RysiuMajster

Witam skończyłem prace nad czołgiem zostało jeszcze dopracować zabrudzenia i tym podobne detale. Ogólnie uważam że prezentuje się znośnie sam z pierwszego zimmeritu jestem zadowolony pora na figurantów i podstawkę. Spierniczyłem wydech ale to jest do zrobienia. nie wiem natomiast dlaczego rozpłynęły się kalki (używam starego mr.mark setter ma już trochę lat no ale to się chyba nie psuje) w każdym bądź razie to już zamaskuję na dioramie.

Maluje Aero (figurki pędzel) co do suchego to na pewno przy nowym modelu nie będzie go aż tyle. Panzer II był typowym modelem na przypomnienie sobie wszystkiego co pamiętam z przed kilku dobrych lat, będę starał się żeby kolejne były już tylko lepsze.

Niestety to masa z wamod'u, zrezygnowałem z niej i użyłem milliputa black. Efekt jest lepszy teraz nie mam jak zdjęć dodać. Nie jest tak grubo i tłusto i rzeczywiście wygląda lepiej wg. mnie jak jest mniej masy.

Czyli zwęźic szerokość koła którym wykonuje wzór i dać cieńszą warstwę masy ?

Przetestowałem dzisiaj przyrząd do zimmeritu praca idzie płynnie ale nie wiem czy nie za płytko wykonuje wzór. Z drugiej strony po przeliczeniu skali myślę że głębiej nie trzeba.

Siedząc dzisiaj w pracy zrobiłem takie ustrojstwo: Wieczorem zobaczymy jak działa

Przecież napisał, że ma w nosie wszystko i nie przeszkadza mu że ma model z wieżą Porsche a na zdjęciu jest Henschel. Będzie się jakimś faszystowskim mazidłem zajmował Niech zrobi chociażby w barwach Pomarańczowej Alternatywy z np. zawiązaną na supeł lufą - będzie przynajmniej z jajem. Jeżeli udało by mi się zawiązać lufę w taki sposób żeby była kokarda i jeszcze razem z resztą lufy ułożyła się w idealnie fallicznym kształcie to nie jeden krasnal z Wrocławia by chciał taką armatę. Pozostawiam jednak tematy anatomiczne bardziej zaawansowanym modelarzom Przechodząc do zimmeritu to i tak miałem zamiar wykonać go na modelu. Będzie to mój pierwszy raz więc mam nadzieje że nie będzie za bardzo bolało. I na koniec pytanie czym ? widziałem patent z kółeczkiem z ząbkami "trumpek" to bodajże robił ale myślę że można samemu coś takiego wykonać.

Witam Na warsztat idzie model , który dostałem od znajomego już lekko napoczęty. Jest trochę waloryzowany (metalowa lufa i trochę blach od Eduarda) Model wykonam w malowaniu s.Pz.Abt.503 Normandia 1944. Będę wzorował się na poniższej fotografii: Model w stanie początkowym wygląda tak: PS. Na fotografii jest zupełnie inna maszyna ale to mi nie przeszkadza chodzi o samo ułożenie czołgu i załogi. Pozdrawiam

Droga niech będzie długa lepiej być w ruchu niż spoczywać na laurach. Co do suchego to postaram się nie nadużywać go przy następnych modelach, szambowe kolory zastąpię mniej gównianymi Pozdrawiam

Tak jak napisałem w poście wyżej model traktowany jako trening i przypomnienie technik. Nie koncentrowałem się na prawidłowości historycznej choć wiem że to daje o wiele lepszy efekt i tematy do rozmów. Kolejne projekty będą już na pewno powiązane z historią, najbliższy zaczynam dziś, relacja niebawem. Pozdrawiam

Witam wszystkich ! Po kilku latach przerwy powoli wracam do tematyki modelarskiej. Na pierwszy ogień dość prosty model w ramach przypomnienia sobie technik i rozgrzewki. Stary ale moim zdaniem świetnie spasowany wypust Tamiya , do tego figurki również z wyżej wymienionej firmy jakościowo nie powalają ale postanowiłem wykorzystać zapasy , które mi pozostały. Model malowany akrylami do tego olej na wash'a i pigmenty. Podstawka to mix faller'a i wyrobów własnych Co do samego zamysłu to model malowany czysto fikcyjnie nie jest zgodny historycznie ale nie to było moim celem. Trochę rzeczy jeszcze do poprawy ale na warsztat już idzie kolejny projekt z zakurzonego magazynu , więc będzie na czym trenować. PS.Figuranci trochę się błyszczą ale to efekt oświetlenia naturalnie są matowi. Zapraszam do oglądania

Witam Długi zastój w relacji ale wszystko z braku czasu wybaczcie ogromne foty które do tej pory wrzucałem (pomniejszyłem je myślę że teraz będzie ok) Prace dobiegają końca jeszcze kilka poprawek i dodatków :-) Zapraszam do oglądania fotek Pozdrawiam

Witam Wybaczcie za odpowiedź pod odpowiedzią Prace idą na przód wczoraj wziąłem się za "samochodzik" niestety mój dość wysłużony kompresor uległ awarii a z braku wystarczającej ilości gazu w butli "na czarną godzinę" byłem zmuszony do malowania pędzlem czego nie robiłem już od bardzo dawna ;-) zostało jeszcze brudzenie i detale jak łopata siekiera itp. Aha białe kamo malowałem aero na szczęście na nie starczyło ;-) kilka fotek wraz z kilkoma detalami na zewnątrz

Witam Wybaczcie za Brak tych wszystkich fot ale fotosik.pl....po prostu brak mi słów ten abonament co każą wykupywać to niech sobie go.... Mam nadzieje że na tym hostingu nie znikną po tygodniu ;p Koniec marudzenia przejdźmy do rzeczy Wnętrze trochę przerobione doszła drabina i fragment wyższego piętra jeszcze trochę brudzenia i trochę śniegu i będzie ok ;) Pozdrawiam

Witam Mam pytanie czemu nie pomalowałeś broni ? Sądząc po kształtach jest to prawdopodobnie Sten a one były czarne Pozdrawiam