Mi 2 Intech 1/72

Witam, jako że siedzę ostatnimi czasy w pancerce ale parę ładnych lat temu sklejałem różnego rodzaju latadła to postanowiłem ponownie swoich sił w lotnictwie. Na pierwszy warsztat poszedł wielki gniot intechu Mi 2 malowany jak zwykle pędzlem. Chciałem przeprowadzić relację od początku ale aparat zrobił mi niespodziankę i dopiero wczoraj mogłem zacząć ponownie robić zdjęcia. Przeróbek większych nie było w przeciwieństwie do kolegi stroja, który ciężko walczył ze swoim pięknym śmigłowcem ale jak widać się opłacało Zrobiłem jako tako wnętrze by coś tam było widać przez uchylone drzwi. Co do oszklenia to będzie zakryte szmatami jak to nie raz spotyka się na lotniskach ponieważ jakość szyb powala. Trochę przesadziłem z washem (Przyzwyczajenie z pancerniaków ) ale w ostateczności postanowiłem zrobić egzemplarz, który stoi na lotnisku długo, długo aż zastała go zima. Tak więc przewiduję śnieg, a czarny brud powstał, gdy śnieg nie jedno krotnie topniał zostawiając syf z zakamarkach:

Modelik na sam koniec potraktuję matem bo błyszczy się strasznie.

Co do kolorów (szczególnie szarego i zielonego, khakiego?) to wiem, że dziwne wyszły odcienie ale mi się nawet takie podobają:> W kolejnym projekcie Mi 4 bardziej się postaram, tym czasem wracam to dwójeczki...

Dziś gips wysechł więc zacząłem prace nad podstawką, dziubałem , malowałem, nakleiłem trawkę tu i tam i na razie prezentuje się tak, nie należy do najlepszych ale... Ważne, że modelik ma gdzie stać.

Mi dostał kółka i niedługo dokleję drzwiczki i inne duperele:

Witam , model fajny - bo polski , bo smiglowiec , bo z wnetrzem , bo z "bojowym" kamuflazem . Jesli mam i moge powiedziec prawde to troche za brudny , mimo wszystko to smiglowiec i musialby naprawde dlugo postac bez mechanikow zeby tak sie zbrudzic . To tylko moje prywatne spojrzenie - model i koncepcja jest twoja .

Witam Romku, oczywiście masz rację. Brud to tak jak pisałem przyzwyczajenie z modelarstwa innego rodzaju ale co prawda to prawda, muszę powoli zaczynać się opanowywać

Cos nowego , troche cie moze zniechecilem . Nie przejmuj sie , pracuj dalej . Czekamy na postepy .

Cos nowego , troche cie moze zniechecilem . Nie przejmuj sie , pracuj dalej . Czekamy na postepy .

Nic podobnego, nie zniechęciłeś mnie:> po prostu stoję z pracą bo w przyszłym tygodniu pełno spr. i kart. :( w krótkich przerwach do Mi przykleiłem drzwiczki, łopatki i przednią owiewkę:

A chciałbym zrobić ten model zakryty częściowo takimi płachtami jak te tu na zdjęciu znalezionym w googlach, co o tym sądzicie?

Pomysł ok (tak jak i ujęcie plemniczków na tym lotnisku). Tylko skoro masz otwarte drzwi to szmaty odpadają (przynajmniej w tych miejscach).

Trochę razi przerycie wzdłuż belki ogonowej, którego nie ma na prawdziwych śmiglakach.

Jeszcze słówko o podstawce - przyjrzyj się fotce, szara obwódka składa się z płyt betonowych o kształcie prostokątów! No i linie łączeń poszczególnych płyt mogłybybyć nieco subtelniejsze

Pomysł ok (tak jak i ujęcie plemniczków na tym lotnisku). Tylko skoro masz otwarte drzwi to szmaty odpadają (przynajmniej w tych miejscach).

To tam gdzie drzwi otwarte to szmatę jakoś odkryję i na czymś zahaczę.

Trochę razi przerycie wzdłuż belki ogonowej, którego nie ma na prawdziwych śmiglakach.

Dzięki za uwagę, teraz raczej tego nie poprawię ale na przyszłość będę wiedział, szczerze to nawet nie przyszło mi na myśl by to zaszpachlować.

Jeszcze słówko o podstawce - przyjrzyj się fotce, szara obwódka składa się z płyt betonowych o kształcie prostokątów! No i linie łączeń poszczególnych płyt mogłybybyć nieco subtelniejsze

Odwaliłem kaszanę, wiem i wiem co zrobiłem źle:

nie należy do najlepszych ale... Ważne, że modelik ma gdzie stać.

Zastanawiam się nad podjęciem prac nad nową... Ale znając życie to zostawię tą na półce i wrócę do prac nad pancerniakami

No nie , nie rezygnuj . Prawdziwa cnota krytyk sie nie boi zwlaszcza, ze kibicujemy Ci nie po to bys zrezygnowal . Dobry model tak naprawde wcale nie jest latwo zrobic . Pomysl masz dobry , jesli Cie denerwuje efekt to go zmien . Przeciez mozesz po prostu od nowa pomalowac . Wady juz znasz , na pewno ktos jeszcze cos doda . A po korekcie na pewno uslyszysz to co modelarz oczekuje od kibicow . Najwyzej kalkomanie musisz zalatwic nowe . A jak zrobisz to sam stwierdzisz , ze warto bylo sie pomeczyc . Nie wiem czy dobrze pisze , ale nie poddawac sie . Pozdrowienia

Jeszcze może tylko jedna uwaga. Bo da się to zauważyć na prawie każdym modelu Mi-2. "Drzwi pilota" to w zasadzie nie drzwi, tylko odsuwane do tyłu okno. I w modelu przesunięte są zbyt daleko w tył. W sumie drobnostka, ale każdego przy mi-dwójce to dziwi. Tylna krawędź powinna być odsunięta maksymalnie do końca górnej prowadnicy. W rzeczywistości powstała wówczas szczelina ma ok 20-25cm, czyli bardzo niewiele.

Tylna krawędź powinna być odsunięta maksymalnie do końca górnej prowadnicy. W rzeczywistości powstała wówczas szczelina ma ok 20-25cm, czyli bardzo niewiele.

Mikele, wielkie dzięki za wskazanie tego byka, w następnych mi poprawię, tylko strasznie dziwi mnie ten wymiar.

Romek, spoko, to nie pierwszy i nie ostatni plemnik jaki zrobię ;) niedługo go kończę bo inne pudła czekają, ale na pewno nie raz wrócę do tego modelu tyle tylko, że spróbuję MasterCrafta