Skocz do zawartości

Wybor89PL

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  1. Zeby nie bylo. Cos sie tam w temacie dzieje. Wolniej niz bym chcial. Praca jednak duzo dodstkowego czasu pochlania. Jeszcze pare dni i ruszam dalej z kopyta. Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka
  2. Zobaczymy idzie dłuugi weekend więc prace ruszą pełną parą.
  3. Dziś zabawa karoserią, pogłębienie lini podziału przy drzwiach, szlifowanie wypychaczy i przygotowanie karoserii pod malowanie. Wybrana wersja kolorystyczna. Wnętrze dostanie czerwone akcenty wraz z czerwoną tapicerką.
  4. Jest progres, pomalowane felgi, zmatowione opony. Pomalowana płyta podłogowa. Tak wiem są nadlania srebrnej farby od bębnów, nie będzie tego widać. Sprawdziłem przed malowaniem. Trzeba jeszcze pobrudzić układ napędowy z zawieszeniem i płytą. Potem wnętrze.
  5. Dzięki, bardzo ciekawa koncepcja wykonania Przydadzą się te zdjęcia do lepszego wykonania detali. Czekam na weekend i znów coś pogrzebię przy Garbim.
  6. Świetnie się zapowiada, trzymam kciuki bardzo lubię pierwsze 5 części sagi F&F więc będę kibicować przy tym projekcie.
  7. Widziałem te uszczelki na forach fanatyków. Będzie ciężko i myślałem nad zakupem takiego zestawu by to zrobić. https://www.mojehobby.pl/products/Burnishing-Set-w-3-tips.html Widze na kaście, że Tamka odwzorowała kedre. Dziś skleiłem i trochę poszpachlowałem wypychacze przy silniku. Skleiłem elementy zawieszenia, poszpachlowałem też klapę bagażnika od spodu oraz pokrywę komory silnika. Reszta złożona na sucho, żeby zobaczyć co i jak pasuje. Przepraszam za jakość zdjęć Robione telefonem, Następne będą już aparatem z lepszym oświetleniem.
  8. Witam wszystkich, jestem Krzysiek i aktualnie mieszkam w mieście ojca dyrektora. Wiosen 29, modelarstwem zaraziłem się w gimnazjum i sklejałem modele prosto z boxa samolotów z WW2 w skali 1:72. Później była krótka przerwa na pancerkę z boxa. Modele malowane pędzelkami i humbrolami bez brudzeń. Im dalej w las tym było mniej czasu, zdarzy się powroty i dużo nieukończonych modeli. Teraz po kolejnej 5-7 letniej przerwie, gdy mam więcej budżetu oraz czasu i trochę inne bardziej cierpliwe podejście wracam na modelarskie łono. Moją pierwszą ofiarą, którą chcę złożyć raczej prosto z pudła z drobną waloryzacją oraz odkryciem paru nowych technik wraz z malowaniem na razie sprejami będzie właśnie Garbi od Tamki. Model ma mi posłużyć na zatrybienie na nowo w modelarstwie oraz przygotowanie się do poważniejszych projektów jakie mam w planach - motorsportowych zrywaczy asfaltu z torów całego świata. Taką mam wizję kolekcji z wyodrębnieniem aut startujących w 24h wyścigu w Le Mans, który oglądam rok w rok od 2005r. Będzie to osobna kolekcja. Wdzięczny będę za wszelkie porady oraz konstruktywne uwagi. Proszę także osoby mające już ten model za sobą o podpowiedzi na co uważać przy budowie tego Garbiego. Oczywiście jutro kiedy go odbiorę przysiądę też do podejrzenia zakończonych warsztatów z tym modelem. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.