Skocz do zawartości

marcinpiot

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    240
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

4 Neutral

Informacje

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Jakiś czas temu postanowiłem popróbować różnych innych producentów. Po latach Dragona przyszedł czas na Takom (KT), MiniArt (T-55A). W kolejce czeka Terminator od Menga. No i Zvezde też mam na rozkładzie.
  2. Będę śledził zdecydowanie. Mam go na liście.
  3. Właśnie nie miał taki być... Dzięki!
  4. Pomału coś się rzeźbi, ale przyznanym, że wnętrzem jestem już trochę zmęczony.
  5. Po 3 tygodniach całkowitej przerwy (zawodowe i rodzinne historie) wreszcie miałem chwilę żeby usiąść. Zamknąłem budowę zewnętrznych części burt, a następnie poszedł silnik. Fajnie wyglada taki szary... szkoda, że teraz będę go „malować”.
  6. Tam jeszcze sporo do poprawki/wykończenia, ale teraz już widzę, że jedyna droga sensownego pomalowania, to kilkukrotne maskowanie. Miałem porównanie przy poprzednim modelu (KT), gdzie usiłowałem malować je pędzlem z ręki i nie byłem zadowolony z wyniku. Teraz było plastrowanie na grubo i mam wrażenie, że efekt jest bez porównania lepszy. Temat powróci, bo to jest jeżdżący magazyn z pociskami. Ale piszesz o podłodze, czy dni wanny? Z jednym i drugim mam problem, bo widziałem bardzo różne foty. Na niektórych dno wanny jest dość jasne, ale zasyfione - sporo warstw farby. MiniArt każe malować dna na zielono, z wyjątkiem końca przedziału silnika, gdzie ma być szary. Z podłogą to już kompletny bajzel, bo widziałem i zieloną i szarą, a instrukcja mówi że część ma być taka, a część - taka. Instrukcja zgadza się z fotami w tym wykorzystaniem koloru szaro-niebieskiego (Tamiya XF-25) przy kolorach "osprzętu". Ale już co do podłogi nie mam pewności. Schematy pokazane w instrukcji MiniArtu były dla mnie dziwne o tyle, że sugerowały zieleń jako kolor dominujący we wnętrzu. Ale to mógł być efekt kilku zbudowanych modeli Panzerwaffe, gdzie obowiązywał inny model kolorystyczny wnętrza. Jeśli macie jakieś sugestie/propozycję to dawajcie śmiało znać, bo przez jakiś czas podłoga/dno będą otwarte i mogę je przemalować.
  7. Poskładane na sucho po raz pierwszy. Mnóstwo jeszcze w tym do zrobienia, ale postanowiłem wrzucić to co jest (a i sam byłem ciekawy jak to będzie wyglądać).
  8. Bardzo dziękuję za wiadomość! Mialem to w planach, do chwili kiedy zobaczyłem cenę. Wtedy mi przeszło. Ale najciekawsze jest, ze widziałem foty gdzie ten zestaw był wstawiony w model Miniartu (takie mam przynajmniej wrażenie). Tak czy owak: dzięki za wsparcie!
  9. Dzięki za odpowiedź. Wnętrze będzie lekko zabrudzone i ze śladami użycia. Ale takimi stonowanymi. Mam jednak większy problem - na 99% muszę odłożyć realizację projektu wozu X270. Zwrócił mi uwagę kolega z grupy researchowej dotyczącej T-55, że w zestawie który usiłuję złożyć mam niewłaściwy prawy właz. Poprzednio wydawało mi się, że to co mam z Miniartu, jeśli założę bez dodatkowego kołnierza z opancerzeniem, to będzie właściwa wieżyczka. Po bardziej wnikliwym przyjrzeniu się fotce wozu wyraźnie widać jednak śruby mocujące wieżyczkę (tę z zamontowanym karabinem). Do tego dochodzi zupełnie inna klapa włazu. No i jak teraz na to patrzę, to dochodzę