-
Liczba zawartości
1 220 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Ostatnia wygrana rymulus w dniu 1 Kwietnia
Użytkownicy przyznają rymulus punkty reputacji!
Reputacja
1 625 ExcellentInformacje
-
Skąd
Szewce, te świętokrzyskie / Dania
Ostatnie wizyty
3 247 wyświetleń profilu
-
To chyba mądra decyzja bo jak widać już w 1/32 spasowanie szyb jest delikatnie mówiąc rozczarowujące.
-
Z nowym miesiącem należy się mała aktualizacja. Mogę rzec, że brudzenie zakończone. Może jeszcze coś kredką potraktuję tu i tam. Sesja zdjęciowa zrobiona na trampolinie przy naturalnym oświetleniu.
-
Kolejna aktualizacja. Z drobnicy zrobiłem jeszcze widlastą rurkę pitota, z rurek i kawałka mosiężnej blachy. Po podkładzie już tak nie straszy różnymi przebarwieniami. Mimo moich obaw nawet nie było co poprawiać jeśli chodzi o jakieś niedoskonałości. Po podkładzie nałożyłem kolor właściwy, a tak dokładnie z sześć warstw różnych odcieni szarości. Warstwy nakładane na zasadzie marmurkowania i przy użyciu maskola robiłem różne ciapki. Znaki państwowe wymalowałem od masek. Zdjęcia są niestety niedoświetlone gdyż ostatnimi czasy straciłem obie żarówki, które oświetlały miejsce do focenia.
-
Zrobione są z blachy mosiężnej 0,2 mm, a ta największa wypiłowana jest z blachy 0,3 mm. "Czułki" nad kabiną to mosiężna rurka.
-
Dzięki koledzy za dobre słowo. Nadchodzi jednak czasem taki czas, że nie ma już czego doklejać do modelu. Ja właśnie dotarłem do tego momentu i nie pozostaje nic tylko zabrać się za malowanie. Zadanie wydaje się nieco karkołomne ze względu na mnogość wystających delikatnych elementów. Z obowiązku napiszę jeszcze co dodałem. Z największych elementów doszedł zbiornik paliwa i kolejne maszty dla anten. Dorobiłem pomniejsze uchwyty, klamki i antenki oraz oszklenie do reflektora i anteny na belce ogonowej. Kilka elementów na zdjęciach jest już zamaskowane.
-
Prowokacyjnie napiszę, że, moim zdaniem, nad Pacyfikiem z obu stron latały najbrzydsze samoloty IIWŚ w tak dużej ilości. Chyba projektanci zrobili sobie czelendż kto zrobi najbrzydszy samolot. Oczywiście latało tam kilka pięknych konstrukcji. Oczywiście sporo w tym żartu.
-
Lecimy dalej z tematem. Do modelu doszło już kompletne (poza kołami) podwozie. Na kadłub przykleiłem trochę dodatków, część to zestawowe blaszki ale większość to elementy piłowane przeze mnie. Blaszka ma przesunięcie i spora część z nich nie nadaje się do użycia. Na kadłub trafi jeszcze kilka drobnych elementów, które są podatne na urwanie.
-
I wszystko co jest ładne w tym samolocie i modelu zamknąłeś w paskudnym japońskim kadłubie. Choć sam popełniłem jednego Japończyka to nie mogę w ich konstrukcjach znaleźć tego czegoś co by spowodowało, że zaczną mi się podobać.
-
Urocze są te rumuńskie PZL-e. Kolekcja Ci się świetnie rozrasta. Czekam na kolejne świetnie wykonane modele do kolekcji.
-
Świetnie wychodzą Ci te rumuny. Falbaneczka na boku kadłuba wyszła ci idealnie, jak wyliczona matematycznie.
-
Pamiętacie jeszcze Kamowa? Podstawa wirnika zrobiona. A podwozie w trakcie prac.
-
Z jednej strony tak, natomiast z drugiej nie. Istnieje poważne ryzyko, że te drukowane modele "poloników" zaleją rynek i żaden z producentów nie zaryzykuje wykonania modelu w plastiku. Do tej pory był z tym problem, a teraz w mojej opinii to już jest pewne. Nie miałbym pewnie z tym problemu gdyby modele były dopracowane merytorycznie, a raczej nie są sądząc po opiniach wytykających w nich błędy. Sama jakość wydruków, nie wiem czy tyczy się to każdego modelu, jest też rozczarowująca. Miałem okazję oglądać model gotowego Dromadera w skali 1/32 i faktura na skrzydle przypominała nieheblowaną deskę z bardzo wyraźnymi słojami. Przeciwnikiem tej technologii nie jestem, tak w ramach wyjaśnienia. Miałem do tej pory bardzo nikły osobisty kontakt z wydrukami ale te, które nabyłem wymagały znaczącej poprawy ze względu na niedociągnięcia w wydruku. Na koniec. Mam cichą nadzieję, że się mylę i jednak niszowe polskie konstrukcje ktoś wyda w plastiku. Oczywiście najlepiej w 1/72
-
Widziałem ten model tylko z boku. Wychodzi na to (patrząc na zdjęcia modelu w internecie), że Hobby Boss zrobił sobie hybrydę wciskając hamulce aerodynamiczne z późniejszej wersji, a spód z wersji wczesnej. Czyli nie da się z tego zrobić żadnej poprawnej wersji (według mojej ograniczonej wiedzy).
-
Tak na szybko bez wchodzenia w całą historię konstrukcji. Z tego zestawu nie da się zrobić polskiego Miga-15, np. Białej Damy, bez przerabiania kadłuba. Podstawowe różnice to inne, większe hamulce aerodynamiczne, podkadłubowe okienka z antenami znajdują się w tylnej części kadłuba, a nie jak tu z przodu, nieco inna też jest pokrywa lawety z działkami w związku z pozbyciem się z tego miejsca wspomnianych wcześniej okienek. Jak jest z irackim Migiem, nie wiem, na szybko nie znalazłem żadnego zdjęcia oryginału, natomiast Hobby Boss daje do irackiego malowania model w wersji takiej jak ta polska.