Skocz do zawartości

Morska diorama


okonek

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy, budujący modele okrętów czy statków w małej skali, chętnie pokazałby swój model w akcji czyli na wodzie. Przy budowie Kalinina pomimo, że okręt będzie kiedyś częścią czegoś większego, postanowiłem wypróbować jeden z zasłyszanych sposobów wykonania wody. Podstawą jest model okrętu do lini wodnej. Przy Kalininie od początku postawiłem na obie możliwości tzn. kadłub jest do tej pory dzielony i można go pokazywać w obu wersjach.

 

Zasłyszałem dwa sposoby wykonania dioramy morskiej. Pierwsza polega na wykorzystaniu silikonu a druga gipsu, jako materiałów imitujących wodę. Ja wybrałem ten pierwszy i wcale się nie pomyliłem co do efektu, jaki można nim uzyskać.

 

Prace zaczynamy od przygotowania podstawy. W moim przypadku jest to podstawka reklamowa od szampana, na której, przy pomocy lini wodnej modelu z zestawu, wyrysowałem obrys kadłuba. Jeśli takowej brak w zestawie, proponuję obrysować na tekturze kadłub modelu, który później wycinamy, aby posłużył nam za szablon do przeniesienia obrysów na właściwą podstawkę.

 

001.jpg

 

Obrys pomoże nam tylko w uzyskaniu odpowiedniego ustawienia modelu na podstawce.

 

002.jpg

 

Ważną sprawą jest znalezienie odpowiedniej fotki oryginału danego modelu, pokazującej nam, jak wygląda kilwater okrętu. Dysponuję kilkoma fotkami pokazującymi okręty typu Kirow w marszu i wybrałem taką pokazującą go przy pełnej prędkości na dość spokojnym morzu.

Przystępujemy do nanoszenia kolorów wody. Pamiętać należy, że kolor wody jest rożny dla różnych akwenów i może sie zmieniać od turkusowo zielonego na Pacyfiku do prawie czarnego na północnym Atlantyku. Osobiście użyłem trzech odcieni niebieskiego. Pierwszy, najjaśniejszy nanosimy w miejscu, gdzie woda jest na powierzchni spieniona.

 

003.jpg

 

Drugi, trochę ciemniejszy nanosimy jako obrys pierwszego.

 

004.jpg

005.jpg

 

Trzeci dajemy na resztę podstawki. Do malowania użyłem artystycznych farb olejnych. Po wyschnięciu farby wróciła na swoje miejsce linia wodna dla przymiarki i skorygowania granic kolorów.

 

006.jpg

 

Skusiło mnie nawet do przymiarki reszty modelu i porównania z fotka oryginału.

 

007.jpg

 

Porównanie nie wypadło pozytywnie, wiec wprowadziłem małe zmiany w kolorach.

 

008.jpg

010.jpg

 

Teraz juz czas na silikon. Użyłem do tego zwykłego, przezroczystego silikonu sanitarnego. Przy nanoszeniu należy pamiętać o natychmiastowym modelowaniu stanu morza i kilwateru. Jest to moment wymagający zręczności, szybkości w porównywaniu fotki oryginału i tego co nam wychodzi. Należy się spieszyć aby ukończyć prace, zanim na silikonie pojawi się "skórka". Oczywiście, można jeszcze potem wprowadzić małe korekty ale, zaznaczam, że tylko małe. Do formowania użyłem małej łyżeczki. Z tego okresu nie posiadam fotki, bo byłoby to niemożliwe, aby skupić sie jednocześnie na dwóch sprawach a i w domu nie było nikogo, kto by mnie wyręczył. Po formowaniu wyglądało to tak.

 

011.jpg

012.jpg

013.jpg

 

Kolejną czynnością było obcięcie naddatków silikonu, które zapaskudziły linie wodną. Ja moją zostawiłem na podstawce, bo posiadała już kolor cześci podwodnej i można to wykorzystać dla pokazania okrętu z małym zanurzeniem. Przy większym po prostu wycinamy linie wodną z podstawki w ten sam sposób.

 

015.jpg

 

Oczywiście na tym etapie kadłub wrócił na przewidziane dla niego miejsce.

 

016.jpg

 

Efekt prawie zadowalający, ale co z pianą na powierzchni wody? Na takim silikonie trudno nanieść jakąkolwiek farbę, ale postanowiłem zaryzykować. Artystyczna biała olejna zaczęła przybywać w miejscach załamań fal i piany. Ostre załamania wykonałem dość małym pędzelkiem, natomiast dla piany wybrałem pędzel o dość twardym włosiu i nie malowałem bezpośrednio tylko, po uprzednim wstępnym wysuszeniu włosia na kartce papieru, pocierałem tylko o grzbiety fal.

 

017.jpg

018.jpg

 

Tym sposobem wyszło mi cos takiego. Warto zwrócić uwagę na jaśniejszy kolor głębi pod pianą, imitujący zawirowania pod wodą.

 

019.jpg

 

Model, jak dla mnie, prezentuje się na takiej podstawce wyśmienicie i na pewno nie raz wrócę jeszcze do tej metody.