do wniosku, że szkoda mi na siłę strugać wóz z jednej wersji na inną, zwłaszcza że mam ograniczone zaufanie do swoich umiejętności pracy w scratchu. Jako że w drodze są już właściwe kalki, friulowe OMSHy, boczne zasobniki na wieżę i polskiej produkcji płyta nadsilnikowa, to wykorzystam je przy budowie następnego teciaka, bo się na ten solidarnościowy wóz na maksa nakręciłem i go zrobię. A ten model skończę raczej w wersji pudełkowej, czyli w którymś z prezentowanych malowań. Na polską produkcję nie będę przerabiać, bo jeszcze jeden podobny zestaw blaszek chwilowo zbyt by mnie obciążył finansowo. Tymczasem prace postępują. Fotek chwilowo nie wrzucam, bo nie ma się czym specjalnie chwalić, mimo że nad modelem spędziłem już ponad 100 godzin (pracochłonny jest on bardzo). Gotowych jest trochę elementów wnętrza, koła, w większości pomalowana jest amunicja, trochę rzeczy na dnie wanny. Wahacze udało się finalnie zrobić w wersji ruchomej i nawet działają.
  10. I kolejne pytanie, tym razem dotyczące malowania. Instrukcja nakazuje pomalowanie ścianki po prawej stronie kierowcy na kolor szary (powiedzmy). Tymczasem na wszyskich fotach które widziałem, ta ścianka jest biała. Czy ktoś z Was może powiedzieć jak wyglądało to w LWP?
  11. Widziałem oczywiście Twoje warsztaty. Podzielam opinię o rozdrobnieniu modelu - mi to osobiście odpowiada (w końcu po to kupuję, żeby się pomęczyć), ale delikatność jest tragiczna. Tu nie idzie niczego poskładac sensownie na sucho ? Jestem już w trakcie operacji poprawiania wahaczy. Usiłuję zrobić zawieszenie tak jak przewiduje instrukcja - jeśli będzie tak, że siądzie za mocno, to je po prostu skleję. Ta ruchomość to sztuka dla sztuki w czystej postaci (podobnie jak wnętrze) - robię żeby zobaczyć, czy dam radę.
  12. Dzięki! No to - tniemy! Czy dobrze rozumiem ruchome wahacze? Model stoi, wahacze są w pozycji środkowej. Naciskam model/wstawiam coś pod koło - koło podnosi się do góry. Podnoszę model - koła opadają?
  13. Od wczoraj się zastanawiam czy iść dalej, czy poprawiać. Poprosiłbym Was o komentarz do ustawienia linii wahaczy. Zrobilem niby w wersji ruchomej i niby działają. Ale mam wątpliwości co do ich linii. Byłem jakoś przekonany, że w stosunku do płaszczyzny wanny powinny być pod kątem, około 15-20 stopni. Instrukcja bardzo nieprecyzyjna tutaj jest i nie mogę tego zobaczyć. Tymczasem tutaj one są praktycznie równolegle. Teraz jest ostatnia szansa, żeby drążki odciąć i poprawić. Co sądzicie?
  14. Kończę składać wnętrze wieży (wczoraj poszedł podkład) i chciałem sprawdzić kolor kilku drobiazgów. I nagle zorientowałem się, że prawdopodobnie wszystko mam źle. Całe wnętrze jest z wersji T-55A (i to późnej), czyli mocno dopancerzone od środka. Tymczasem fotografie do których dotarłem (w sporych ilościach) pokazują brak tego elementu w wersji bazowej. Czy może jest tak (nadzieja umiera ostatnia), że to dopancerzenie było montowane nie tylko w wersji A? Sprawdzałem w innych instrukcjach MiniArtu (chociażby t-55 mod. 1963) i tam śladu po tym nie ma. Jest za to w T-55A mod. 1965. A ja tej wieży nie rozbiorę, bo ona jest już sklejona. Szwedzkim klejem. No masakra. Chyba będzie jakiś składak - wnętrze: T-55A, zewnętrze: T-55.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.