Skocz do zawartości

Krisownia

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    760
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Informacje

  • Skąd
    Poznań/Posen
  • Zainteresowania
    Modelarstwo, technika wosjkowa, gaming, sporty wytrzymałościowo - siłowe.

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. No efekt efektem tylko zobacz na boki wieży, czyściutkie a góra jakbyś wiadro ropy wylał, ja wiem, że góra zawsze brudniejsza ale musisz mieć ciągłość kolorystyczną na modelu. Brud czyli kolory brązowe musi być wszędzie ale w różnym natężeniu. Pzdr K
  2. Przetrzyj górną płytę wieży, jest stanowczo za ciemna.
  3. Kurde blacha, co za pech ostatnio na forum, same straty... Może można dostać takie jarzmo z żywicy np. Panzer Art?
  4. Jeśli sądzisz, że droższy aerograf załatwi sprawę to jesteś w błędzie. Naucz się obsługiwać Fiata zanim wsiądziesz do Porsche. Przecież na początku ten Mar psikał to znaczy iż nie był wadliwy, po prostu go zapchałeś surfacerem i tyle. Powalcz z tym Marem bo możesz nie mając doświadczenia, załatwić tego Steinbacka w ten sam sposób a szkoda by było, testy się robi na tanim sprzęcie.
  5. Przyjemny w odbiorze, co jest słabe to: - narzędzia i same fendery za mało zróżnicowane, przydałoby się więcej odrapań, zacieków, akcentów rdzy, śladów ekspolatacji, - klocek drewniany klasyka wygląda jak pudełko po butach niestety, - te plamki z oleju nienaturalne, takie nieśmiałe. Ogólnie fajny model bez większych wpadek, powyższe uwagi dotyczą detali i są tylko na przyszłość, także luz. Dałbym 7/10
  6. Sprawdź czy nie przekręciłeś dyszy, b. łatwo urwać gwint i masz nieszczelność, dysza do wymiany w takim wypadku. Druga sprawa na początek polecam Ci używać produktów bez rozpuszczalnika organicznego, bazowanych na samej wodzie np. farby Vellejo AIR specjalne do aergrafów, które używasz prosto z butelki bez zawracania głowy mieszaniem, gunze zwłaszcza seria C jest dla bardziej zaawansowanych. Z Vallejo AIR jest prosto, lecisz z butelki i nic się nie martwisz. Podkład szary nr 097 jest b. dobry ma te same zalety co gunziak ale nie wymaga dodatkowego rozpuszczlnika organicznego, starczy woda. Jeśli potrzebujesz więcej podkładu są fajne kolorowe (w kolorach RAL) w dużych butelkach specjalnie pod aero. Inna sprawa gunziaki są w niewygodnych słoiczkach a Vallejo jest w fajnych buteleczkach z dozownikiem, pipeta zbędna. Kup sobie podkład szary Vallejo i zrób porównanie, nie będziesz zawiedziony.
  7. Możesz rozwinąć? Czego w takim razie używasz do kamo z rozmytymi krawędziami? Zbyt drogi - droższy od plasteliny która się nadaje, ale trzeba trafić tę dobrą kup kilka rodzajów plastelin i przetestuj mi zadziałała zwykła chińska ze sklepu papierniczego, ale jak piszę trzeba wpierw sprawdzić bo różni są producenci i różne receptury. Moim zdaniem szkoda marnować droższy blutac na malowanie camo kiedy sprawdzi się coś tańszego, ta masa jest zbyt dobra aby służyła jedynie za maskę. Co do mocy to blutac ma lepszą adhezję od plasteliny co nie zawsze jest porządne, zależy od konkretnego zastosowania. Ja używam blutac głownie do mocowania małych elementów w czasie malowania zamiast uchwytów mechanicznych oraz do prowizorki jak pisałem