Skocz do zawartości

obłok

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

45 Excellent

Informacje

  • Skąd
    z lasu
  • Zainteresowania
    myśliwce WW II

Ostatnie wizyty

455 wyświetleń profilu
  1. Poszukałem głównie na rosyjskojęzycznych stronach i ryle znalazłem ... Ruscy potwierdzali przejęcie prototypu i jego "przerobienie"...
  2. Messerschmitt Me-263 (Junkers Ju-248) V1 (DV+PA), fabryka Junkersa w Dessau, jesień 1944 r. Projekt pierwotnie rozwijano jako Me-163 D. Chodziło o zwiększenie czasu lotu i dodanie normalnego podwozia do Me-163 B Comet. Me-163 D był w rzeczywistości innym samolotem ze znacznie powiększonym kadłubem, który mieścił większy zapas paliwa i chowane trójkołowe podwozie. Me-163 D zachował skrzydło w stosunku do swojego poprzednika, ale jego konstrukcja została zmieniona, aby zwiększyć pojemność zbiorników na paliwo. Pierwszy eksperymentalny Me-163 D V1 był gotowy późną wiosną 1944 roku. Ministerstwo Lotnictwa zdecydowało, że Messerschmitt nie ma wystarczającej siły roboczej, aby rozwijać Me-163 D, biorąc pod uwagę inne prace firmy. W rezultacie wydano polecenie przeniesienia prac nad prototypem do zakładów Junkersa do Dessau. Pod kierunkiem profesora Heinricha Hertela samolot został nieco przeprojektowany, po czym otrzymał oznaczenie Ju-248. Obniżono kadłub za kabiną pilota i wprowadzono kabinę ciśnieniową z kroplową owiewką. Stałe sloty zostały zastąpione automatycznymi, a powierzchnia klap została zwiększona. Opancerzony stożek dziobowy z Me-163 B nie został zainstalowany na samolocie, a pilota chroniła 20-milimetrowa płyta zakrywająca nogi i połowę ciała, dwie 12-milimetrowe płyty pancerza pokrywające górną część ciała oraz 100-milimetrowe szkło kuloodporne. Z tyłu znajdował się zagłówek o grubości 20 mm i opancerzone oparcie o grubości 12 mm. Uzbrojenie maszyny składało się z dwóch działek MK-108 kalibru 30 mm u nasady skrzydeł z zapasem łącznym 150 pocisków. Ju-248 V1 (DV+PA) ukończono w Dessau w sierpniu 1944. Pierwsze testy w locie przeprowadzono bez napędu - samolot wystartował na holu za Ju-188. We wrześniu zainstalowano w prototypie nowy dwukomorowy silnik rakietowy Walter HWK 109-509 C-4 o ciągu 20 kN (17 kN + 3 kN), który miał zwiększyć długość lotu.. Plany produkcji seryjnej zostały przygotowane i zatwierdzone przez RLM. Ministerstwo Lotnictwa nalegało na powrót do pierwotnej nazwy Me-263. Na spotkaniu 22 grudnia 1944 roku w Berlinie podjęto decyzje o kontynuowaniu prac badawczych i przekazaniu konstrukcji do produkcji seryjnej pod oznaczeniem Messerschmitt Me-263 A-1. Jednak Ju-248 V1 (lub Me-263 V1) pozostał jedynie w jednym egzemplarzu. Zmiana sytuacji militarnej nie pozwoliła dokończyć przygotowań do masowej produkcji Me-263 A-1. Prototyp został zdobyty przez Armię Czerwoną i wysłany do Związku Radzieckiego, gdzie istniało szczególne zainteresowanie myśliwcami przechwytującymi z napędem rakietowym. W oparciu o maszynę prototypową biuro projektowe Mikojana i Guriewicza opracowało samolot I-270 (Ż) ze skrzydłem prostym o cienkim profilu i statecznikiem poziomym zamontowanym na szczycie statecznika pionowego. Radziecki samolot odbył pierwszy lot w 1946 r. po czym testy zostały przerwane.
  3. Morane Saulnier MS-225 C1 (N-545, n°46), 2eme Escadrille, Groupe de Chasse I/7, baza Dijon, 1933-37 r. 12 lipca 1932 r. podpisano kontrakt numer 273/2 na pierwsze 50 samolotów. Samolot numer 46 (numer fabryczny 4056) zbudowano w ramach tego kontraktu w fabryce w Puteaux w 1933 r. Od listopada 1933 r. przydzielony do Groupe de Chasse I/7 w Dijon. Od maja 1937 r. w Patrouille de l'Ecole de l'Air (Patrouille d’Etampes) w Salon-de-Provence. 1 września 1939 roku dziewięć uzbrojonych MS.225 z tej jednostki zostało wysłanych do Lyon-Bron w celu wzmocnienia Escadrille Régionale de Chasse 1/562 wyposażonej w Dewoitine D-501. W listopadzie 1939 r. samolot został przekazany do jednej ze szkół lotniczych.
  4. Spitfire Mk. XXII (PK 312), prototyp tej wersji zmontowany w marcu 1945 r. w fabryce w South Marston. Oblatany 21 marca 1945 r. przez Flt/Lt Loweth. 1-27 kwietnia 1945 r. testowany przez Lt Underwood. W ośrodku doświadczalnym Aeroplane and Armament Experimental Establishment (A&AEE) w Boskombe Down był używany w programie rozwoju wersji Mk. XXII i Mk. 24. 30 listopada 1945 r. otrzymał powiększone usterzenie.
  5. IMAM Ro.41 – (163-1) samolot dowódcy 163 Squadriglia Autonoma, baza Marizza (wyspa Rodos, archipelag Dodekanez) obrona powietrzna bazy, czerwiec 1940 r., Jednostka była wyposażona głównie w FIAT CR.32 z kilkoma Ro.41 jako uzupełnienie. Po otrzymaniu w lipcu 1940 roku 9 sztuk FIAT CR.42 w wersji myśliwsko-bombowej samoloty Ro.41 zaczęto używać jako dyspozycyjne i treningowe.
  6. obłok

