Skocz do zawartości

bluriusz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Vilnius/Wilno
  • Zainteresowania
    Lotnictwo, komputery, astronomia, gry cRPG
  1. Witam, Już jakiś czas temu popełniłem ten model, ale zapomniałem się podzielić nim tutaj:) Sam model rewelacja. Może trochę przekombinowany i przemajstrowany, ale kleiło się go wybornie. Tak, wiem od razu bez bicia przyznaję się do zbadziania kosza.. Całość malowana mixem Tamiyowych farb - Buff 33% + Dark Yellow 33% + losowy szary, naturalnie też 33%. Na koniec dodane jeszcze trochę szarego jako że to 1973. Później pierwsze w życiu podejście do olejów jeśli chodzi o cienie i rozjaśnienia i muszę powiedzeć że mi się bardzo podobało! Poza tym, model bez dodatków spoza pudełka i gorąco polecam. Aaaaa, skłamałem. Użyłem metalowej liny bo kitowa przy styczności z klejem się rozwijała:/ I tak, wiem - za mało piachu i kurzu:) Dzięki! Bartek
  2. bluriusz

    T-90A - 1/35 Meng

    Witam, dzięki za komentarz. Nie jestem jakoś urażony, wiem że mój warsztat modelarski ma braki, dlatego dzielę się z innymi żeby zobaczyć błędy. Odpowiem szybko na Twoje komentarze. Ad.1 wlWkleiłem dobrze, ale w czasie pracy pamiętam że odpadł mi ten element, musiałem go wtedy źle przykleić. Powiem szczerze że coś mi nie pasowało, że światło jest na bok, ale element pasował bardziej tak niż w tył. Pewnie źle też obrysówkę wkleiłem.. Ad.2 Tutaj jestem w szoku, bo aż z ciekawości sprawdziłem instrukcję i rzeczywiście przegapilem element. Jak początkujący.. Ad.3 Jak wyżej.. Mam za to pytanie odnośnie kolorów, bo podejrzewam że jesteś w temacie. Ten blady zielony to realny jest czy Meng po prostu poszedł po bandzie? Dzięki raz jeszcze. Pozdrawiam.
  3. Witam, Chciałbym się podzielić z Wami moim ostatnim tworem, rosyjskim maluchem, czyli T-90A. Kilka słów o samym modelu. Meng mnie zauroczył. Fajne detale, dość przejrzysta instrukcja i bardzo łatwo się go składa, a gąski.. Gąski są super. Na pierwszy rzut oka trochę przerażają, ale po paru linkach zaczynamy nabierać wprawy i leci raz dwa. Jedyny minus to mała ilość opcji malowania, bo dostajemy chyba pięć możliwości, z czego cztery są to malowania defiladowe. Ja zdecydowałem się na jedyną opcję polową - z północnego Kaukazu. Pomalowałem ją według instrukcji, farbami zalecanymi przez Meng'a. W czasie robienia kamo, trochę się wystraszyłem, bo kolor Duck Egg Green od Vallejo, polecany w instrukcji wygląda trochę dziwnie, kompletnie inaczej niż w kolorowej instrukcji. W każdym bądź razie niestandardowo. Przeszukałem szybko internety i znalazłem kilka zdjęć czołgu na którym chyba się wzorowali ludzie z Meng'a. Przynajmniej kamuflaż wygląda tak samo, aczkolwiek kolor na zdjęciach jest delikatnie bardziej żółty. Po czym stwierdziłem że skoro model jest sygnowany przez Gur Khana, to pewnie też zaakceptował wybrane kolory kamo.. Ok, nie przedłużam więcej. Zapraszam: Dzięki za uwagę, pozdrawiam:)
  4. Żółte linie robione pędzlem. Linie trochę poszarpane zgodnie ze zdjęciem jakie znalazłem gdzieś w necie, faktyczny samolot miał chyba jeszcze bardziej nieregularne kształty kamo. Próbowałem szarpać więcej, ale nie mogłem uzyskać powtarzalności na kolejnych warstwach farby. Dzięki za opinie
  5. Witam, Chciałbym Wam zaprezentować świeżo skończony model od Hasegawy. Sam model, jak to od Hasegawy fajny i dobrze spasowany. Jedyny problem był z kalkami, które były mega żółte po tych latach które przeleżał u kogoś w szafie czy gdzie tam ludzie chomikują modele;) Kilka dni na słońcu, parę naświetleń lampą UVB i po nałożeniu zżółknięcie niemal zniknęło. Co do dodatków to użyłem masek od Eduarda, pasy samoróbka z taśmy maskującej, a fotel nieznacznie poprawiony w stosunku do oryginalnej wersji. Jako bombowiec nurkujący moja Stuka przeszła inicjacyjny lot pod koniec produkcji, niestety pilot nie poderwał maszyny przed podłogą i model roztrzaskał się na kilka części. Całe szczęście niemieccy mechanicy pozbierali do kupy wszystko i samolot nie ma niemal śladu po nieszczęśliwym wypadku. Pozdrawiam
