toled

Jak bazowy masz dobrze położony, to możesz kłaść na bazowy. Ale na GX100 też możesz spokojnie kłaść. Ja używam obu sposobów, chociaż częściej kładę kalki na warstwę, lub dwie cieniutkie GX 100. Potem po dobrym nałożeniu kalkomanii, daje im 24h na wyschnięcie i na to kładę potem bezbarwny. Mgiełka->normalna->tzw. mokra. Zamiast GX100 możesz też używać 2K. Trochę więcej z nim roboty, bo trzeba dodać trochę utwardzacza i rozcieńczalnika w odpowiednich proporcjach + musi schnąć pod przykryciem. Ale za to dobrze wylany charakteryzuje się doskonałym połyskiem, twardością i fajnie się go obrabia potem mechanicznie.

1.4mm wstążka o ile znajdziesz. Jak nie, to kupuj 3mm i będziesz się bawił w cięcie. Ogólnie tasiemka rypsowa 3mm powinna dać radę, tylko się pomęczysz z cięciem.

Pozycja A, jeżeli nigdy nie sklejałeś i chcesz poćwiczyć. Bardzo popularny model na start do psucia Pozycja B, jeżeli coś już tam sklejałeś i mniej więcej się orientujesz w malowaniu itp. Model ciekawszy, otwierana maska i komora silnika, dodatkowo silnik. Skleja się bardzo przyjemnie, ale totalnym amatorom może odrobinę problemów sprawiać.

Sprzedany.

Sprzedam nowiutki, zapakowany fabrycznie w folię Aerograf Harder & Steenbeck ULTRA SOLO 0.2mm V2.0 [125503]. Stan sklepowy. Cena: 300zł Doliczyć należy 16zł za Paczkomat.

Wybieram odpowiedź B. Po prostu lepiej się skleja, ma większą skalę.

Jakby co żyję i mam się dobrze, a na galerię wlatuje Nissan R390 GT1 od Tamiyi z dodatkowymi blachami od Scale Motorsport. W zestawie od tamki brak oznaczeń na opony, ale na bank będą, już ogarniam Ogólnie model przyjemny, nie jakiś ultra łatwy, ale w miarę ogarnięty człowiek sobie z nim poradzi bez problemów. Jednakże pewne elementy Tamiya mogłaby poprawić.

Nie oszukujmy się - Bytom od lat ma dodaną łatkę konkursu "kolesiostwa". I mówi o tym znaczna część modelarzy. Czy się komuś to podoba czy nie, tak ludzie mówią. Jeżeli ktoś tę łatkę chce zmienić, może przecież zawsze sędziować. Ja w tym roku tak zrobiłem. Po dwóch godzinach oceny modeli z drugim sędziom byliśmy wykończeni. Nie sądziłem, że to tak wyczerpująca robota. Ale dzięki temu wiem, że kategorie w których sędziowałem ocenione zostały najbardziej realnie, profesjonalnie i rzeczowo jak tylko mogłem to wykonać.

Zanim pomalujesz jeszcze raz - usuń szwy. Na całej szerokości masz.

Ja używam takiego fartucha na okno do klimatyzacji, wkładam do otworu rurę i jakoś to działa. W cieplejsze miesiące po prostu otwieram okno i wystawiam rurę. Nie zauważyłem, by wąska końcówka powodowała jakieś znaczne ograniczenia wydalania cząsteczek.

Dlatego napisałem, że model cenowo spoko wychodzi A dodatki...cóż Ile portfel zniesie

Fajny kolor, jak na to wejdzie bezbarwny to będzie kozak Uważam, że ten model jest super jako baza to przeróbek wszelkiego rodzaju z uwagi na gabaryty. Do tego cenowo całkiem nieźle wychodzi.

Baza - Infinity Chameleon z Banzai-Cars - w świetle lampy błyskowej ma odcień fioletu. W świetle dziennym mieni się kolorami od pomarańczowego, zielonkawego, fioletowego po ciemny niebieski jeżeli pada na niego światło bezpośrednio. Bezbarwny - 2K Novol Chromy - Molotow psikany aero.

Fajnie, że wyciągnąłeś wnioski. Idealny chrom = idealna baza to raz. Dwa to nakładanie - można na dwie warstwy, jednak to wymaga wprawy, odpowiedniego ciśnienia, odpowiedniej odległości i odpowiednich ruchów. Możesz też eksperymentować z proszkiem Uschi Van Der Rosten Chrome. Wcierasz go w bazę, zależnie od tego co kładzione daje ciemny chrom lub przy srebrnym połysku - jasny chrom. Jak masz czas i chcesz mieć lepszy efekt, to ja bym zmył i jeszcze raz próbował No i też ważne jaki produkt - ja używam w modelarni trzech specyfików: Uschi Van Der Rosten Chrome, AK Extreme Metal Chrome i Alclad Chrome i dla mnie są to najlepiej kładące się produkty

Coś udało się wyciosać z tego modelu. Jeszcze nigdy nie widziałem nadwozia z tak grubym plastikiem. Jakość części i spasowania taka sobie, jakość odwzorowania modelu - taka sobie, czyli Italeri w pigułce.