Mam problem z wymyśleniem jak zrobić na dosyć dużej figurce imitację zwierzęcej sierści. Nie chodzi mi o zrobienie długiego futra, tylko tej krótkiej 'szczeciny'. Czy ktoś ma jakieś pomysły albo mógłby mnie nakierować na miejsce gdzie zacząć poszukiwania?
  5. Kocham rzeczowe dyskusje Jak pokazywał M.A.V. na swoich zdjęciach (wydaje mi się że to) Albatros przed jakąś przebudową, bo tam widać hmm ... 'obramowanie' ? wkoło luku ? Zresztą to samo obramowanie widać na pierwszym Twoim zdjęciu i nie sądzę, żeby zdjęcie 1 i 2 było z tego samego czasookresu. Co do Twojego zdjęcia z kolorowymi strzałkami - mam wątpliwości co do tego ale możliwe, że pokrętło hamulca się tak nieszczęśliwie zlewa ze słupkiem relingu. Ale patrząc na układ tej liny relingu (niebieska strzałka) to za tym cywilem powinien być jeszcze jeden słupek ... I patrząc na cienie rzucane przez ludzi/przedmioty, to wydaje mi się że to 'coś' co Ty określasz mianem słupka relingu wydaje mi się bardziej rozbudowane - zwróć uwagę, że ten drugi hamulec (przyjmijmy, że to hamulec) jest cały w cieniu ... Natomiast ten "słupek" jest oświetlony. Oczywiście może być tak, że ten słupek jest faktycznie tylko słupkiem i to co JA biorę za to urządzenie to widok na pokład dalej. Może to być cień dźwigu, który powinien być za prawą krawędzią zdjęcia ... Nie wiem ... Mam wątpliwości... Ale jak to ktoś mi kiedyś powiedział: "Mądry król wysłucha każdego nawet najgłupszego doradcę, ale decyzję podejmuje SAM" Edit: Do licha, właśnie mi coś przyszło do głowy ... A jeśli ... ten zwinięty materiał to pionowe kotary które po spuszczeniu oddzielały kanał windy od samego hangaru ?
  6. Przyznam się szczerze, że 'zabiłeś mi ćwieka' tym stwierdzeniem. Jak do tej pory nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Generuje masę kłopotów nie dając w zamian w zasadzie żadnych zalet. Zakładam, że zdjęcie przeanalizowałeś na N-tą stronę i jesteś na 99.99% pewny, że to HMS Albatros? Bo mam inne pytanie. Między tą 3-ką na pierwszym planie widać marynarza na 2-gim planie ( a w zasadzie na 3-cim planie) - między tymi dwoma osobami 1-szą i 2-gą z lewej. Ale na wysokości łokcia tej środkowej osoby na 1-szym planie jest 'coś' co w żaden sposób nie jest zaznaczone na planie który pokazałeś. Jak dla MNIE jest to jakieś urządzenie związane z przesuwaniem pokrywy luku. Bo widać linę biegnącą od tego urządzenia w lewą stronę (przechodzi pod łokciem tego CYWILA w garniturze po lewej stronie. Możemy o tym podyskutować.
  7. Trochę popracowałem ... Teraz tylko zaczekać do weekendu, żeby można było pomalować podkładem przed południem. No i nie bardzo wiem co zrobić z dłońmi szukać jakiegoś cienkiego noża, żeby rozdzielić palce, czy zostawić tak ? I proszę o nakierowanie na jakiś 'łopatologiczny' kurs malowania - nie chciałby zepsuć tak wygłaskanej figurki. :D
  8. Wychodząc z założenia: "Kto nie ryzykuje, w pierdlu nie siedzi" Postanowiłem mimo wszystko ruszyć te ręce. W ruch poszedł papier ścierny 1000 i po jakiejś godzinie udało mi się usunąć nadlewki z jednego elementu. Niestety tworzywo jest dziwne i podkład w 'sprauj' sechł ponad 18h - co mnie lekko zaskoczyło. Z drugiej strony mogło być to spowodowane tym, że malowałem na polu a tam było dosyć wilgotno. No ale pierwszy krok zrobiony - teraz kolej na resztę. Jak tylko będzie bardziej sprzyjająca pogoda zrobię fotki i zamieszczę.
  9. Buduj, buduj ... Będę podglądał, bo chciałem zbudować kartonówkę w 1:400. (Tak wiem, że jest model GPM-u w 1:200) I patrząc na to zdjęcie ze stoczni które pokazałeś, ten hangar wcale jakiś taki duży nie jest - przynajmniej ten co widać.
  10. Nie mam pojęcia jak mógł wyglądać luk którym transportowano samoloty. Ale nie zakładałbym, że była tam winda ... Mogła to być jakaś lekka (stosunkowo) konstrukcja montowana tylko 'na chwilę' przy podnoszeniu/opuszczaniu samolotu. Takie dwie 'rynny' po których przesuwany był wózek na którym pod pokładem były przesuwane samoloty. Winda jednak powinna mieć pewną wytrzymałość a co za tym idzie masę. Ale nie będę się przy tym upierał .....
  11. Koła ratunkowe były obowiązkowym wyposażeniem okrętów, tyle, że często montowano je na ścianach nadbudówki czy w innych osłoniętych miejscach - inaczej po każdym sztormie trzeba by uzupełniać ich stan. Jeśli dobrze pamiętam, to koła 'na relingach' wieszano tylko przygotowując okręty 'do pokazania'. - Tu nie mam pewności, proszę kolegów o poprawienie jeśli się mylę.
  12. Tylko czym to obrabiać - to jest elastyczne. Boję się, że jak zacznę szlifować, to mi się 'postrzępi' i tyle z tego będzie. Podobnie nie bardzo wiem czym obcinać nadlewki.
  13. Dużo czasu minęło od ostatniego wpisu. Figurkę szpachlowałem i szlifowałem chyba z 10 razy aż uznałem że już jest OK. Teraz mam problem z rękami - są z jakiegoś dziwnego materiału i boje się go szlifować czymkolwiek ..
  14. Moment malowania zbliża się wielkimi krokami, czy podczas malowania tak dużych figurek trzeba to robić jakoś specjalną techniką, czy obowiązują takie same wytyczne jak przy malowaniu figurek np. 1/72 ? I proszę poradźcie mi co zrobić z rękami - potraktować je najpierw szpachlówką a potem podkładem ? Boję się, że z powodu tego, że to tworzywo jest elastyczne to wszystko mi będzie pękać i się kruszyć ....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.