Skocz do zawartości

krys

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Parczew
  • Zainteresowania
    modelarstwo, wojsko

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Jak w temacie poszukuje porządnych planów DHC-2 Beaver najlepiej w skali 1:48 lub większej. Zależy mi aby była dobrze odwzorowana sylwetka (a jakby był jeszcze podział blach to już w ogóle ekstra -przekrojami też nie pogardzę). Rzuty z sieci mają takie rozbieżności między sobą, że aż szkoda gadać (z oryginałem za wiele wspólnego też raczej nie mają ).
  2. Firma aplex z Wrocławia robi gablotki z plexi /mają zaokrąglone rogi/ Namiary: AdPlex Adam Augustyn ul.Tęczowa 60 53-603 Wrocław tel/fax 71 341 11 81 e-mail: adam_aug@poczta.onet.pl
  3. Naprawy usterek jakie zauważono w czasie szkolenia jak okręt przebywał w Gdyni, zostały usunięte w Hamburgu w dniach 10-22 grudnia 1940 roku, włąsnie między innymi wentylacja na barbetach wież Anton i Bruno, otwory wentylacyjne w pobliżu katapulty zostały zakryte do 1/3wysokości. Fajnie już zaczyna wyglądać Twój Bismarck... ciekawe kiedy swego zacznę....
  4. krys

    Revell 1/350 Bismarck

    Macisso byłeś ciut szybszy i mnie wyprzedziłeś.... Macisso- postawiłeś sobie trudne zadanie wykonania Bismarck'a w pasy...., a z którego okresu robisz pasy? Pasy nosił chyba od początku lutego do maksymalnie 18-20maja- z tego co pamiętam już po wypłynięciu w stronę Norwegi zostały zamalowane na nadbudówkach, a 21 maja zostały częściowo zamalowane w fiordach. Z maskowaniem taśmą jest dużo pracy... ale inaczej się nie da... Można by pomalować pasy przed przyklejaniem poręczy/relingu, a po przyklejeniu poręcze i relingi malować pędzelkiem....
  5. Też chętnie przygarnął bym niepotrzebne komuś kalki miecznika do swego Migusia-21 .
  6. Dzięki, ale nawet nie zdążyłem wybiec tak daleko w przyszłość , to co zrobiłem do tej pory to nawet nie wiem czy jest 1% tego co jest do sklejenia przy nim .... przez pewien okres czasu zastanawiałem się czy by nie skleić maszynowni, ale silników na podstawię zdjęć nie potrafię zaprojektować i skleić/za bardzo skomplikowane-na szczęście /. Blachy Edka, a raczej ich odwzorowanie oryginału też pozostawiają jeszcze wiele do życzenia, ale już lepiej troszkę je przerabiać, niż od podstaw, bo z zestawu to wykorzystam zapewne góra kilkanaście części .... Z Edka jak na razie podejrzewam, że zastosuje ok.70-80%części, ale to jeszcze wyjdzie w praniu. Według mnie po prowadzi się relację . Dzięki za próbę odszyfrowania. W początkowym okresie służby /rok 2003-2008/ te 2 otwory były one zasłonięte tak jak reszta [w sumie takich okienek jest 7], ale właśnie na przełomie lat 2008/2009 został między innymi przemalowany maszt (dostał ten czarny pas), zostały one wymienione właściwie nie wiem na co... Mi to wygląda na gołą blachę jeszcze nie pomalowaną, albo na szybę za którą albo jest nic, albo jakieś światło.... Jeszcze nie napisałem, że to koniec . Węzłówki są przy wspornikach pionowych u dołu i u góry, ale te wsporniki mają przekrój Teownika. Pasek na wsporniki będę naklejał dopiero po pierwszym malowaniu /bo jak teraz nakleję może się zdarzyć że nie dostanę się tam z farbą /. Jeszcze zastanawiam się z czego zrobić-mam do wyboru polistyren 0,25mm, albo zwykłą kartkę, szerokość tego paska to będzie coś ok.0,7-0,8mm. Składam się do wersji z kartką.... Chodziło mi o rozmieszczenie wzdłużników konkretnie w tym pomieszczeniu /to co teraz kleje/, bo nie wiedziałem nawet jaką to pomieszczenie ma długość....do tej pory nie wiem jaką powinno mieć , ale ja kleje tak, żeby to było najbardziej zbliżone do oryginału. W końcu modelarstwo to sztuka iluzji, a ta póki co całkiem nieźle mi wychodzi patrząc na żywo i porównując z fotkami... Dzisiejszy odcinek budowy rufowego wnętrza.... Zewnętrzne ściany klatki schodowej, które najprawdopodobniej będą również fragmentami ścian zewnętrznych nadbudówki rufowej [mam jeszcze drugi pomysł, żeby te ściany zrobić z polistyrenu 0,25mm, bo ciężko nadbudówkę będzie malować przymocowaną do pokładu-ale to w swoim czasie będzie-gdzieś na wiosnę zapewne]. Nie sklejałem jeszcze dachu bo nie wiem czy to się opłaca, nie dość, że nie wiem jak on wygląda to i tak nikt tam nie zajrzy . Przednie drzwi będą miały wysokość do 6-7podłużnicy, a tu jest 11. Zewnętrznej ściany nie pokazuje, bo to zwykły kawałek płaskiego polistyrenu-nic na niej nie ma, jedynie na prawej burcie są u góry drzwi, które jeszcze zdążę skleić. Podstawa pod schody /właśnie tak ona wygląda, schody są montowane do bocznych ścian/. Jedynie miałem trudności, żeby po przyklejeniu do podłogi, podstawa schodów była równoległa do zewnętrznego boku podłogi- i to się udało.... ale to dopiero będzie można stwierdzić jak ściany ładnie wejdą w swoje miejsce na pokładzie rufowym. Trudno będzie dopasować wnętrze do burty i zewnętrznej ściany nadbudówki jednocześnie. Zobaczymy wtedy również jak dobry ze mnie matematyk . I tak troszkę to sobie uprościłem, bo dach wnętrza /tego co pokazałem 10.08.10r./ powinien być jednocześnie pokładem rufowym, ale ja to "troszkę" opuściłem przez co jest 3mm niżej [w miejscu styku z klatką-na rufie jest już ok.1,5-2mm niżej], a drugim powodem jest to że nie chce dorabiać na burtach"odbojnicy" która jest tuż poniżej pokładu. Tak to się aktualnie prezentuje złożone "na sucho", czyli to co było najłatwiejsze i największe zostało już sklejone, teraz czas na drobnicę wyposażeniową.... /np.drabina, liny, drzwi, haczyki, poręcze, zawiasy.....czyli mikroskopijne śmiecie..../ Normalnie muszę się pochwalić jeszcze jednym "odkryciem": Mianowicie, po 4 latach poszukiwania fotografii wnętrza Vereny, postanowiłem poszukać jej bliźniaków... w wprawdzie pisząc nigdzie nie znalazłem jej klasy/ma 9,49m/, a w klasie 9,5m nie jest wymieniona... różni się od innych w tej klasie między innymi innym masztem i dziobem. Ale udało mi się znaleźć kilka zdjęć wnętrz tych bliźniaków /głównie CASPER OTTON i ECKERNFÖRDE/ i mam już jakiś punkt odniesienia w "projektowaniu" wnętrza Vereny. Mam na zdjęciach jakieś 60-70% wnętrza, reszta to będą domysły, ale i tak lepiej niż 5% i 95%domysłów.... Dzięki temu "odkryciu" będę mógł wreszcie też coś tam przy niej dłubać, bo wcześnie zastanawiałem się, czy jej budowa ma jakiś sens... Cały statek-matka ma wnętrza, a motorówka z wielkimi oknami pustkę.... Pozdrawiam PS Mam nadzieje, że nie przeszkadza Wam takie moje rozpisywanie się, po prostu chcę żeby to co robię było zrozumiałe dla wszystkich a nie tylko dla tych co znają konstrukcję/i historię w sumie też/ tego statku na pamięć... Chyba prócz mnie nie ma takiej szurniętej osoby . Jak też to może być niezła informacja dla przyszłych sklejaczy tego statku, którzy będą chcieli z "tego czegoś" zrobić coś podobnego do tego jakby nie było pięknego statku . Serdecznie do tego ostatniego zapraszam , zawsze to będzie raźniej .
  7. krys

