Skocz do zawartości

dumapolski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Biała Podlaska/Gdańsk

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. No tak, wystarczyło czytać ze zrozumieniem i nie zadawałbym głupich pytań Uroiło mi się, ze chodzi o czerwone prostokąty na klapach przy kadłubie na krawędzi spływu skrzydeł i tak sobie żyłem w nieświadomości. Dziękuję, Koledzy
  2. Na temat kładzenia aluminium oraz robienia zdjęć się nie wypowiem, bo się nie znam. Ale model mi się podoba i chętnie się dokształcę z zakresu techniki zastosowanej w P-47, a konkretnie - o co chodziło z czerwonymi elementami klap, które na ziemi powinny być srebrne, a w locie czerwone?
  3. Ciekawe, co się kryje w pudełku tego "samochodu wyścigowego". Czyżby Lancia/Ferrari D50?
  4. Da się tym zeszlifować kurz z bezbarwnego lakieru bez przetarcia się do kalek i farby pod nim?
  5. dumapolski

    Yamato 1/700

    Możesz spróbować odciąć górną część komina, a potem zeszlifować tak, żeby została sama kratka. Brakującą wysokość możesz dorobić z paska plastiku tak, jak kartonowcy sklejają rurki itp. To prosty zabieg, mnie zajął może 20 minut, a komin prezentuje się dużo lepiej.
  6. dumapolski

    Yamato 1/700

    Skleiłeś już komin na amen? Jeśli tak, to szkoda - dało się go w prosty sposób poprawić, żeby otwór na szczycie naprawdę był otworem. Co do blaszek - możesz próbować dwiema linijkami, ale zaginarka pozwala pewniej je trzymać w miejscu i zmniejsza ryzyko pogięcia nie tak, jak trzeba.
  7. @LutoborTutaj jest: http://www.kitreviewsonline.de/caudron-g-iv-hydravion-copper-state-models-148-csm-1028/
  8. To zawsze świetne uczucie dokończyć model, z którym walczyło się od kilku lat. Gratuluję ? Brawo za podjęcie się nitowania i pozostałych przeróbek. Wygląda dużo lepiej, niż prosto z pudełka. Szkoda trochę środkowej części wnęki podwozia, ale sam wiem, że przerobienie tego to kolejny spory nakład pracy. Mam też wrażenie, że mocowanie kółka ogonowego delikatnie różni się od oryginału i górne kółko w ósemce jest jakby ciut za małe. Ale to szczegóły. Ogół, czyli malowanie, brudzenie itp. robią wrażenie i podobają mi się.
  9. Linkę możesz zrobić z wyciągniętej nad świeczką ramki. Da się łatwo osiągnąć grubość włosa, a pewnie są specjaliści, którzy wyciągną jeszcze cieńszą.
  10. Od kiedy pokazałeś skręcone przednie koła zastanawia mnie jedna rzecz - jak jest rozwiązane jednoczesne skręcanie obu osi?
  11. Jeśli autor wątku się nie obrazi, to i ja podpiąłbym się do pytania o ślady na farbie. Jeżeli na powierzchni plastikowej części widać smugi jakby strumień gorącego plastiku przepływał obok chłodniejszego i zastygały w różnym tempie (nie mam teraz pod ręką żadnej części żeby zrobić zdjęcie i pokazać), ja to pomalowałem najpierw podkładem, a potem bazą i nadal widać te smugi, to co robię nie tak? Za drugim podejściem przeszlifowałem drobnym papierem plastik, potem podkład, znowu szlifowanie, kolor bazowy i nadal widać.
  12. Witam. Fokker DR.I z Eduarda. Z Rodena wziąłem kalkomanie, silnik z osłoną, śmigło, karabiny, kompas w kokpicie, drążek sterowy i pedały steru kierunku. Do tego od siebie dodałem fragmenty kratownicy, pasy, naciągi kratownicy, linki do sterów i kilka mniejszych drobiazgów. Naciągi zarówno w kokpicie, jak i na zewnątrz są z rozciągniętych ramek. Malowanie to mieszanka instrukcji Rodena, zdjęć z internetu i własnych domysłów.Krzyże na kadłubie są za bardzo przesunięte do przodu, ale dalej do tyłu się nie mieściły. Trudno, muszę z tym żyć. Śmigło jest czarne, ale starałem się zachować lekko prześwitujące naturalne kolory drewna - na zdjęciu oryginału było bardzo ciemne i loga producenta na łopatach były niewidoczne, więc założyłem, że śmigło zostało przemalowane. Podobnie założyłem, że na czarno. Charakterystyczne smugi Fokkera wymalowałem pędzlem Tamiyowym Olive Drab, ale mam wrażenie, że nieco przesadziłem. Rotacyjny silnik kręci się jak w oryginale. Niestety z braku miedzianej farby kolektory spalin pomalowałem na złoto. Przyznam bez bicia, że model był robiony w pośpiechu, a to zawsze wróg modelarza. Chciałem zdążyć na Babarybę i przynajmniej to się udało. Do galerii dodatkowo załączam zdjęcie z internetu, na podstawie którego snułem swoje fantazje o śmigle.
  13. Tak, pamiętam, że była i uważam, że, choć mogłaby być jeszcze odrobinę cieńsza, to i tak jest dużo lepsza od poprzedniej.
  14. Świetny model, bardzo mi się podoba. Nawet klatka będąca w opinii niektórych (w tym mojej) nieco zbyt masywna współgra z modelem. Wielki plus za otwierane drzwi i mnóstwo miłych dla oka szczegółów w środku. Jedyne, do czego bym się przyczepił, to nierealistyczna kalkomania nad przednimi kołami. Skoro nie ma założonych opon Bridgestone, to logo tej firmy wydaje się niezbyt trafione. Poza tym - miodzio.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.