Witam.
Popełniłem ulepa jak w tytule. Mojej żonie się podoba , mi też . Trochę było nowości dla mnie, skrzynki, baki,lampy i parę pirduletów własnej roboty. Pierwszy raz używałem farbek modelarskich i lakieru bezbarwnego (tamyia ta żółta i lakier oba mat). Będę jeszcze eksperymentował, ale wole motipa. Lepsze krycie i brak problemu z konsystencją, nic się nie zakleja.
Motipa leje do aerografu i fukam . Przed "sesją" kabina upadła trochę i się poturbowała (1,5m ) jakoś zreanimowałem.
Na zimę muszę zawiesić działalność modelarską, w sensie malowanie. Pierwszeństwo ma nowy projekt, Antek . Ma całe 3 tygodnie. W drugiej kolejności będzie mercedes 6x2 z hds chyba na trilex'ach plus naczepa heavy duty z revella z dużymi przeróbkami.
Pierwsze zdjęcia zanim kabina odleciała w kierunku podlogi
A tera już po wypadku.