  6. Model bardzo fajny, faktycznie co do figurki można się doczepić, ale na litość boską nie przesadzacie z tą merytorycznością? Macie zdjęcia i opisy wszystkich wyprodukowanych czołgów w historii wojny wraz z opisem uszkodzeń/modyfikacji? Ok, można się doczepić jeśli ktoś dał oznaczenia wozu który widnieje tu czy tam na filmie, ale to kwestia dostępności kalek. Wojna to wojna. Im dłuższa walka, tym bardziej pojazd się zmienia, niekoniecznie katalogowo, a raczej chałupniczo/tym co masz pod ręką. Swoją drogą śmieszne jest to jak się wszyscy zawsze skupiamy na tym żeby nie było błędów przy składaniu pancerniaków, a w rzeczywistości jak się poogląda zwłaszcza pojazdy z IIWŚ, to gdyby ktoś idealnie odwzorował wszystkie defekty i niedoróbki to zamieszczając zdjęcia modelu na tym forum byłby zjechany od czubka głowy do palców u stóp za słaby warsztat:) Kolega modelarzem jest bardzo dobrym co widać po załączonych obrazkach, a Wy kręcicie nosami że takiej jednostki nie było..
  7. Dzięki, faktycznie szpadel trochę za czysty, ale bronie się tym że poprzedni złamał się podczas wykopywania Strykera z błota i piachu i właśnie załoga dostała nowy przydział Plecaki przyznam szczerze nie wiedziałem. Pomalowałem według instrukcji, choć w sumie nie pokazuje żeby paski były malowanie jakimś konkretnym kolorem, a na obrazku wyglądają na brązowe/skórzane. Sprzączki to samo. Ale będę pamiętał na przyszłość. Również dzięki. Jeżeli chodzi o metodę brudzenia to tak. Generalnie używam trzech pigmentów MIG'a - Dark Mud, Europe Dust i Dry Mud. A technika taka: Rozcieńczam z wodą trochę kleju PVA matowego (ważne, bo kiedyś użyłem połysku i trochę się nawkurzałem), do tego dosypuję i mieszam Dark Mud. Całe dno i nadkola i wszystko co chcę żeby było w błocie maluję obficie/paćkam. Kiedy klej jeszcze jest mokry biorę drugi pędzel i nabieram sporo Dark Mud i paćkam tu i ówdzie żeby nadać tekstury sporej (lub mniejszej) ilości błota. To samo robię z pozostałymi pigmentami, w sensie na mokry klej paćkam najpierw Europe Dust, a na koniec mniej Dry Mud. Oczywiście jeśli chcesz efektu mokrego błota to użyć trzeba niematowego kleju, aczkolwiek przyznam szczerze że z premedytacją nie robiłem jeszcze mokrego więc nie mam pewności że kolejne warstwy pozostałych kolorów będą matowe (a tej najjaśniejszy - Dry Mud - powinien być raczej matowy). Później wszystkie krawędzie już na sucho brudzę Europe Dust, a na koniec rozrabiam znowu troszkę kleju z wodą i dodaję Dark Mud, biorę to na pędzel, blisko modelu przytrzymuję wykałaczkę czy cokolwiek innego i pędzel przeciągam przez wykałaczkę w kierunku modelu, efektem jest pryskająca farba na model. Kiedyś próbowałem z aero dmuchać na pędzel, ale ze średnim efektem. Ta metoda jest bardziej losowa według mnie, czasem pryśnie więcej, czasem mniej, a to wpływa na realizm chyba:) Mam nadzieję że dość jasno opisałem:) Pozdrawiam i dziękuję za opinie.
  8. Witam, Popełniłem Strykera. Sam model bardzo fajny i ciekawy. Tym bardziej się cieszę, bo mam jeszcze dwa modele of AFV. Całość dopełniłem dodatkami od Tamiyi. Pasy zrobione z taśmy maskującej. Jedynie nie mogłem bardziej go "posadzić" na tych kołach. Dodałem chyba z pół kilo złomu do środka żeby dociążyć i tak za mało, ale tragedii nie ma:) Zapraszam: Dzięki za uwagę i pozdrawiam.
  9. Witam, Jestem świeżak na forum, ale z modelarstwem mam trochę już do czynienia. Powrzucam tu dziś i jutro trochę moich modeli, pomęczę Was, a co! Prototypek Zero, to ostatni ukończony przeze mnie model. Jak zwykle, Hasegawa daje radę, ładnie to wszystko ze sobą się składa i w ogóle. Dodałem PE do kokpitu, ale koniec końców nie zdecydowałem się otwierać. Jedyny problem to maskowanie owiewki. Trochę się namęczyłem bez masek, ale wyszło w miarę. Linka zrobiona z "niewidzialnej nitki", pomalowanej na kolor iron. Jestem otwarty na sensowną krytykę. Pozdrawiam Bart.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.