-
Liczba zawartości
1 106 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
-
Chyba każdy może mieć własne przemyślenie na temat tego, co chce i będzie sklejał, prawda? Kolega nie napisał, że inni mają mieć takie podejście jak on, po prostu podzielił się tym, co on sam czuje.
-
Pewnie znajdziesz inne, ciekawe dla siebie obiekty zainteresowania
-
Zaginarka DSPIAE
socjo1 odpowiedział Xmen → na temat → Cięcie, gięcie, termoformowanie, obróbka materiału
Napiszesz parę słów dla potomności jak wrażenia? -
Hej, jaka długość jest tego ustrojstwa? Edit: przepraszam teraz zauważyłem. 5,5 cala czyli 12,7 cm.
-
Okrętowe nowości i zapowiedzi modelarskie
socjo1 odpowiedział Jędrek → na temat → [O]Nowości i In-Boxy
Przepraszam, wybacz - z tymi pancernikami zażartowałem - jako, że są najbardziej oczywistymi oczywistościami i oklepanymi oklepami na świecie ever. Tym bardziej, że o ile mi wiadomo, każdy z tych okrętów już ma swój dobry lub wręcz wyśmienity model w 1/350. Ale z zaprezentowanym na grafice Ticonderogą / USS Cowpens - to prawda i to podobno już latem tego roku. Więc - jak już wejdą w 1/350, to kto wie, dokąd ich droga zaprowadzi ;-)?... -
Okrętowe nowości i zapowiedzi modelarskie
socjo1 odpowiedział Jędrek → na temat → [O]Nowości i In-Boxy
Flyhawk (wreszcie!) wchodzi w świat 1/350! Plany ma bardzo oryginalne: najpierw ma wypuścić Bismarcka, potem Yamato. W dalszej przyszłości Tirpitz oraz Musashi. @Szydercza Gała na pewno się ucieszy, wiem że ma w planach kilka z nich! Jako zupełne ciekawostki dla nielicznych zainteresowanych następnie będą Missouri i Iowa. W dowód, że nie kłamię, załączam stosowne zapowiedzi: Michał EDIT: Bardzo Was przepraszam, z pancernikami - żartowałem. Ale z USS Cowpens - nie. -
Nie pisałem w tym wątku od wielu stron i miesięcy. Nie wiem, dlaczego użykownik em MNIE obraża. Wśród naszych uczestników mamy też kilku Kolegów z Ukrainy. Jestem przekonany, że też mają się prawo czuć obrażeni, wobec jego obraźliwego, generalizującego i ksenofobicznego języka. Swoją wypowiedzią - tą i wieloma wcześniejszymi - w moim przekonaniu narusza on co najmniej kilka punktów regulaminu naszego Forum, który zaakceptował, rejestrując się tutaj, choćby III.1 , III. 5, III.6. Jeszcze raz proszę @Administrator @jawkers @Greif o stosowną reakcję. Jeżeli użytkownik czuje się z czymś niekomfortowo, nikt mu nie broni wykorzystywać dostępnych każdemu członkowi Forum dróg postępowania. Jestem absolutnie spokojny. Skoro tak, to jest to kolejne naruszenie regulaminu (III.5. ) Michał
-
Bardzo proszę @Administrator @jawkers o interwencję. Jestem zdziwiony, że administracja toleruje na forum taki język i słownictwo, wielokrotnie i z premedytacją powtarzane przez użytkownika em. Nie da się czytać obecnie tego ścieku. Jeśli nie są mu w stanie przejść przez klawiaturę słowa Ukraina, ukraiński, to niech może powstrzyma się od wypowiedzi?
-
Za dużo tych łódek się nie nabudowałem, ale jakieś tam doświadczenia z ciąganiem przez dziury mam (L'Arsenal Rigging set). I ogólną ekwilibrystyką sznurkowo-blaszkowo-pręcikową. Dlatego mniej więcej wiem, o czym mówię. Ale! Są oczka i są... oczka. I zapewniam, że te z Osy są znacznie, znacznie mniejsze. Osadzone na delikatnym trawionym słupku, wklejonym punktowo(OK, niektóre tworzą trójkąciki). I tak dalej... To jest właśnie clou mojej wypowiedzi. Pan Darek wydaje się chętny do wysłuchania konstruktywnych uwag (miejmy nadzieję, że również jednak do ich uwzględnienia ! ) więc mam nadzieję, że nie piszemy sobie tutaj tylko dla strzepienia klawiatury i podbudowania mołojeckiej sławy forumowych pieniaczy, tylko że w dłuższym rozrachunkui zyskają na tym obie strony (nakładcy i odbiorcy). Pozdrawiam!
-
Bardzo fajna historia, ciekawy temat, ale niestety ja również widzę tylko jedno zdjęcie. Pozostając w klimacie galerii - Ratunku!
