-
Liczba zawartości
2 241 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Ostatnia wygrana Thalgonis w dniu 14 Września 2023
Użytkownicy przyznają Thalgonis punkty reputacji!
Reputacja
1 687 ExcellentO Thalgonis
- Obecnie Przegląda stronę główną forum
Informacje
-
Skąd
Kalisz
-
Zawód
DTP i okolice :)
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Hejka, do tych co używają: jak przechowujecie te puszeczki z Magic Sculptem od GSW? Woreczki foliowe, lodówka etc. żeby jak najdłużej służyło Stosunkowo rzadko będzie używane…
-
Dwa pytanka: 1. ma ktoś tę pozycję? Potrzebuję tylko rzutu/szkicu na dziób (włącznie z widocznym - jeżeli jest pokazany - aktywnym sonarem z przodu) 2. ew. „kafelkowanie” jest wogóle gdziekolwiek uwidocznione czy jest to czysto modelarskie uatrakcyjnienie modelu?
-
To już jest na wcżeśniejszych stronach, ale dziękuję
-
Przy takiej powierzchni blach polecicie jakiś primer do metalu, czy olać to i walić bezpośrednio na wszystko? Posiadam: surfacer od mr.hobby (ale 500 więc chyba za gruby na okręty), podkład od MRP i podkład od MissionModels…
-
IMHO - w foczkach do komory podwozia po sklejeniu jest trochę trudny dostęp. Jak chcesz to ładnie zmalować i ocieniować to raczej wcześniej Ale niech się autor wypowie, ja tu tylko oglądam
-
MAV - ale ja to, wiem! Chodziło mi o to, że edek dał przy pokładach od razu przeczepione na swoim miejscu relingi, wystarczy odgiąć. Ale tylko przy pokładach na kolejnych nadbudówkach. Główne relingi są osobno i dlatego ich jeszcze nie mam doklejonych Np. takie coś (pokłady mam już przyklejone ale tu jest przykład montażu edkowych relingów ): Tak, nadbudówki są na sucho, tylko do zdjęcia - teraz każda osobno będzie malowana. Zastanowię się jeszcze czy to „norweskie” kamo malować także osobno na każdym poziomie nadbudówki, czy jednak po sklejeniu całości (ale wtedy to wchodzi w rachubę chyba tylko pędzelek).
-
Dzisiejsza blacharka... No, to właściwie został tylko główny pokład do „obróbki skrawaniem” PS. edkowe relingi są trochę „idiotycznie” zaprojektowane... Z jednej strony niektóre ich fragmenty są od razu „ na swoich miesjcach” podczas podklejania jakiegoś pokładu. Z drugiej strony operowanie później takim „gotowcem” to k...urtyna człowieka (d)opada... Nie ma możliwości, żeby nic się nie urwało... PS. tak, wiem, brak doświadczenia też robi swoje
-
Dzisiejsze dłubanie w warsztacie blacharskim... Najbardziej wk... mnie błąd z odgięciem blaszki nie w tę stronę co trzeba - próba poprawienia zawsze kończy się urwaniem Ale cóż, widziały gały co brały
-
-
Kolejna wieżyczka... (jeszcze nie na klej) Zaczynam się zastanawiać jak to to zmalować... W postaci „luźnej” (każdy pokład/wieża osobno) będzie prościej ale za to można nie trafić z tym wybranym kamuflarzem... Z kolei w całości najprościej ale jak wtedy maskować te plamy w camo...
-
No cóż wsio co do tej pory podkleiłem to CA (AmazingArt) gęsty, co by mi za szybko nie schło... A spytałem, bo przy tych najmniejszych to czasami kropla kleju jest większa niż sama część Już nie mówię o brudzeniu, ale tu na szczęście mam debondera, więc jakoś to idzie Ciąg dalszy dłubania
-
A że się tak zapytam frajerancko - czym kleicie najdrobniejsze elementy PE? a. superglut b. MIGowy ultra glue c. Brand Clear Glue (stoi, że do papieru)
-
Zawsze marudziliście koledzy, że blaszek u mnie było za mało, o relingi nawet trza było się wykłócać... No to mata! A poważniej, po dokładniejszych oględzinach zawartości tegoż pudła uznałem, że akurat w tym przypadku „technika PZPR” nie ma sensu, Potraktuję to jako przetarcie przed Scharnhorstem od FH w wersji De Lux (niestety, siedemsetka)
-
Chyba dojrzałem już do kontynuacji tego łokrenta... Tyle, że zaczynam od góry - przy tej ilości blach chyba to lepsza metoda