Gregor szc

Dobra robota.

przy następnej okazji spawów postaram się "rozwałkować" masę bardzo cieniutko. Efekt powinien być dużo lepszy.

Meser użyłem masy modelarskiej.

I kolejne fotki z postępu prac nad kotkiem. Jeżeli chodzi o spawy to są to moje pierwsze w życiu i wiem że wyszły trochę za toporne.

Masz rację Krzysztof. Troszkę tam zakantowało....może jakby jedno ogniwo było więcej było by lepiej. Być może za bardzo na styk. W drugim modelu będzie lepiej. Dziękuję za uwagi i zdjęcia

Gąsienice na swoim miejscu.

Powiem szczerze, że moja cierpliwość została wystawiona na dużą próbę ;)

Gratuluję dobrej roboty.

Jedna strona gotowa, niestety nie można sugerować się instrukcją odnośnie składania poszczególnych segmentów gąsienic. Możemy tylko złożyć od razu dwa(cztery) najdłuższe elementy. Wygląda to tak: górny pas 33 ogniwa x2 dolny pas podają 26.Ja dałem 30 oczywiście x2 plus mały pasek z pięciu ogniw. Koło napędowe i napinające z ogniw pojedynczych.

Dzięki Krzychu. super te foty.

Dłuuuuuugo to wszystko trwa....wiem o tym ale zapewniam że prace w żółwim tempie ale idą do przodu. Gąski czekają na wrzucenie na koła.

Dzięki za podpowiedzi. Moja koncepcja: złożyć wszystkie proste odcinki, długie, krótkie, a to co ma się "zawinąć" na kołach kleić pojedynczo. Może to jest jakieś wyjście?

smoker, dzięki i....zdrówka życzę ;)

Witajcie ponownie. Mam taki problemik. Ogniwa gąsienic, na mój rozum, powinny być łączone na "wcisk". Po zamontowaniu na koła można je ewentualnie przykleić. Gdy łączę je na wcisk po trzech czterech ogniwach one się po prostu rozpadają. Jeżeli zacznę je łączyć i sklejać mogę ich nie uformować na kołach. Macie może na to jakiś patent?

Dzięki za uwagi. Mi też się ten spaw nie podoba więc napewno coś z tym zrobię.