[HMMWVEE] /Zakończony/ M1038 lub m1097 OREV TOW IDF 1:35

Ostatnio widziałem dosłownie dwie fotki tego pojazdu i mnie ścięło z nóg - taki jest piękny i interesujący, oraz...oryginalny. Po pewnym wahaniu, mając świadomość moich jakich takich umiejętności oraz wiedzy jeszcze mniejszej, trochę się załamałem...Ale sie jednak podniosłem z kolan i powiedziałem sobie -muszę! Jak postanowiłem - tak będę robił...Podstawą będzie model Academy lub Italeri.

Proszę wszystkich o pomoc zdjęciową i merytoryczną, będzie mi bardzo miło.

Mój model ma przypominać (przy dużej dobrej woli i zrozumienia innych), ten pojazd - lub podobny.

Projekt założyłem jako długofalowy, nie będę korzystał z gotowych elementów waloryzacyjnych, natomiast zastosuję blaszki.

W międzyczasie powstanie z pewnością kilka innych modeli Humvee.

Ambitnie. Kibicuję tym bardziej, że ja bym się nie porwał na taką konwersję bez kupna zestawu Legenda albo CMK - jak dla mnie za dużo zmian i za dużo elementów do dorobienia, bo tu oprócz podwozia w zasadzie tylko "kadłub" zostaje bez zmian.

TUTAJ masz galerię najlepszego modelu tej wersji, jaką znalazłem w sieci (czeskiego modelarza Jirki Skarki). A TUTAJ krótka relacja z budowy tego modelu.

Powodzenia Wieczorem albo jutro podeślę Ci trochę zdjęć oryginału.

jest piękny i interesujący, oraz...oryginalny.

świetny temat

sam go "zacząłem" rok temu razem z Memuganem (obecnie już nie figuruje w warsztacie bo jest wykasowany) pierwszy komplet części już się rozszedł (min do Filipińczyka a koła do Memugana) ale drugi zestaw części (CMK, Revell, resztki z Eduarda do M1025) jest skompletowany zamknięty na kłódkę a klucz wysłałem do siebie poczta polską to jeszcze kupe czasu minie zanim coś tam podwędzę.

Będę kibicował.

A propos - coś masz talent do robienia tych samych modeli - patrz duńczyk a teraz Orev - tyle ze po roku lepienia Humvee - wychodzi mi średnio 2 miesiące na jeden - chyba się przerzucę na 35 to przyspieszę .

ps. jak dasz e-maila (pw) to Ci wyślę fotki Oreva (102szt. 14,6MB) tylko musisz uważać bo już się da wyodrębnić min 2 wersje uzbrojenia - z TOWem - podstawowy, i ze SPIKE - a różnią się wyposażeniem na "pupie" a tył ma też minimum 3 podstawowe układy - uważać żebyś nie zrobił mutanta

Mój stary podpis

Dzieki BaldPumo. Wysłałem Ci na PW mój e-mail.

Dzięki Kubisz. Ten czeski model Orev'a znam, ale nie sądzę, abym się do niego zbliżył chociaż na zasięg widzialności horyzontu.

Już postanowiłem...Model Orev'a, który będę chciał zrobić, będzie to pojazd wyposażony w wyrzutnię ppk TOW. Tak jak w poprzednim przypadku, podstawą będzie też dosyć stary model z Italeri - Desert Patrol, który i tak nijak ma się do rzeczywistości, a który mnie bardzo "drażnił".Jestem chłopak bardzo oszczędny, i nie wyrzucam żadnego modelu, jeżeli nabiorę pewności, że jeszcze można go na coś przerobić. Policzyłem, porysowałem sobie, pomierzyłem, obejrzałem fotki - Dzięki BaldPumo - i chyba coś z tego jeszcze bedzie. Model czeskiego modelarza jest pięknie zrobiony, ale przy użyciu mnóstwa oryginalnych waloryzujących elementów. Osobiście postaram sie nie korzystać z takich elementów, najwięcej, jak tylko to będzie mozliwe, zrobić we własnym zakresie. Efekt pewnie nie będzie tak wspaniały, ale za to jaka radocha!

W tej chwili model tak wygląda:

to mi się podoba - Dużo z tych blaszek można zrobić samemu - a i reszta jest bez większego problemu, wejdź na stony producentów waloryzacji i zciąg sobie instrukcje ( CMK - shop -ma napewno - do 72 ale pewne szczegółu podpatrzysz ) POWODZENIA

Zacząłem ten model z takim trochę strachem w oczach, czy podołam...Najwyżej się zbłaźnię. A co mi tam...

