Skocz do zawartości

maciej ritmann

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

14 Good

Informacje

  • Skąd
    łódź

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Cześć, jak w tytule, zanabędę drogą kupna model A-10 w skali 1:72. Najchętniej Hasegawy
  2. Skończony, troszku wypocony ale jest. Nos skończył na malowaniu, ze względu na to, iż nie mogłem dogadać się z firmowymi kalkami. Tragicznie grube, tragicznie uparte. Nie pomagało im nic. Musiałem stworzyć maskę do pomalowania.
  3. Przedstawiam galerię ćmelaka od Kovozavody Prostejov Model miał być pzp, a wyszło na to, że dorobiłem rączkouchwyty z drutu i dołożyłem opryskiwacz od Eduarda. Plastik twardy, kiepski. Zabawa przednia. Zostawiam ocenę Wam. Pierwsze dwa zdjęcia z procesu budowy jeszcze przed lakierem bezbarwnym. Celowo nie brudziłem modelu, jest tak brzydki, że nie chciałem go jeszcze bardziej dobijać
  4. Jeszcze nie skończyłem [emoji14] filtr i pędzelek jeszcze będę stosował. Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
  5. Witajcie ponownie. Tym razem nie będzie problemów ze zdjęciami mam nadzieję. Model obecnie jest w stanie uprawniającym go do wymalowania sie w sido i położenia kalek. Spód modelu malowałem Pactrą A41, natomiast górne kamo to połączenie A37 Ocean Grey i A116 Raf Dark Green. Kiedy oklejałem i maskowałem spód taśmą malarską miałem nadzieję, że nie będzie schodzić razem z farbą, w paru miejscach jednak przylgnęła zbyt mocno i przy zdejmowaniu odeszła razem z farbą w paru miejscach na skrzydłach i kadłubie. Cóż... tak jak tutaj. Górę modelu maskowałem maskolem od humbrola, jak wcześniej pisałem, tak samo oszklenie. Muszę nad nim jeszcze posiedzieć, bo są miejsca, gdzie maskol jednak nie zasłonił dokładnie szkiełka. Ale to kosmetyka. Kołpak śmigła jak i pas na ogonie będę malował A113 Raf Sky type sZ doklejania zostało mi tylko w zasadzie antena, pitot i owiewka kabiny, Natomiast ciągle zapominam o domalowaniu wnętrza klapki przedziału radiowego i dorobieniu jej wspornika. Nie będę się z nią bawił w zawiasy. Za późno o tym pomyślałem. Zastanawiam się jak bardzo pójść z brudzingiem przy nim. Zdjęcia troszkę przekłamują kolory, wydechy są mniej jaksrawe galeria będzie w lepszej formie ;)
  6. W instrukcji jest malowanie ;) chyba takie samo w kazdym zestawie. Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
  7. przepraszam was wszystkich, nie będę odtwarzał relacji foto.Dalsza część zdjęć będzie już nadana z innego serwisu. Jeśli ktoś jest zainteresowany wcześniejszymi zdjęciami prosze napisac o jaki element chodzi, znajdę to zdjęcie i dodam. Niżej przekrój przez budowę:
  8. Kurde Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
  9. Że przepraszam serdecznie, kurde co? Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
  10. No właśnie zobaczyłem!! Fak dat fotosik. Nie wiem czemu. Obacze jutro Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
  11. Na wstępie kolejnego posta chciałbym serdecznie podziękować kolegom za pomoc w rozwiązaniu zagadki koloru dolnego światła pozycyjnego. Wracając do relacji z budowy tego spód płatowca dostał kolor i po zamaskowaniu zabrałem się za malowanie koloru bazowego. Jutro napiszę jakie numery Pactry używam, modelarnie mam w piwnicy, a na śmierć zapomniałem zapisac sobie numerki żeby w relacji zamieścić. Po wyschnieciu pierwszej warstwy (nie za grubej, nie za cienkiej, takiej żeby priszejding mniej lub więcej się gdzieś tam przebijał) zabrałem się za wymiemszanie Maskola z Humbrola i...z zapałem odganiając sie od dzieciaków swoich ciekawskich szatanów, zacząłem kłaść maskowanie...no i...musiałem przerwać i poczekać aż maskol wyschnie i... zerwać go. Zamaskowałem akurat te miejsca, które miały być odsłonięte. Po zdjęciu maskolu okazało się, że kolor pod nim pociemniał miało nie być takiego efektu przy Humbrolu. No ale cóż. Po zdjęciu maskowania położyłem go we włąściwym miejscu. Posiłkowałem się arkuszem, który widac na zdjęciach, dodanym o zestawu Tamiya. Cóż, na dzisiaj to wszystko, bo jest za późno żeby odpalać kompresor w piwnicy, sąsiad by mnie zamordował albo, co gorsza, zamknął w piwnicy i zgasił światło. (raz juz tak zrobił, myślałem, że się za przeproszeniem posram ze strachu!!) Dalsza relacja niebawem. BTW niby odsłon od cholery, a nikt mnie nie zgani za coś, mało wody na głowę lejecie kochani.
  12. Chyba jest taka sama. Roznica chyba lezy na zawartosci pudla. Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.