Skocz do zawartości

C1 Model metalizer


Angus73

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, wczoraj doszła przesyłka m.in. z proszkiem C1 Model metalizer. Może bardziej doświadczonym kolegom jest on bardzo dobrze znany, ale kto go nie zna to polecam. Fantastyczna sprawa do pokrywania pomalowanych powierzchni, które mają imitować polerowaną stal. Wczoraj ćwiczyłem temat i w porównaniu z klasycznym Alcladem Chrom, kolor wychodzi ciut ciemniejszy, właśnie jak polerowana stal, czy ciemny chrom. Może to jeszcze kewstia ilości proszku i jaśniejszy blask (a la chrom) również uda się wydobyć, ale produkt jest świetny. Główne zalety to: kłądzie się tylko na pomalowaną powierzchnię (akurat czarny połysk wczoraj), od razu jest suche, można oklejać taśmami maskującymi, nie schodzi pod wpływem dotyku, nie trzeba go polerować, efekt końcowy to lusterko.

Zainteresowanym mogę wysłać zdjęcia mejlowo (prive), bo na moim kompie nie mogę zainstalować (formalne przeszkody) oprogramowania do ładowania zdjęć. Cena 13 funtów + przesyłka, ale wystarczy na wiele modeli. Filimik z jego użycia jest również na youtube (wpisać jak w tytule postu).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dokładnie tak. Od czasu mojego postu "pochromowałem" tym proszkiem już sporo elementów mniejszych i większych i powiem tylko: rewelacja. Nie pamiętam już gdzie trzymam Alclad... Metodologia wygląda tak: najpierw wygładzam plastik, łącznie z potraktowaniem go mikropolerką z czerwoną Coarse-pastą Tamki, na to cieniutko primer czarny 1500, na to czarny połysk (akryl lub emalia, bez znaczenia), jedna cienka warstwa. A później wcieram dosłownie troszkę proszku dołączoną do zestawu gąbeczką na patyku. Troszkę oznacza np. "wypanierowaną" w proszku wykałaczkę do ucha. Na koniec mikropolerką ok. 500 oborotów przecieram cały element. Bajka. Cena może nie zachwyca (z przesyłką ok 100PLN) ale patrząc na to ile zużyłem do tej pory, myślę, że wystarczy na jakieś 10-15 lat modelowania ;-)

A najlepsze, że po wszystkim od razu (bo nie schnie) można element dotykać do woli, oklejać taśmami maskującymi itd. Już się tego nie poleruje, bo nie ma potrzeby.

Gwoli uspokojenia nad moim zachwytem, nie jestem dystrybutorem, ani nie mam działki od każej sprzedanej sztuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.