    Tamiya 1:350 Bismarck

    Sam się właśnie zastanawiam nad balsą, też miałem kontakt z balsą /kleiłem szybowce RC/ i wiem jaka ona jest, ale te grubości 0,8 i 1mm da się bardzo łatwo ciąć Olfą AK-3, albo nawet AK-1. Ciut gorzej jest ciąć ją w poprzek słojów , bo lekko się zapada... Dlatego raczej będę deski malował po sklejeniu desek na pokładzie, bo wcześniej przydałoby się to wyrównać papierkiem.... Poprzedni post to też była po części reakcja na to, po prostu po co kupować paski polistyrenowe, jeśli można to samemu zrobić i to dość szybko . PS Ryszardb w relacji z Mayflower'a też pokazał urządzenie do wycinania klepek, które pozwala na wycinanie jednakowych deseczek .
  8. Ale tu cisza ..... No nic.... jedziemy dalej-dziś krótko i na temat, no i jak nie będzie większych przerw w stoczni, to taki układ pozostanie /bez rozpisywania się/. Jako, że ściany już miałem (od "tyłu" są wzmocnione, żeby utrzymały swój kształt), więc sklejenie ożebrowania poszło mi nadzwyczaj szybko , takie są efekty mobilizowania przez klub Bismarck'owców . Jeszcze dwa słowa komentarza. W innym wątku była mowa o trudności z wycinaniem pasków 1mm /akurat wzdłużnice na ścianach mają taką wysokość/. Sam miałem przez dłuższy okres czasu problem z wycięciem równych pasków szerokości 1mm, ale po jakimś czasie wpadłem na pomysł, żeby naklejać papier milimetrowy za pomocą taśmy dwustronnej na polistyren (wycinam tak wszystkie elementy i małe i duże). Odtąd poszło z górki, szybko się dnie, no i co najważniejsze równo(tnę od linijki, no ale mam pewność że jest jeden milimetr). Tym sposobem można wycinać różne skomplikowane w kształtach elementy w polistyrenie i powielać je "seryjnie" (wystarczy wyrysować na papierze milimetrowym kształt jaki chcemy uzyskać i w drogę; albo nakleić ksero planów ). Mam nadzieje, że komuś ten sposób się przyda . Pozdrawiam, no i czekam na jakieś komentarze odnośnie mojej pracy .....
  9. krys