Z satysfakcją w oczach dokumentnie rozwaliłem model, i zacząłem się zastanawiać, co z niego mogę wykorzystać. Wykorzystam wannę, podwozie (koła zmienię na żywiczne nowego typu), a także "budę" - ale w formie materiału użytkowego, a dokładniej tylna część. Przednią zostawiłem sobie, może ten typ dachu wykorzystam w budowie innego modelu. Więc tylna część odciąłem, zrobiłem z niej górne poszycie Orev'a, tj. ten element, w którym mieści sie obrotnica do wyrzutni TOW, a jest podtrzymywany przez system orurowania. Wyciąłem dziurę, oszlifowałem, wyrównałem...i jest. Obrotnicę (Academy) też dostosowałem, zmieniając jej kształt oraz odcinając zbędne elementy.

Fajnie!

Co tam na pierwszej fotce się skrywa w tle

Tam stoi sobie właśnie skończony M998 (rozpoznawczy), przerobiony też ze starego M998 Command ( z plandeką). To jest ten z właśnie zakończonego warsztatu - jutro postaram sie zamieścić fotki, jak będzie lepsze światło.

ładnie się zaczyna - fajnie lepisz bo się da rozwalić - moje tylko młotkiem

BaldPumo, czy wiesz, jakie systemy radiowe montują Izraelczycy na swoich Humvee? Nie wiem, które radio wybrać, a na fotkach niewiele widać...

pewnie w większości własne

Najwięcej zdjęć jest pustych "stoliczków" albo drewnianej skrzynki zamkniętej na kłódkę z wystajacymi kablami

to największy rarytasik (ten ma blaszana skrzynkę ):

autor jak na foto = WEBSHOTS - ma gość całe albumy - jak Ci się chce przeglądaj - ja nie mam siły - kiedyś je zdobyłem (moje bo Kubisz zmienia nazwy) ale z którego albumu nie pamiętam

ps ja moje na Orevie planuję przykryć mapą albo innym badziewiem

Dzisiaj tyle...Zabrałem się za blaszki (po pewnym napoju ), raz pałąki (różnego rodzaju druty)...Oj, będzie problem ze stojakiem na zasobniki z pociskami TOW...Chyba będę robił od podstaw (zasobnik na 12 pocisków).

Nie desperuj

Izraelski stojak [prostopadłościan z dziurami] jest znacznie prostszy (jak sama nazwa mówi) od amerykańskiego który wygląda jakby przeszedł dwie ciężkie krzywice (w dół i w górę)

.................................wszystkie moje fotki "klikalne" - oryginały z 1-szej wersji postu były "cięższe" od fotki modelu

Wywierć dziurki w prostokątach o odpowiedniej grubości (na oko , to znaczy - grubość na oko - nie średnica dziurek) przetnij na pół - dodaj wyściółki, łączniki, śruby, postężaj........... i gotowe

ps1

Przesadziłeś z "opancerzeniem" tyłu - powinien być tylko kątownik wzmacniający krawędź na którym się wspiera zastrzał od poprzecznego pałąka. Ale w sumie to nie problem bo:

1. jezeli jest możliwość skasowania tej blachy to ją wyrzuć i daj tylko kątowniki

2. jezeli się nie da (czyli jak przylepiłeś tak jak to ja robię ) to tylko ładnie zaszpachluj na półokrągło szczelinę którą masz na łączeniu blachy poziomej z trapezem na burcie a szpejostwo które nawrzucasz zakryje resztę (wzmocnienia pod szpeje to inna piosenka)

ps2

pałąk jest za wąski - patrz na fotkę - powinien sięgać krawędzi burt (jak w kazdym humvee) a tym samym zastrzały też źle idą - lewy nawet nie wspiera się na w/wym kątowniku wzmacniającym. Popatrz na instrukcje do waloryzacji na Oreva dostępne w sieci (Eduarda albo CMK) w 35 (a nawet 72, dopisane - patrz ps4) - tam takie pierdołki dobrze widać.

ps3 (jestem dziś upierdliwy albo...... ...... zacząłeś się za bardzo spieszyć)

Wszelkie słupki dodatkowe na Orevie i innych odkrytych izraelcach (w zakrytych też - najpewniej) wspierają się na tych wzmocnieniach - nie mogą iść do "kadłuba" jak na lewej burcie.

Wzmocnienia ramy od przedniej szyby pod rury od obrotnicy to też nakładki z kątownika "zwisajacą" półką do wnętrza (fotka za chwilkę), Ty masz chyba ceowniki - musiałbyś wtedy wycinać otwory pod wycieraczki (z tym że nie widziałem ani jednego Oreva z wycieraczkami )

Na mixie niżej

górne: czerwone A widok od środka kadłuba

środkowe: czerwone A krawędź kątownika patrząc od przodu, niebieskie B - rant przetłoczenia ramy okna powodujący na fotkach z boku wrażenie ze kątownik przechodzi do przodu (lub że to ceownik)

dolne: ten sam rant ( B ) przy widoku całej ramy

ps4 NIE CMK !!! w 72 - CKM daje ciała i każe montować kątownik "od przodu" ramy - ( ciekawe - mam takie dwie instrukcje ale nigdy na to nie zwróciłem uwagi), i pewnie dlatego w 72 jest dużo (ale nie wszystkie) fotek modeli z tym błędem