kiedy np. kiedy robię figury do dioramy przyklejam blutakiem kończyny i testuję sobie różne pozy przed sklejeniem na stałe. Staram się wykorzystać w pełni potencjał tej masy mam na myśli głównie dobrą adhezję i możliwość ponownego użycia nawet kiedy jest mocno zabrudzony nadaje się do dalszych prac, blutac wymyślono właśnie po to aby móc go używać wielokrotnie. Początkowa wysoka adhezja sprawia iż degradacja tej masy do stanu bezużytecznego nie jest łatwa. Pokryty farbą akrylową dalej zachowuje właściwości pomimo iż adhezja jest słabsza ale nie jest zerowa i dalej wystarczająca. Podsumowałbym tak, blutak jest super i sprawdzi się wszędzie i do camo i do mocownia i można go wielokrotnie używać ale opakowanie zawiera stosunkowy mało masy, na mały pojazd starczy ale na większe już może być potrzebna druga paczka. Tam gdzie można zalecam używać czegoś tańszego jeśli się sprawdza w celu oszczędzenia samego blutac.
  8. Blutack jest wspaniały, używam go non stop - do malowania różnych elementów działa jako jako uchwyt, do mocowania prowizorycznego, nawet po pomalowaniu farbą łatwo złuszczyć powłokę i można użyć ponownie, oczywiście w granicach rozsądku. Do malowania camo blutak jest zbyt drogi i zbyt mocny, zwykła plastelina starczy, należy konkretną sprawdzić czy nie zostawia plam, są różne receptury jedne bezpieczne inne nie.
  9. O co chodzi z "zębami do gąsienic"?
  10. No i bęc, zamówiony na ebay'u. Warsztat wkrótce jak dojedzie czyli 2-3 tygodnie.
  11. Faktycznie jak 43 chyba może być żółta, mnie zmylił model pojazdu - PZ III. Nevermind. Obicia są na 4- następne wyjdą lepiej nie spinaj się tym.
  12. Też posiadam AK chipping - malowałeś samym rozcieńczalmnikiem/binderem, pigment ci został na dnie butelki stąd zły kolor. Otwórz butelkę włóż jakiś patyk i wymieszaj - AK chipping ma kolor gorzkiej czekolady u Ciebie wyszła wiśnia gdyż farba była nie rozmieszana. Co do reszty czkeam na washa i mattt.
  13. Gdzie jest krzyż? A jest na boku za klockiem do lewarka! Moim zdaniem jeszcze możesz dać 1 na tył. Czyli 2 po bokach i jeden na tyle. Pociągnij liny i lewarek ciemnym brązem (glaze) resztę tych narzędzi też. Kolor którego użyłeś do obić winien być za 2-3 tony ciemniejszy ale ujdzie, taka uwaga na przyszłość. Gaśniczkę na panzergray pomaluj bo to wczesny czołg. Bandaże mi się podobają. Tyle ode mnie. Aha dodaj na elementy drewniane (trzonki i klocek) więcej barw, są zbyt monotonne. Pzdr K
  14. Fajne spawiki, z czego zrobiłeś można wiedzieć? Dobrze, że wolno idzie, model będzie lepszy. Pzdr K
  15. Krisownia

    KV-1 model 1942 1:48

    Tak przypuszczałem, słuchaj podstawowy błąd to to iż nawet uszkodzony/zniszczony pojazd musi myć ładnie zdetalizowany i subtelnie pomalowany. Twój model jest zbyt grubo pokryty farbami/pigmentami posiada brzydkie tekstury zwłaszcza razi mnie płyta silnika. Te białe płaty na wieży są nie do zaakceptowania, farba się tak nie łuszczy. Widać ślady pędzla, farba była za gęsta itd. itd. Generalnie jest zapał i chęci ale potrzeba wyrobić umiejętności i subtelność - to przyjdzie Tobie z czasem. Do tego zacznij studiować zdjęcia z czasów wojny aby urealnić przyszłe modele. Będzie dobrze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.