tankrider

Doceniam wkład pracy, w blaszki szczególnie, ale szczerze mówiąc te ogromne zadrapania do mnie kompletnie nie przemawiają, na większości zdjęć polskie cromwelle wyglądały normalnie, tak ogromne obicia, otarcia są niemożliwe do wykonania, co niby miało je sprawić? Na bokach błotników jeszcze zrozumiem, ale reszta...

Fajnie to wygląda. Chyba też zrobię sobie tego mikrusa w 1:48

Gdzie kolega ma anteny? Całościowo to dobrze wygląda.

Bardzo ładny model i podstawka, gratulacje.

Radzę nie przesadzać z obiciami, skupić się na krawędziach i drobnych rysach wokół najczęściej używanych miejsc. Rdza może być miejscami, ale z zachowaniem umiaru, wydech jest zawsze zardzewiały. Szyna od km7,62mm powinna być metalowa, mocno wypolerowana, wyślizgana. Modulacja ładna, jedynie błotniki u dołu rzucają się w oczy, są jak dla mnie zbyt ciemne. Nie wiadomo co ten szary brud ma pokazywać za bardzo. Ja bym ten efekt osobiście trochę stonował. Całościowo bardzo fajnie.

Tylko środek ma być okopcony, wydech jest centralnie, a nie po całości.. Druga sprawa to szare cieniowanie jest za mocne i nienaturalnie wygląda, lepiej używać jasnego i ciemnego odcienia bazowego koloru.

Te nowe osłony z tamiyi i tak nie są takie złe, ciosane to były w modelach academy Tam bez blaszek ani rusz.

Fajnie wyszedł, ja obecnie również sklejam ten model. Z osłonami do świateł jest problem, te z plastiku są za grube, a z blaszek odrobinę za cienkie...

Oba zacne shermaniki, ja sobie dłubie m4a3e8 z Korei, nową tamkę

Dwa przednie koła nie mają gumowych bandaży, one są stalowe.

Ładniutki Fajnie weathering wyszedł.

Tylne światła nie są pomalowane. Te zacieki wyglądają jak koledzy napisali dość dziwnie... szkoda, że kolega nie zrobił go typowo wietnamskiego co do brudu (rdzawo-pomarańczowego), bo tutaj są ze 4 odcienie i zbytnio nie wiadomo czy on ma być sucho przykurzony, zabłocony. Jeśli to zwykły jakiś ziemisto-kurzawy to oki

Bardzo fajnie to wygląda lubię Shermany z odlewanym pancerzem, mają coś w sobie...

A ja powiem, jeśli chcesz ładny i dokładny model M60, daj sobie spokój z Tamiyą... Ja przerabiałem ten model ze 2 lata aż wyszedł AFV club i tamiya wylądowała w koszu praktycznie. Tamiya to prosta zabaweczka bez połowy detali. Przerabianie tego modelu to przerost formy nad treścią, dodasz blachy, faktury a i tak afv czy nowy dragon będzie dokładniejszy.

Niech kolega uważa z wymianami luf, bo te metalowe mogą być późniejsze (dłuższe -75mm) od wczesnych i stąd mogą być takie różnice z modelowymi.... raczej by nie walnęli babola z lufą aż o 4mm.. kto ich tam wie.