    Revell 1/350 Bismarck

    Szadok-jeszcze masz herb okrętu na podstawkę . Lufy są do 380tek i 150tek.... Ja będę i tak je sprzedawał i kupował cały komplet z Mastera rzeczywiście tanio nie wychodzą- prawie 180zł, ale są super. Jedynie wkurzające jest, że lufy 105mm są po 16 sztuk wersje wczesne i późne, a na Bismarck'u były 8 wczesnych [4 po dwie lufy] i 8 późnych [4 po dwie lufy], dlatego szukam kogoś z kim można by było podzielić ich cenę na połowę- po co 36 luf za 72zł, jak można mieć za 36+kilka złoty na przesyłkę . Różnica między nimi jest niestety widoczna gołym okiem- tak zresztą jak i same działa.... PS Kzugaj Master produkuje jeszcze 32mm i 20mm .
  10. krys

    Revell 1/350 Bismarck

    Kzugaj-przedwczoraj na pw o to samo się Jego pytałem.... kupił na allegro... Znalazłem za 405zł z przesyłką w sklepie www.hobbyeasy.com , będzie się trzeba kiedyś zaopatrzyć... PS Skell będziesz kupował lufy do artylerii mniejszego kalibru?
  11. krys

    Tamiya 1:350 Bismarck

    Czego tu jeszcze od prawie roku cisza? Do roboty!!! Chciałbym się jeszcze odnieść do postu Skell'a z 5 czerwca 2009: Spójrz do mojej relacji z budowy Hermann'a Marwede, tam ciąłem polistyren 0,25mm na paski szerokości 1; 1,5 i 3mm na długości nawet 10cm i wychodziły równiutko , trzeba znać tylko odpowiedni sposób jak do tego się zabrać . Mianowicie: naklejam papier milimetrowy za pomocą taśmy dwustronnej na polistyren i mogę od linijki ciąć paski nawet na pół milimetra szerokości /testowane/. Inne dziwaczne kształty również można wyrysować na papierze milimetrowym i kroić jak się chcę z dużą dokładnością. Odklejanie taśmy z papierem z polistyrenu nie jest mocno kłopotliwe, no może z początku . Akurat w swoim Bismarck'u bardziej myślałem /bo mam go w myślach chyba odkąd wyszedł z Revell'a/ nad robieniem desek z balsy/gr.1,mm/, albo sklejki /gr.0,4mm/, które by były kładzione na odrysowany pokład na polistyrenie, który by był dodatkowo wklejony ciut niżej. Nie wiem czy wiesz, ale wokół pokładu, nadbudówek, oraz barbet dział i pod falochronami był "kołnierz z metalu" /paseczek, który w tej skali powinien mieć góra 1mm. A wokół różnego rodzaju skrzyneczek /głównie chyba tych co były od razu w projekcie uwzględnione/ były również takie "ramki" metalowe. Z tego co pamiętam powinien być chyba ciut niżej/albo wyżej../.... musiałbym gdzieś odkopać ostre zdjęcia, albo plany....
  12. Wiem że Revell the best w tym temacie . Czym prędzej nie da rady, jeszcze modelu nie mam , do tego lufy, blachy Eduarda, blachy Lion Roar/a to troszkę kosztuje/.... jak mi opłacisz zaczynam od zaraz . Tak serio to bardziej myślałem gdzieś po nowym roku zacząć...
  13. krys

    BISMARCK - Academy 1:350

    Niezmiernie cieszy mnie jeszcze jedne Bismarck . Jak tam postępy przy budowie?
  14. Macisso-Jak tam miewa się Bismarck? Kurcze, jak tak patrzę na Twoją robotę i Skell'a, to aż mnie nachodzi ochotka na Bismarck'a.... Od zawsze miałem słabość do tego okrętu , ale Hermann na parę lat mnie powstrzymuje ..., może jak podgonię trochę pracę to i pancernik zacznę ....motywacja jest PS Jak masz jakieś problemy z wyglądem oryginału to służę pomocą , też mam "lekkiego" bzika na punkcie tego okrętu. Jak co to pisz na priva, albo GG . PS Odklej osłony dalmierzy na wieżach głównych i wywierć otwór na dalmierz i wklej nawet zwykły pręt imitujący jego. O wiele lepiej będzie to wyglądać , a te drzwi zamykające chyba nie mogły się otwierać o 180stopni tak jak przykleiłeś, na zdjęciach jakie widziałem otwierają się o 90stopni, no i mają zły kształt..... Później postaram znaleźć zdjęcie i Ci prześle , jak zechce Ci się to poprawisz, a jak nie to trudno .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.