    Hawker Audax , Avis , 1:72.

    Słodki, śmietankowy, po prostu pyszny... Choć w bólach się rodził, ale jest...
  7. obłok

    Bloch MB 152C1 RS Model 1:72

    Jest progres. Dobry, realistyczny. Jakby się czepiać to działka strzelają inaczej niż celownik... Ten pierwszy też ciekawy, choć kolory na nim raczej z "rejonu równika'
  8. Blackburn B-24 Skua Mk. II (L2940, A6A), 800 Squadron Fleet Air Arm, lotniskowiec HMS „Ark Royal” kwiecień 1940 r. Samolot został wyprodukowany wiosną 1939 r. i przekazany 27 kwietnia 1939 r. do składnicy sprzętu 8 Maintenance Unit w Little Rissington (Gloucestershire), a następnie był przechowywany w Donibristle Storage Section. Napaść Niemców na Norwegię 9 kwietnia 1940 r. była dla aliantów całkowitym zaskoczeniem. Tego samego dnia lotniskowce HMS „Ark Royal” i HMS „Glorious” wypłynęły z Gibraltaru w rejs do Anglii. Nie czekając na swoje „pływające lotniska” samoloty Skua z 800 i 803 Squadron (pozostawione wcześniej do obrony rejonu bazy Scapa Flow) rozpoczęły loty ofensywne z bazy lądowej Royal Navy Air Station Hatston (Orkady) w rejon norweskiego portu Bergen opanowanego przez Niemców. HMS „Ark Royal” dotarł do bazy Scapa Flow 21 kwietnia. 22 kwietnia na pokładzie tego lotniskowca wylądowały samoloty 800 Squadron (9 Blackburn Skua i 2 Blackburn Roc) oraz 801 Squadron (9 Skua i 3 Roc). W założeniach maszyny Skua miały wykonywać zadania szturmowe, a Roc miały ochraniać własne okręty. 24 kwietnia lotniskowce „Ark Royal” i „Glorious” (z 803 Squadron - 12 Skua) podpłynęły do norweskiego wybrzeża na odległość około 220 kilometrów. 14 kwietnia 1940 r. samolot L2940 został przejęty w RNAS Hatston przez 800 Squadron FAA jako uzupełnienie strat w nalotach poprzednich dni. 20 kwietnia Capt. Richard Thomas Partridge wykonał na nim 25 minutowy lot testowy, a następnie 23 kwietnia o godz. 5.20 przeleciał nim na pokład HMS „Ark Royal” (lot trwał 40 min.). 24 kwietnia Capt. R. T. Partridge został mianowany dowódcą 800 Squadron. 25 kwietnia o 5.55 maszyna L2940 rozpoczęła swój pierwszy lot patrolowy (4 godz. 20 min.) na „wymiatanie” niemieckich samolotów w rejonie niemieckiej bazy w Trondheim. Kolejny patrol L2940 rozpoczął się 26 kwietnia o 14.10 (2 godz. 5 min.) i w czasie jego trwania załoga wzięła udział w nierozstrzygniętej walce z He-115. 