 

020.jpg

021.jpg

022.jpg

023.jpg

 

Model na fotkach jeszcze nie ukończony, bo podstawka powstawała w przerwach przy pracy nad nim. Po ukończeniu modelu podstawka może nam posłużyć do zrobienia fotek modelu ale o tym trochę później. Mam nadzieję, że moje wypociny do czegoś Wam się przydadzą.

 

 

024.jpg

 

PS. Od czasu ukończenia podstawki minęły dwa tygodnie a farba imitująca fale i pianę nie wyschła jeszcze na 100%. Przy następnej użyję farby akrylowej i może efekt będzie inny

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A tak abstra:bip:ac od samej techniki wykonania podstawki, na ostatniej fotce mi sie rzucila jedna rzecz w oczy. Napisales, ze okret ma plynac "cala na przod". Czy nie powinien wtedy pchac troche wiekszej fali przed dziobem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majek z taka dziobnica to on ja rozcina a nie pcha

Oj kurde, chcialem sie czegos czepic, zeby nie bylo, ze Ty to taki super jestes i w ogole... A Ty mnie tu tak od razu na ziemie, bach...

 

A tak na serio, to teraz dopiero sie dopatrzylem, ze na jednej fotce jest zdjecie oryginalu. I faktycznie, praktycznie nic nie pcha przed dziobem.

 

A zdanie moje zarowno o modelu, jak i podstawce to juz znasz od dawna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wooow... ja to pancerniak ale przeczytałem i po prostu szok ze można cos takiego zrobić... chociaż... nie wiem czy to efekt fotek czy światła ale ta piana miejscami wygląda jak piasek... naniosłes na piane potem jeszcze lakier jakiś??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to właśnie wygląda. Z drugiej jednak strony nic nie poradzę na taka jej ilość skoro orginał tak właśnie pruje powierzchnie a dioramka pierwsza w życiu i to zaznaczałem, że testowa. Na kolejnej popłynie inna prędkością i to nie sam

 

025.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zrobię sobie dioramkę jak TIR wypadł z promu za burtę A tak na poważnie, Jędruś dioramka wyszła Ci superancko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
  • 2 months later...

Okonek,

 

schnięcie "czystej" farby olejnej przez nawet 2 miesiące to zupełnie normalny proces. Tym bardziej że jest to podłoże które nie chłonie. Oczywiście da się ten proces zdecydowanie przyśpieszyć.

 

Za tak długi okres schnięcia farby odpowiedzialny jest olej który się w niej znajduje. Czym więcej oleju tym dłużej schnie. Do modelarstwa polecam farby olejne z górnej półki. Osobiście korzystam z farb Talens - Van Ghog.

 

I) pierwszym sposobem na skrócenie okresu schnięcia jest wyciśniecie porcji farby na papier pergaminowy, który skutecznie odsączy olej. Oczywiście proponuje zrobić to kilka godzin przed malowaniem. i od czasu do czasu przesunąć porcję farby na suchy papier.

 

II) innym sposobem jest mieszanie farb olejnych z tzw. mediami. Czyli składnikami naturalnymi lub chemicznymi, które zmieniają właściwości farby. Mediów przyśpieszających schnięcie jest bardzo dużo i w zasadzie wszystkie dostępne na rynku spełniaja swoją rolę. Dostępne są w każdym sklepie z zaopatrzeniem dla plastyków. Są to żele albo płyny. Jest to dość duży jednorazowy wydatek ale starcza na długo.

 

III) tak jak w sposobie I odsącz olej. Następnie nałóż farbę w 2-3 cienkich warstwach w 2 pierwszych rozmieszaj farbę z termpentyną 1 proporcji ok.

3 cz. terpentyny 7 cz. farby

 

WODA

Jak będziesz miał ochotę możesz spróbować modelować wodę już na etapie malowania. Malujesz wtedy olejami z użyciem mediów "spulchniających" są to żele nadające objętości farbie. Używa się tego do malowania "grubego" np szpachlami. w małych skalach można świetnie imitować kształt fal itp. nadając im od razu kolor. Później tylko nakładasz sylikon i gotowe ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Sklejam tylko Tiry, ale ten stateczek jest bardzo ładnie wykonany, szczególnie podstawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

okonek ale masz porządek !!!!!

a efekt jaki uzyskałeś super inspirujący.Super pictorial!!Może zrobię w końcu jakiś okręt :-)))))

pozdrawiam i gratuluje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym, się dołączyć do gratulacji. Wykonałem wode Twoim spodobem, ale malując powierzchnie farbami akrylowymi, efekt jak na pierwszy raz jest zdumiewający, jednak nie potrawie dość wyraziśc storzyć piane, bo akurat jest to papierowy model tonącego Titanica, to wypadałoby by jej było jak najwiecej wokół statku. Obecnie zmierzam ku końcowi wiec jak ostatecznie zakończe wrzuce kilka fotek. Jak mozna bardziej podrasowac piane??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się ciesze, ze moje wypociny się komuś przydały. Co do piany to mam pewien pomysł ale musiałbym trochę więcej wiedzieć o Twoim projekcie. Jaka skala, może jakieś fotki sytuacji czy tez samej piany i jej wielkości, jak to ma wyglądać itp.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.