wprzybylak

Jak będzie z rozwojem wersji PL to się okaże, tak na prawdę nikt z nas nie wie jak zostały spisane umowy wykonawcze, obawiam się, że mogli się zgodzić na finansowanie rozwoju maszyny bez praw do niej a teraz będzie kiszka i kolejne 32 szt wyrobu bojowopodobnego. Obym się mylił.

Jest jak jest, każdy zakup jest i będzie krytykowany przez tych, którzy na tym nie skorzystają. Najlepiej w tej materii orientuja się sami użytkownicy a tutaj jakiś czas temu dość konkretnie wypowiedział się Inspektor Sił Powietrznych pan Ireneusz Nowak, który w wywiadzie dla Wolskiego(można nie lubić/lubić co kto woli) jasno przedstawił przyszłość fafików pierwszej partii jako etapu pośredniego przed prawdziwymi samolotami bojowymi, jednocześnie podkreślił oczekiwania przed pozostałymi, że będą pełnowartościowymi samolotami. Choć oczywiście ze względu na wielkość na pewno ustępującymi choćby F-16. A jeśli chodzi o zakupy sprzętu bez zastanowienia nad jego eksploatacją i zabezpieczeniem w toku życia mamy duże doświadczenie choćby z Bielikami. Myślę, że podobne zamieszanie będzie w przypadku wielu zakupów z ostatniego okresu.

Jeśli się pomyliłem nie było to celowe, choć nie zmienia to nic w kwestii potencjalnego sukcesu.

Jak by nie patrzeć wspieranie ruskiego przemysłu, oczywiście żartuję. Ale w temacie dyskusji, myśle, że najgorsze co zrobili Ukraińcy to wstrzymywanie poboru młodszych roczników, ale też uporczywe przetrzymywanie jednostek na froncie, choć być może jedno z drugim jest powiązane. Sytuacja jest dla Ukraińców słaba- Rosjanie nadal naciskają, a brak możliwości rotacji lub uzupełnienia stanów osobowych na froncie powoduje, że dysproporcja sił się zwiększa. Oczywiście można mówić o brakach sprzętowych, ale tutaj chyba dotąd nie było tak fatalnie po stronie ukraińskiej, wielu analityków wskazuje, że dostawy 2033/2023 uzupełniły straty z nadwyżką, ale z drugiej strony chyba nikt nie zna danych dotyczących poziomu sprawności tegoż sprzętu. Nurtuje mnie pytanie, czy politycy na Ukrainie byli tak zaślepieni sukcesami, czy też może bali się o kolejne wybory? No ale jeśli panstwo przegra wojnę to wybory będą ich najmniejszym zmartwieniem.

To nie było śmieszne, choć są na tyle dobre, że w sumie niezła inwestycja.

Nadal popieram.

Popieram, nie ma sensu wdawać się w puste kłótnie.

Przepraszam nie mogłem się powstrzymać.. No ale tak na serio ostatnio miałem na warsztacie ich T-62, Typhoona VDV i Pantsira. Musze przyznać szczerz, że to co są w stanie osiągnąć tylko plastikem bez multimediów robi bardzo pozytywne wrażenie. Jest tylko jeden zasadniczy zgrzyt i to są elementy przezroczyste, nosz kurcze skąd biorą to tworzywo?

Wyjrzyj za okno, nie ma różnicy.

Spadłem z krzesła i nie mogę się otrząsnąć z szoku- jak można wspierać Orków w ich wysiłku wojennym? Przekazywać im środki finansowe? No jak? Ja się pytam.

Panie Piotrze nawet jeśli widzi Pan na zdjęciu uszkodzoną Geofizykę(wątpliwe) to jaki ma ona wpływ na potencjał Ruskich? Rozumiem, że trzeba ekscytować się każdym potencjalnym sukcesem, ale równocześnie należy być realistą- taki sukces nic nie wnosi do obrazu ogólnego.

Na szczęście Adrian może sobie pogadać i niewiele więcej.

Zdecydowanie nie, ale zaletą jest fakt, że na pewno nie będzie kaleką. A przy okazji odwołań do historii nasi sojusznicy? też mają dużo za uszami.

Jak już kiedyś pisałem nie jestem wirtuozem internetów, więc proszę o pomoc w znalezieniu tego kucyka. Aaa bym się zagapił, chodzi oczywiście o premierę P-51D Eduarda w 1/72, no nie mogę się doczekać.

Kiedyś tak.