27 kwietnia 1940 r. na tym samolocie załoga w składzie: pilot - Capt. R. T. Partridge i radiooperator/strzelec Lt. R. S. Bostock (razem z dwoma innymi załogami z 800 Squadron) wzięła udział w zestrzeleniu Heinkla He-111 H (1H+CT, w. nr. 3178) z 9 Staffel/Gruppe III/Kampfgeschwader 26 koło Aandalsnes (Norwegia). Po tej walce na skutek przerwania pracy uszkodzonego silnika (lot trwał 2 godz. 45 min.), samolot wylądował awaryjnie na zamarzniętym jeziorze Breidal koło Grotli, gdzie załoga wobec braku możliwości naprawy podpaliła kokpit, aby zniszczyć urządzenie identyfikacyjne IFF. Angielscy lotnicy napotkali niemiecką załogę Heinkla, którego właśnie zestrzelili - Josefa Auchtora, Feldfebla Karla-Heinza Struncka i porucznika Horsta Schopisa. Czwarty członek załogi Heinkla zginął podczas lądowania awaryjnego. Anglicy wkrótce zostali złapani przez patrol norweski i załodze udało się wrócić na HMS ‘Ark Royal” (historia stała się kanwą norweskiego filmu „Śniegi wojny” z 2012 roku). Potem załoga ta latała maszyną L2995, na której 14 czerwca 1940 r., w trakcie ataku na pancernik „Scharnhorst” została zestrzelona przez Bf-109 E z Gruppe II/Jagdgeschwader 77. Poważnie ranny R.T. Partridge uratował się skokiem na spadochronie, został uratowany przez norweski kuter rybacki i jako jeniec doczekał końca wojny, zaś R.S. Bostock został zabity.
  9. Jak na razie, od kilku lat żaden z tematów KORA we wtrysku nie został powielony przez RS czy KP/AZ... Chyba się raczej nie zanosi. RS robi swoje mastery i raczej bardzo wybiórczo, bo modele to nie jest główny zarobek i zainteresowanie właściciela firmy. AZ/KP/Legato/Silver/.../.../ (czyli p. Muzikant) skupuje stare formy i/lub robi ulepki (bo modelarz wszystko kupi - jego słowa z jednego ze spotkań), ale te z KORY byłyby dla niego za drogie i ryzykowne. Modele KORY we wtrysku - Dewoitine D.27, FIAT CR-20 czy Fairey'e dobrze wyglądają na ramkach, przy sklejaniu trzeba trochę szpachli i odtwarzania linii podziału, ale są... i alternatywy nie ma i pewnie długo nie będzie. Nie jest prawdą, że można doczekać się wszystkich modeli jakie by się chciało. Kilku moich kolegów - sklejaczy (których już tu nie ma) o tym wie...
  10. A po prototypowym Rikugun Ki-93 (w astronomicznej cenie) KORA zaczęła sprzedawać fanom myśliwców z II wojny także IMAM Ro-41 i to od razu w czterech pudełkach. Znawcy tematu wiedzą, że ten lekki fighter w Hiszpanii nieźle działał jako maszyna obrony punktowej, z o wiele lepszym od FIAT CR-32 wznoszeniem i jeszcze w 1940 roku kilka Squadriglia miało je na stanie w pierwszej linii razem z rzeczonymi FIAT-ami...
  11. Dobre zdjęcia, starannie i przemyślanie zrobiony model - czego chcieć więcej...
  12. Fajny wash, szczególnie spód, kawał dobrej roboty.
  13. Kawał dobrej roboty, celnie zbrudzony, odważne zdjęcia, gratulacje za zasłużone wyróżnienie...
  14. obłok

    RWD-8 PWS, 1/72 IBG

    Realistycznie wyprowadzona powierzchnia malowania płata. Podoba się. Szacun za zmagania z materią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.