Skocz do zawartości

nobie1973

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Londyn
  • Zainteresowania
    Fotografia lotnicza, publicystyka, modelarstwo
  • Zawód
    Inżynier/mechanik lotnictwa
  1. Witam wszystkich kolegów modelarzy i miłośników lotnictwa. Zostałem poproszony przez pana kmdr ppor. Marcina Braszaka rzecznika prasowego Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej o zamieszczenie informacji na temat konkursu modelarsko – fotograficznego „Morskie maszyny stulecia” organizowanego z okazji 100-lecia Lotnictwa Marynarki Wojennej. Wszystkie szczegóły konkursu można znaleźć pod tym linkiem: https://www.wojsko-polskie.pl/blmw/articles/aktualnosci-w/2020-04-03r-100-lecie-lotnictwa-morskiego/ Szczegółowych informacji udziela rzecznik prasowy kmdr ppor. Marcin Braszak, tel. Kom. : 727 016 393, e-mail: blmw.rzecznik@ron.mil.pl Zapraszam wszystkich zainteresowanych do wzięcia udziału w konkursie.
  2. Piękny model ! Moje gratulacje widać bardzo duży postęp Co do kamuflażu to sporo jest niejasności i niedomówień... jak i z wieloma okrętami Także każda interpretacja jest dopuszczalna Podoba mi się malowanie, bardzo delikatne i namalowane z wyczuciem ślady zużycia, super !
  3. Piękny ! Moje gratulacje !
  4. Bardzo fajny i czysty czyli taki jaki lubię ! Moje gratulacje ! W tej skali to jest prawdziwy kolos...
  5. Właśnie dzisiaj dostałem tą książkę z Amazona. Moim zdaniem warta każdych pieniędzy, fantastyczny materiał i kompendium wiedzy na temat Yamato ! I do tego te rysunki w 3D... Autor pisze że jest uaktualniona w stosunku do poprzedniego wydania, aby jednak to faktycznie to stwierdzić trzeba by mocno się wgłębić w obie pozycje...
  6. nobie1973

    Mig-29

    Chodzi tutaj o dźwigniki hydrauliczne wychylenia klapy przedniej (noskowej) skrzydła. „Nosek” jest to skrót od nazwy klapy .
  7. nobie1973

    SKYRAIDER A-1 J 1:48 TAMIYA

    Ciekawy materiał ! Serdeczne dzięki Wojtek za wstawkę .
  8. nobie1973

    SKYRAIDER A-1 J 1:48 TAMIYA

    To są "święte słowa" GEM jak to się mawia... To jest esensja naszego hobby, a i później pracy zawodowej w lotnictwie...jeśli się do niej trafi .
  9. nobie1973

    SKYRAIDER A-1 J 1:48 TAMIYA

    Dysza jest faktycznie trochę szybkościowa…można by ją trochę dopieścić…Model mojej F-16 A w skali 1:48 wykonałem z zestawu firmy Hasegawa + Verlinden + inwencja twórcza w 1996 roku…w tym czasie był to jak się teraz mawia „wypas” ale obecnie sądzę że można by to zrobić lepiej…ale cóż zrobić taka jest cena postępu. Mam spore nadzieje na taki obecny „wypas” polskiego „Jastrzębia” w 1:32 ale niestety natłok obowiązków służbowo-rodzinno-wydawniczych skutecznie chłodzi moje obecne zapały…Poniżej kilka fotek tej F-16 A które zamieszczam jako ciekawostka: ps. Przeprosiny dla ciebie GEM za odejście od tematu, moim zdaniem model jak najbardziej ok. tak trzymać !!!!
  10. nobie1973

    SKYRAIDER A-1 J 1:48 TAMIYA

    Poproszony, że tak powiem do tablicy, dodam tylko tak od siebie, że moja opinia wyrażona w artykule zamieszczonym w w/w wydawnictwie jest tylko i wyłącznie moją opinią i nie każdy musi się z nią zgadzać. Jednakże, jeśli się weźmie pod uwagę, że model ma jak najwierniej odwzorowywać oryginalny samolot to dotyczy to nie tylko konstrukcji samego samolotu, ale oczywiście również śladów eksploatacji, jeśli oczywiście się gustuje w tak zdewastowanych modelach (to jest oczywiście sprawą gustu). Technika zalewania linii podziału tzw. washem jest oczywiście efektowna wizualnie i uplastycznia model, ale niestety nijak się ma do wyglądu realnego samolotu (no chyba, że mamy do czynienia z jakimś zdewastowanym egzemplarzem, który latami stał tylko pod chmurką i na dodatek w muzeum…). Moim zdaniem, jeśli się poświęca dziesiątki godzin czasu w budowę wiernego modelu to niestety wykonując ślady eksploatacji należy się opierać tylko i wyłącznie na zdjęciach oryginalnego samolotu i starać jak najwierniej oddać fakturę powierzchni emalii lakierniczych, typowe ślady eksploatacji, zabrudzenia itp. Sztuka ta jest bardzo trudna i bardzo często po tych zabiegach możemy uzyskać pobrudzony model, a nie wierne ślady eksploatacji . Ja wykonując moją F-16 C w skali 1:32 bazowałem na zdjęciach konkretnego samolotu, zdjęcia dla porównania poniżej: Pozdrawiam: Norbert Czajkowski ps. Model przedstawiony na powyższych zdjęciach nigdy nie brał udziału w żadnym konkursie modelarskim. W konkursach modelarskich startowałem kiedyś modelem samolotu F-16 ale wykonanym w skali 1:48 i tym faktycznie trochę nagród zdobyłem .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.