[Humvee] IDF "Hamer Lynx" konwersja Dragon 1:72

Zacząłem kadłub więc przenoszę temat z "wieloowocowego" działu Shelers do samodzielnego cyklu.

Dla przypomnienia z Sheltersów /skrót/

Pojazd nazywa się לינקס האמר

czyli wg http://www.tsahal-miniature.com/hummer.anglais.html Hamer Lynx

Kategoria SATCOM.

01., 02. skany ze strony GSI - wersja elektroniczna zniknęła z pendrive - broszurka ma Error404 - na szczęście zostały wydruki. Pojazd podobał mi się od dawna ale na czas tworzenia tematu Shelters miałem tylko planik kontenera i fotkę prototypu lub egzemplarz fabrycznego.

01. 02

Udało się zdobyć nowe fotki i tak wygląda egzemplarz seryjny (oczywiście IDF -> chyba wykupili patent na ciekawe /niekoniecznie piękne/ przeróbki)

foto: http://www.fresh.co.il/vBulletin/showthread.php?t=464706

03 04 05

Start:

01., 02., przeróbka kabiny na blaszany dach (oryginał po prawej); 03. nowy standard przy Dragonach: obcięta maska, wycięty "kominek", i po staremu wycięta dziura na grila, przód maski przygotowany do zabudowy dłuższej chłodnicy; 04. zabudowana chłodnica (maska jeszcze do szlifowania - przód); 05. zabudowany tył kabiny i początki stelaża na podpory; 06. tył kadłuba przygotowany do roli schowka.

01 02 03

04 05 06

BaldPumo, jeżeli uda Ci sie zrobić ten model "na gitarkę", tzn. jeżeli wywoła zachwyt forumowiczów, stawiam Ci dobre piwo i prześlę do Krakowa.Poważnie.

A nie lepiej osobiście dostarczyć

Temat kapitalny, podziwiam ;)

Pozdrawiam lexx.

No, no, no... nosz nie wiem co powiedzieć Świetny pomysł, a oglądając twoje inne modele spodziewam się świetnego wykonania

Tak ciekawej wersji jeszcze na forum nie było, więc przyłóż się do tego

Czy mam rozumieć, że robisz tą miskę na dachu również?

Bez miski wyglądałby jak maszyna drogowa

Dzień masochisty

Tego tygryski nie lubią najbardziej

Żeby nie schrzanić w ostatnim dniu warsztatu libańczyka (parszywy dzień dzisiaj - pogoda) postanowiłem zamknąć kabinę Lynx-a - w środku praktycznie nic nie ma więc fotek nie będzie - założona kabina, dodane słupki, drzwi, dach - malowanie tylko od środka

01 02 03

Pora na "budę". Wykonana jest z folii do laminowania zgrzanej 2 arkusze "bez wkładu", czyli ~0,85mm. Planiki zrobione w Power-Poincie, wydrukowane na papierze samoprzylepnym i nalepione na folię. Po wycięciu papier zdarty żeby nie "odlazł" pod akrylem.

01.-03 etap "projektowy"

01 02 03

04.-06. prototyp kontenera (po wstępnym złożeniu została wymieniona "otwarta" ściana - na foto 06 już nowa).

04 05 06

07.-12. cd zabawy - montaż różnych drobiazgów.

07 08 09

10 11 12

13.-18. sprawdzenie jak będzie pasował "talerz", pierwsze kolory (tam gdzie nie będzie dobrego dojścia), "szmaciany" filtr powietrza w bocznym panelu.

13 14 15

16 17 18

Tak wygląda na dzień dzisiejszy

Ooo..... nawet "ładnie" widać gdzie trzeba narożnik poprawić

Niestety to co było już nie ma (ale to i dobrze).

W "pośpiechu" popełniłem błąd - przedni "panel" zrobiłem wg amerykańskiego planiku z symetryczną klapą. Nie zerknąłem na fotkę IDF gdzie panel jest przesunięty do tyłu.

Po smutnym stwierdzeniu tego faktu model przybrał "nowy image":

00.

Wyprodukowałem nowe boki (jeszcze na dziś nie skończone). Na n/z fotkach prawy - lewy później.

01. 02.

Jak widać na "foto 02.", w stosunku do "foto 00." - kontener stracił w radosnej twórczości jeszcze przód i tył. W ramach odreagowania zrobiłem wnętrze jedynego z trzech tylnych paneli który będzie otwarty (też jeszcze nie skończony - brakuje paru elementów w dolnej "dziurze").

03.

W ramach serii udało się jeszcze panel z prawej burty:

04.

Tak wygląda w jeszcze nie skończonym lewym boku:

05. 06.

A tak w porównaniu z oryginałem (producenta GSI - izraelski zapewnie trochę jest inny)

07. 08.

Tak całkiem na boku - jest to tuningowany panel - a właściwie fragmenty paneli sterowniczych z prehistorycznych czeskich blaszek do ....... śmigłowca Mi-8

Jako że nie umiem robić nic w jednym ciągu przerzuciłem się na to co jest w tym pojeździe najbardziej widoczne - czyli talerz. Powstał przez wycięcie fragmentu butelki po Aqua Minerale (chyba). Na fotkach prototyp i pierwsze usztywnienia.

09. 10.

11. 12.

Widok po "popaćkaniu" podkładem - jeszcze wymaga trochę podszlifowania.

12. 13.

Prototypowy talerz (foto 09.,10.) w międzyczasie stał się podkładem pod konstrukcję nośną:

14.

Cała zabawa trwała tydzień - niestety zepsuł mi się aparat, a dodatkowo padłem na zatoki i nie było jak dokumentować , na szczęście ekipa z działu w którym pracuje zrobiła akcję i mam pożyczony aparat. Dzięki Ela i Paweł.

Cdn - o ile nie wezmę się np za Greka - patrz In-Box M996......

Cd anteny - "ramię"

01. 02. 03.

Przymiarka do wykonania dolnej kołyski

04.

Prawie skończone - po kilku godzinach przeszlifuję krawędzie

05. 06. 07

Coraz lepiej to wygląda Szykuje się bardzo ciekawy model

cd anteny, wymaga jeszcze szlifowania i obniżenia wysokości górnej kołyski.

01. 02.

03. 04.