Skocz do zawartości

danyB

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Będzin
  1. Bardzo podobnie - piasek się nie tworzy. Oba rozcieńczalniki mają w zapachu "nutkę" zmywacza do akryli wamodu. Widocznie jest użyty podobny środek. Poza tym oba są lekko tłuste. Powierzchnia po MM jest bardziej twarda i odporna na rysy a także doskonale się trzyma gołego plastiku. Nobiles osłabia farbkę, przez co można później ją bardzo fajnie drapać, ścierać itp. Gładkość powierzchni bardzo podobna. Zapomniałem jeszcze dodać moją opinię na temat wamodu: Benzyna mieszana z terpentyną. Ból głowy + jakiś dziwny wpływ na farby. Nie podszedł mi. Używam do mycia pędzli. Lepsze cechy ma rozp. wamodu + 10-15% zmywacza do akryli wamodu. Wówczas właściwości idą w kierunku MM, ale smród jak dla mnie jest nie do wytrzymania + dłuższe schnięcie.
  2. Witam, Oto moje spostrzeżenia dotyczące farb i ich rozcieńczania. Dotychczas używałem humbroli, pactr, gunze, tamiya, model master zarówno emalii i akryli. Przez ten czas dostawałem czasowo zachwytu nad jednymi przy skrajnym negowaniu pozostałych, a później odwrotnie. Przez ten czas wyklarowała mi się opinia co do tych farb. Zaznaczam, że każdy ma swoje preferencje więc traktujcie moje spostrzeżenia jako jedną z wielu opinii. Model master emalie: Denerwowały mnie w nich smugi powstające przy pędzlowaniu oraz dziwne zachowanie farby przy rozcieńczaniu. Przyczyna tkwi w rozcieńczalnikach - white spiryt: nie polecam -za suchy. Przy większym rozrzedzeniu farba się rozwarstwia a z aero sypie się "piasek". Smugi. - rozc. ekstrakcyjny - j.w. + okropny smród. Smugi. - benzyna lakowa - niby ok, ale długie schnięcie + smród powodujący ból głowy. - nitro - ze względu na szkodliwość, smród i wyżeranie plastiku nie stosuję. - rozcieńczalnik akrylokauczukowy nobiles - rewelacja! rozcieńczalnik ten prawie wogóle nie śmierdzi, super rozcieńcza farby, piasek i smugi się nie tworzą. Powoduje to ,że farba staje się czymś pomiędzy akrylami a emaliami. Szybko schnie, powierzchnia farby doskonała - bez żadnych grudek i chropowatości,poprawki pędzlem po malowaniu aero niewidoczne! Wadą (czasem zaletą, jak chce się drapać np ślady użytkowania) jest słaba przyczepność do gołego plastiku / metalizera (uwaga z taśmą). Po położeniu farby na podkład problem znika - gunze leveling lub mr.thinner - nie polecam. Farba robi się miękka (i zostaje miękka nawet po wyschnięciu - można ją zdjąć pazurem jak skórkę), schnie długo, warstwa farby jest gruba, rozpuszczalniki te są gęste. - aceton - lepiej niż gunze, ale farba też po wyschnięciu jest miękka. - firmowy model master airbush thinner (1789) - kupiłem z 2 tyg. temu i przeżyłem szok! Nie wiem co w tym jest ale: nie śmierdzi, farba idealnie się rozprowadza, błyskawicznie schnie i twardnieje, nie ma smug nawet przy pędzlu, po ok 15 min. jest sucha! po prostu ideał! Konkluzja: Od tego czasu niczego innego nie będę wlewał w MM. W mojej opinii z tym rozcieńczalnikiem farby te wskakują na nr.1 w mojej liście. Pactra: dla mnie to są najgorsze farby. Warstwa gruba, pod aero się nie nadają ze względu na zatykanie dyszy, słabe krycie, gruby i kroplisty odkurz. rozcieńczalniki: - aceton lub zmywacz do paznokci - poprawiają płynność tych farb, lepiej się rozprowadzają i trzymają podłoża. Polecam. - rozp. benzynowe - robi się galareta, grudki itp - całkowicie się nie nadają - gunze do mr.color (leveling lub zwykły)- poprawiają właściwości tych farb ale pozostawiają je gęste. - gunze do mr.hobby (lub izopropanol) / wódka - dobrze rozcieńcza. Polecam. Gunze: Mr. Color - tylko rozp. firmowe, ew. aceton lub nitro. Reszta ścina farby. Mr. Hobby - idealnie się spisują rozp. firmowe zarówno do wodnych jak i celulozowych. Rozpuszczalniki do celulozowych poprawiają właściwosci farb wodnych. Humbrol - historia podobna jak z MM, z tymi samymi efektami. Jednak humbrole są bardziej tolerancyjne na rozpuszczalniki niż farby MM. - Rozpuszczalnik MMAirThinner przyśpiesza czas wysychania humbroli (po ok 5. min. farba nie brudzi, po godzinie można brać w łapy bez pozostawiania śladów) i powoduje gładszą powierzchnię. Mam nadzieję, że się komuś przyda
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.