Skocz do zawartości

Kemmezi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Pieniny
  1. Całe podwozie wymalowałem dokładnie FX-1, później naniosłem brązowy nie rozjaśniając nim góry. Może to kwestia światła? Albo ten bazowy brąz faktycznie jest za ciemny? Kładę kilka cienkich warstw żeby było go widać. A może faktura zimmeritu coś tu miesza? 1mm Dzięki, tak wiem wypytuje dużo Prawidłowo.
  2. Nic podobnego. Nie wiem po czym wnioskujesz. Uchwyty robiłem z drutu miedzianego.
  3. Uciekając trochę od malowania kadłubu popsikałem koła i podwozie. Myślę że jutro zbiorę się w sobie i podejdę jeszcze raz do przedniej płyty.
  4. Model wrócił do stanu pierwotnego. Nie chcą niszczyć pantery postanowiłem poćwiczyć na chipsie. Zdjęcie poniżej. Starałem się wprowadzić więcej urozmaiceń, muszę przyznać że mam problemy z malowaniem prostych, pionowych linii, lepiej to wychodzi przy szybkich ruchach nadgarstkiem, ale w tedy tracę kontrolę i zatrzymuję się na samym końcu panelu. Czy takie krycie jest wystarczające?
  5. Dziękuję, myślę że już wiem gdzie popełniłem błąd, postaram się poprawić.
  6. Jest źle... Od podwozia (w tym wypadku, co do zasady) na bokach wanny kończąc, także raczej bardziej nie popsujesz... Hehe, dzięki z szczerość. Starałem się wykonać plan, natomiast chyba nie do końca załapałem o co chodzi, pomijam fakt że dopiero uczę się trzymać aerograf , malowanie koloru to jednak co innego niż podkładowanie czy chlastanie brązowym po całości. Wybrałem ścieżkę Spottera świadomie, bo podoba mi się efekt który osiągnął na Flaku i chcę do końca przejść ten warsztat za rączkę, żeby kiedyś być w stanie tak realistycznie wykonać model, natomiast chętnie usłyszę też podpowiedzi ze strony innych forumowiczów - dzięki Dorotka. Prawda jest taka, że nie wykonam tego modelu tak jak Spotter by chciał, bo zwyczajnie brakuje mi praktyki, ale będę walczył żeby wycisnąć co się da i jak najwięcej się przy tym nauczyć, pierwszy model traktuję czysto treningowo, położyłem pierwszy zimmerit, pierwsze "blaszki", nie mogę doczekać się weatheringu... Zepsuję pewnie jeszcze nie jeden i nie dwa modele zanim zacznie to jakoś wyglądać, mam tego świadomość ale póki co świetnie się przy tym bawię. No to wrzucam tego strupa: Pozdrawiam Przemek
  7. Ok, dzięki za podpowiedzi. Jutro wrzucę zdjęcia bo jeszcze trochę malowałem. Boję się że poleciałem za jasno...
  8. Zakamarki faktycznie przejechałem za mocno, tak samo jak krawędzie paneli, powinienem był zostawić chyba nieco ciemniejsze. Co znaczy że błotniki są bardzo jednolite i jak je wyprowadzić? Przednią płytę chciałem jeszcze rozjaśnić a pasy pod zacieki zostawić tylko pod włazem, KM i lampą.
  9. Tak też zrobiłem - jedno i drugie. Wydaje mi się że pomogło bo kryje delikatnie bez plucia. Położyłem kilka bardzo cienkich warstw. Na przedniej płycie ogniowej starałem się wykonać "podkład pod zacieki" - na razie jest chyba rzeczona zebra ^^, z boku próbowałem zrobić kilka pasów a reszta "meandry". Poniżej zdjęcia na szybko, żeby podpytać czy nie błądzę za bardzo. Mam jeszcze 1/3 kielonka farby rozrobione. Pozdrawiam Przemek
  10. Walczę z odkurzem na spodniej części wanny... Na razie 0:1
  11. Dzięki, wieczorem spróbuję coś zmalować na próbę i wrzucę do oceny. Jakieś wskazówki co do ciśnienia?
  12. Dobrze, to czekam na info. Na spokojnie, dziś każdy ma ważniejsze obowiązki ;).
  13. Hej, poniżej dwa dodatkowe zdjęcia z trochę innego kąta. To nie była modulacja z premedytacją, zwyczajnie pominąłem 1 czy 2 przejazdy brązowym na samym dole bo wydawało mi się że tych miejsc i tak nie będzie widać, nawiasem mówiąc skoro sam układ jezdny jest całkowicie zakryty przez koła to czy własnie tam nie będzie najciemniej? Pytanie czysto teoretyczne, nie chce dopisywać historyjek. Rozjaśnić ten dół czy przyciemnić resztę? Pozdrawiam Przemek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.