Skocz do zawartości

kubaszon555

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    126
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Poznań
  • Zainteresowania
    Wszystko co ma silnik i wszystko co nie jest polityką;)
  1. Miałem kiedyś ten model tyle, że w izraelskiej odmianie "Nesher". To jest kompletna porażka, model jest za wąski (komicznie mała kabina) i wydaje się za krótki. Porównywałem go do modeli hellera i zdecydowanie przy nich pozostanę. Jednak sam PM robi też niezłe modele. Są to jak już wcześniej kolega wspomniał Ta-183 Huckebein, DFS 194, Lippisch P-13a czy Me 328. Kupiłem także Spitfire'a na pływakach ale tylko dla samych pływaków. Z PM polecam także C-45 i AT-11, ładnie się prezentują po sklejeniu. Stanowczo odradzam natomiast obie wersje Su-21 no i wspomnianego wcześniej Mirage III.
  2. W przypadku 767 jest troszkę inaczej, Revell od 1991 roku posiadał w swojej ofercie ten model. Parę lat później unowocześnił formy. Dlatego nie ma co się sugerować tym modelem. Cały czas się zastanawiam nad ewentualnym malowaniem revellowskiego 787. Linie amerykańskie odpadają (zrobi je zapewne revell USA). Obstawiam: ANA, JAL, China Southern lub Northern, ewentulnie qantas i Lot (może do tego czasu pokażą nowe malowanie-byłoby miło )
  3. Nie zauważyłem, że ten temat był już poruszany w tym dziale (wcześniej zamieściłem go w dziale in-boxy). Otóż zdjęcia pochodzą z forum airlinecafe. A teraz dzięki kolegom widzę, że są to te same co na stronie zvezdy. Na wspomnianym forum znalazłem także takie oto zdjęcie: . Co do silników...zmyliły mnie te turbiny, jednak dopiero po fakcie zerknąłem do instrukcji i ku wielkiemu zdziwieniu okazało się, że są to składowe części silnika a nie jak pisałem dwie różne wersje silnikowe
  4. Całkowite zaskoczenie Model był zapowiadany przez revella, ale jako, że obie firmy ściśle ze sobą współpracują, podejrzewam, że revell zapakuje ten model i doda piękne kalki linii lotniczych. Na zdjęciach widać, że model posiada dwie wersje silnikowe (inne turbiny).
  5. Hej, model (podobnie jak 90% moich pasażerów) jest nadal w pudełku, ostatnio mam na to trochę mało czasu. Przewiduje, że nie będzie on się kleił tak dobrze jak 319/320/321 czy 330/340. Model ma swoje lata i z tego co pamiętam to pochodzi on z końca lat 80. Linie wypukłe, dużo uproszczeń i brak tej finezji jaką mają nowsze produkcje revella. Może być problem z łączeniem skrzydeł z kadłubem, trochę szpachlówki powinno pomóc Kalkomania także jest z tych "starszych" Ma mało detali i nie jest tak błyszcząca jak w nowszych modelach. Pozdrawiam
  6. Mam 3 wildcaty z tej serii oraz jednego z hasegawy. Oczywiste jest, że HB nie dorówna Hasegawie tą serią. Jednak nie ma co stawiać krzyżyka na tych modelach. To, że są uproszczone, to jest jakiś plus, w końcu nie mamy do czynienia z dużym modelem. Linie są ładne, szczegóły także. A cena? Bezkonkurencyjna! 20 zł z taki model to naprawdę nie wiele, a przy odrobinie pracy (wypychacze i łączenia) można zrobić bardzo ładny model.
  7. Faktycznie była wersja z obrazem na boku kadłuba, było to wznowienie, które ciężko zdobyć. O ile mnie pamięć nie myli, ktoś robi kalki do Belugi właśnie z tą grafiką (Draw Decal?). Z chęcią taką sobie sprawię bo z tej mojej dużo nie da się zrobić
  8. Kermit mam dokładnie to samo i też mi ciężko wrócić do mojego arbuza
  9. Witamy nowego kolegę Ciekawy jestem końcowego efektu
  10. Ja niestety zniszczyłem sobie kalkomanię na ogonie, a wszystko przez to, że chciałem zrobić hybrydę, czyli natarcie ogona pomalowane na czerwono, a reszta kalkomania z zestawu (biały krzyż na czerwonym tle). Jednak zacząłem to robić kiedy kalka już była nałożona,nie przewidziałem, że jest za gruba i nie chce się schodzić na natarciu statecznika pionowego. Jakoś sobie poradzę, pomaluje cały ogon na czerwony i odtworzę krzyż przy pomocy szablonu, mam nadzieje, że wyjdzie tak jak powinno. Jeśli ktoś by miał zbędne krzyże z zestawu A-320 Thomas Cook/Swiss chętnie odkupię. Muszę jeszcze dorobić gwiazdę star alliance, która w A319 znajduje się między kabiną pilotów a przednimi drzwiami. Co ciekawe A 320 w barwach swiss nie ma tej gwiazdy, a 319 tak. Pozdrawiam
  11. Ja dopieszczam silniczki i kombinuję z ogonem bo kalkę zepsułem, ale może i lepiej bo jest za gruba i jej łączenia na natarciu statecznika pionowego wyglądają koszmarnie. Muszę odmoczyć ogon, może uratuję te nieszczęsne białe krzyże, po czym zamaskuje i pomaluje go na czerwono i znowu kalka Pozdrawiam
  12. Są dwie szkoły...jedni stosują podkłady inni nie. Ja nie daję podkładu ze względu na drobne linie podziału, które po prostu po paru warstwach podkładu i farby niestety zanikną Spraye Tamiyii są świetne, jednak pamiętaj, że nawet najlepsza farba w sprayu jest dość gruba. Pozdrawiam Kuba
  13. Piękna sztuka Już niedługo i ja ją posiądę Ciekawy jestem jak się klei, minicraft przy każdej możliwej okazji podkreśla jakość tego modelu i nowy sposób jego projektowania i produkcji.
  14. To prawda skyline zapowiadał się nieźle, ładne linie, czyste wykonanie no i przemyślane części, jednak bańka pękła podczas sklejania połówek kadłuba i skrzydeł, a w moim przypadku dodatkowa kula w klatę wynikała z faktu, że postanowiłem wykonać wersję ze szklaną kabiną. Po wycięciu plastikowej kabiny szklana nijak pasuje ale wszystko się zrobi I teraz się zastanawiam, chciałem nabyć 737-300, 400 i jeszcze jeden 500 by wykonać je z wingletami (zestaw je posiada), jednak chyba dorobię te nieszczęsne rozpraszacze wirów sam i założę je na model minicrafta. A 500 i tak muszę drugą kupić Niestety w moim arbuzie od przedwczoraj nic nie zrobiłem, mam nadzieję, że dziś trochę podłubię Pencil, tych testów już się nie mogę doczekać Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.