W załączeniu instrukcje do fajnego tajwańczyka w tej samej konfiguracji "klatki" - widać to co pisałem

Dzięki za uwagi. W projekcie tego modelu opierałem się na zdjęciach modelu czeskiego modelarza, który można znależć w sieci - nie będę wklejał fotek, aby nie być posądzonym o piractwo...a które można bez problemu odnależć. Dla mnie model ten jest bardzo dobry, tyle że waloryzowany oryginalnymi, kupnymi elementami. Założyłem, że zrobię sobie podobny (Boże, przebacz zarozumialstwo), tyle że elementy dodatkowe wykonam sam, tak jak umiem. Czyli zrobię go bez ponoszenia dodatkowych kosztów (pomijając nowe koła), przy wykorzystaniu starego, odstawionego "do lamusa" modelu z Italeri. Tak jest chyba trudniej, ale więcej zabawy i satysfakcji. No i teraz jestem w kropce...Wychodzi na to, że czeski model posiada błędy! Przynajmniej tak wynika z fotek zamieszczonych przez Ciebie, BaldPumo. Chyba nie ma już sensu rozwalanie tego orurowania, zostanie tak jak jest. Płaskowniki na przedniej ramie zmienię, tak aby zachodziły również na przednia część, wycieraczki oczywiście zostaną usunięte...Podpory pałąka juz właściwie przylegają do niego, zostały odpowiednio opiłowane, wyprofilowane i przyklejone - wcześniej były tylko przyłożone "na sucho" do zdjęcia...Wzmocnienia do słupków zostaną dorobione, od zewnątrz, tak że nie będzie widać, że wchodzą do środka...

Wracając do stojaka na pociski - kupiłem jeszcze jeden model M966, spróbuję z dwóch stojaków zrobic jeden, na 12 rakiet...Zauważyłem, że niektóre izraelskie stojaki posiadaja taką nadbudowę na stojaku, z pięciu płaskowników, coś na kształt spadzistego dachu...

Tysiuniek - model Jiriego Skarki (bo chyba o nim wspominasz) raczej nie ma błędów. Lubię styl jego modelarstwa i zawsze śledzę jego projekty. Stąd wiem, że bardzo solidnie podszedł do budowy najmniejszych nawet detali Oreva. Jeżeli przyjrzysz się zdjęciom gotowego modelu, zobaczysz, że orurowanie zgadza się z oryginałem:

Przesadziłeś z "opancerzeniem" tyłu - powinien być tylko kątownik wzmacniający krawędź na którym się wspiera zastrzał od poprzecznego pałąka

(...)

pałąk jest za wąski - patrz na fotkę - powinien sięgać krawędzi burt (jak w kazdym humvee) a tym samym zastrzały też źle idą - lewy nawet nie wspiera się na w/wym kątowniku wzmacniającym.

i tak właśnie zrobił Czech.

Nie poddawaj się, walcz, ale nie bój się też poprawić błędów. Warto.

Tysiunek - to naprawde było zeby pomóc - a nie dołować

kątowników na przód ramy nie dawaj - pisałem że CMK się pomyliło - jesli są tylko od środka i od góry to ok - wycieraczki skasuj - bo jak przeglądniesz fotki to orevy chyba są bez szyb (większość napewno) - ale to musiałbym popatrzeć, a tył jak pisałem - zaszpachluj szczelinę

Wycieraczki Italeri i tak są z urzędu do skasowania - były wzorowane na prototypie Humvee, a i to do końca się Włochom nie udało...

Panowie, wcale sie nie dołuję, natomiast bardzo sobie cenię Wasze rady i spostrzeżenia. Dlatego m in. przerabiam moje wczesne Humvee's, mając nadzieję, że zrobię z nich lepsze modele niz były.Właśnie dzięki temu forum.

Tak, wzoruję się na modelu J.Skarki. Tylko że właśnie w tym modelu zewnętrzne elementy pałąka są nieco odsunięte od brzegów burty, oraz lewa 'barierka" nie jest zamontowana w linii prostej razem z lewym zakończeniem pałąka - dokładnie obejrzałem sobie to miejsce na fotkach. I tak zrobiłem...

Kątowniki na przód ramy okiennej i tak muszę zrobic jeszcze raz - poprzednie nie bardzo mi wyszły.

No nic, walczę dalej...

Faktycznie, chyba sie trochę "rąbnąłem" przy wymiarowaniu pałąka i zastrzałów...Cóż, jednak tak zostanie, postaram się go tak zabudować, aby to nie było widoczne. Macie rację...

...i jeszcze trochę sobie zrobiłem.

W pewnym stopniu zrobiłem klatkę. Teraz czas na mocowania, a później etap "garncarstwa" - czyli wyroby z modeliny (manufaktura).

Wygląda coraz lepiej Ale załataj koniecznie dziury w głośnikach.

Dzięki. Zapomniałem o tym elemencie.

Trochę udało sie jeszcze zrobić...Może do nowego roku skończę...