-
Tak jak napisałem w wątku o Osie - fajnie byłoby gdyby w przyszłości drzwi były fototrawione. Naprawdę. Jeszcze greting na mostku z fototrawionki byłby bardzo miłym dodatkiem. No i te łodzie pokładowe wyglądają mocno siermiężnie. Dobre ich zdjęcia są w tomiku o minowcach z serii Wielki Leksykon uzbrojenia 1939. Ach, byłbym zapomniał. Fantastyczne zdjęcia naszych ptaszków z Karlskrony. Znane - ale chyba nie w tej jakości. Kolega - marynista historyk podesłał. Jak Wam się podobają? DigitaltMuseum Ładnego Hallera też mają: Kanonbåten och skolfartyget General Haller. Byggd ca 1917 i Finland i Åbo åt ryska flottan men så småningom såldes åt den unga polska flottan. 1936 besökte General Haller Karlshamn [så enligt polska Wikipedia. Kan de ha förväxlat med Karlskrona?] och Visby, tillsammans med systerfartyget Kommendant Pilsudski samt 4 små minfartyg ur "fågelserien". - Marinmuseum / DigitaltMuseum @M.A.V. mam wrażenie, że tam jednak nie było koła sterowego (nie widzę na tych zdjęciach), raczej było wewnątrz nadbudówki.
-
Mam uwagę odnośnie modelu, do wykorzystania w przyszłych produkcjach. @pd-3d O ile się nie mylę, dla modelu w skali 1/350 blaszka jest zmniejszona 1:1 w stosunku do 1:200. Co za tym idzie, relingi mają postać wolnostojacych słupków z przelotkami do samodzielnego przeciągnięcia nici. Konia z rzędem temu, komu się ta sztuka uda. Od razu może aplikować do Zakładu Kastracji Pcheł na kierownika zmiany. Ja próbowałem tego dokonać na gołej blaszce, nie udało mi się to, a pamiętajmy że w modelu reling będzie pomalowany - co już samo w sobie prawdopodobnie spowoduje zalanie tego oczka. Do tego - na pokładzie nie ma żadnego wgłębienia, pozycjonującego te słupki, czyli trzeba samodzielnie szacować ich pozycję i liczyć, że się nie urwą przy operacjach przeciągania linek. Prawdę mówiąc - czysta abstrakcja. Każda skala ma swoją specyfikę. W 1/350 ogromna większość modeli ma relingi w wersji z dolną, poziomą listwą którą się przykleja do pokładu. Jest to jakiś kompromis między odwzorowaniem rzeczywistości i wygodą modelarza. Relingi, gdzie tej dolnej beleczki nie ma, istnieją - ale jednak w mniejszości i wydaje mi się, że przez ogół modelarzy odbierane są jako mniej przyjazne. Rozwiązanie z wolno stojącymi słupkami i przelotkami to dla skali 1/350 hmmm... ewenement i pewnie 95% z nas, przyjdzie szukać zamiennika z uniwersalnych zestawów relingów. Ostatnia sprawa. Uwaga wspólna z modelem Jaskółki ( @Sampo) . Zgadzam się z @M.A.V. Drzwi, pewnie niektóre luki (ale zwłaszcza właśnie drzwi!) o wiele lepiej wyglądałyby jako trawione. Miałyby ostrzejsze detale, byłyby bardziej wyraziste. Serdecznie do tego namawiam w przyszłości. Zwłaszcza, że Twoje blaszki są cienkie i delikatne, więc takie drzwi za grube nie będą. Przecież dużo firm z akcesoriami produkuje właśnie fototrawione drzwi. Oczywiście, w takim przypadku w modelu trzeba wówczas zaznaczyć pozycjonowanie drzwi czy to w postaci wgłębnej ramki, czy właśnie minimalnego wgłębienia. Pozdrawiam, Michał
-
HMS Hibiscus - korweta typu Flower; konwersja Black Cat Models 1/350
socjo1 odpowiedział socjo1 → na temat → [O]Warsztat
Dzięki za odpowiedzi. Moje myślenie szło właśnie w kierunku temperatury, ale trochę obawiam się, że przyciskając model, maewrując nim jednocześnie zniszczę detale na jego powierzchni. Pożyjemy - zobaczymy. @laskonogi - uważasz, że już przy 30 stopniach żywica zacznie mięknąć? -
Bardzo to wygląda smakowicie. Czy mógłbyś uchylić tzw. rąbka na temat malowania spodu metalikami?
-
HMS Hibiscus - korweta typu Flower; konwersja Black Cat Models 1/350
socjo1 odpowiedział socjo1 → na temat → [O]Warsztat
Problem jest skomplikowany. Mikołaj jest moim wiernym kibicem, interesuje się historią, militariami (podobnie jak przyrodą, polityką i uffff.... przestaję być dla niego partnerem do rozmowy, a zwłaszcza dla jego pytań!) więc interesuje go żywo to co robię, pyta, doszukuje sobie różnych informacji w telefonie. Brakuje mu natomiast cierpliwości i hmmm... determinacji? do samodzielnego zbudowania modelu. Więc trochę mi czasem pomaga przy tym, co akurat robię - a to wytnie części, a to coś sklei. Może jeszcze dorośnie, ale nie mogę go naciskać, bo się zrazi i obaj tylko na tym stracimy. Z ptaszkiem jest tak że mi się mocno wybananił kadłub po odcięciu od podpór - zarówno góra jak i dół. Trochę mi to ostudziło zapał. Przemyśliwam jak to poprostować i nad koncepcją budowy (zostawić do linii wodnej i iść w mini - dioramkę z nabrzeżem, czy kleić dwa kawałki kadłuba , a potem na podstawke go i już!). Jak skończę Hibiskusa to się wezmę za oprawianie ptaka i na pewno nie zawaham się go Wam pokazać. Michał