Skocz do zawartości

Wybór kompresora


Ragwel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, mam pewien dylemat. Dotychczas malowałem aerografem przy użyciu zwykłego kompresora(olejowy, 50l zbiornik, cholernie głośny), ale w końcu hałas zaczął przeszkadzać. Zastanawiam się teraz między dwoma kompresorami.

Pierwszy to LINK

Drugi LINK

 

Maluje głównie modele z systemów bitewnych: Warhammer 40k, Warhammer Fantasy Battle oraz WarmaHorde(w przyszłości planuje zacząć malować modele samolotów z I wojny). Czy kompresor jednotłokowy będzie wystarczającym wyborem w przypadku takich modeli, czy może jednak wybrać dwutłokowy? Jak szybko napełnia się zbiornik w przypadku kompresora jednotłokowego? Często spotykam się z inną odmianą jednotłokowego kompresora LINK, czy ten wentylator ma duży wpływ na prace kompresora oraz jego żywotność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba to jedno i to samo. Niezależnie od tego jak się nazywają, wszystkie są z tych samych części. Też mam AS-186 i spełnia swoje zadanie. Na przyszłość proponuję czytać tematy, tego typu tematów odnośnie kompresora czy aerografu było naprawdę mnogo. Jeśli chcesz coś cichego to może lodówkowiec? Może akurat masz możliwość zrobienia to polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z góry przepraszam za zły dział.

Czy możecie powiedzieć jeszcze ile mniej więcej zajmuje dla AS-186 napompowanie zbiornika do 4 barów oraz czy w przypadku AF-186 ten wentylator ma jakiś wpływ na prace kompresora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy możecie powiedzieć jeszcze ile mniej więcej zajmuje dla AS-186 napompowanie zbiornika do 4 barów oraz czy w przypadku AF-186 ten wentylator ma jakiś wpływ na prace kompresora?

Co do czasu to coś ok 1~2min (nigdy na to nie zwracałem uwagi). Co do tego wentylatora to to zapewne chodzi o chłodzenie cylindra z tłokiem (potrafi się dość mocno nagrzać), ale czy to zdaje egzamin to nie wiem? Mój już żyje 3 lata i ma się dobrze, lecz liczę się z tym że to może być jego ostatni sezon dlatego szykuję się na lodówkowca. Kilka lat na pewno wytrzyma ale czy dobije do 6 czy 7?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 3 months later...
  • 1 month later...

Dzień dobry wszystkim.

 

Ponieważ wszystko zostało już napisane wcześniej w innych tematach chciałem jako osoba, która aerografu nigdy w ręce nie trzymała, zepsuła tylko kilka modeli i stwierdziła, że jak nawet osiągnie biegłość w sprayowaniu to na pewno na tym zbankrutuje, dorzucić tylko trzy grosze na temat opłacalności albo nieopłacalności kupna pseudiowaty. Na forum w sumie zarejestrowałem się, żeby kupić jakąś używkę i w razie czego wtopić mniej kasy, ale tego nikt nie sprzedaje^^ W sumie więc sprawa dotyczy tylko kompresora.

 

1) cena zestawu do malowania w postaci AS-189 + BD180 z allegro: 444zł

2) cena zestawu do malowania w postaci TC-20T + TG180 z allegro: 385zł

3) cena zestawu do malowania w postaci S-5000 + H&S Ultra we Wrocławiu: 700zł.

 

I teraz: dokupując do zestawu nr 1 albo nr 2 osobno Ultrę za 300zł mamy odpowiednio: 744 albo 685zł.

 

Więc albo taki zestaw z Ultrą można znaleźć taniej co mi nie wyszło, albo pisanie o pozornych oszczędnościach i kupowaniu dwa razy jest nie do końca prawdziwe bo tak naprawdę dostaniemy właściwie 2 w cenie 1. Z tego co czytam to wszystko tak naprawdę jeden i ten typ kompresora. Czyli należałoby kupić wariant najtańszy, po dokupieniu Ultry mamy jedną tryskawkę gratis. A jeżeli zabawa się szybko znudzi można jej po prostu nie kupić.

 

I mimo faktu, że wszystko zostało już napisane i tak nie jestem pewien czy mój tok myślowy jest prawidłowy

 

Pytanie brzmi:

 

Czy to naprawdę jeden i ten sam kompresor? Różnica w cenie między najtańszym "tym samym" a najdroższym "tym samym" jest taka, że najtańszy cały zestaw do popróbowania malowania kosztuje 385zł, a najdroższy 400zł sam kompresor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica pomiędzy kompresorami właściwie żadna (mój AS-189 różni się od 186 tym że ma dodatkowy wentylator chłodzący) - po prostu nazwa handlowa i polityka cenowa sprzedawcy.

W Chinach jak zamówisz odpowiednią ilośc to wyprodukują Ci co chcesz pod nazwą jaka chcesz i do tego zapakują w opisane Twoją marką pudełko.

Z Twojej trójki brałbym zdecydowanie H&S bo masz zapewnioną powtarzalność egzemplarzy i przynajmniej nie będziesz się zastanawiał czy Ty psujesz malowanie czy Twój egzemplarz piwaty jest aby na pewno w pełni sprawny (duży rozstrzał jakościowy mają)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresor bierz ten najtańszy, części zamienne i tak pasują od każdego. Nie wiem czy już rozmyślałeś nad farbami, ale tutaj dużo idzie ugrać jeżeli chodzi o przyjemność pracy. Dla przykładu ja wolę pracować z piwatą do której leję Tamiya/Gunze niż wysoki model iwaty i farby Vallejo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupię zatem najtańszy kompresor, wężyk z odpowiednimi końcówkami i H&S Ultrę, wszystko osobno, zawsze kilka dych w kieszeni. W sumie i tak miałem taki plan - chciałem tylko zauważyć, że kupno chińczyka wcale nie oznacza znacząco większych wydatków gdy chce się potem dokupić coś innego, a takie opinie co kawałek się tu przewijały w różnych tematach - że płaci się dwa razy.

 

Farby kupowałem do tej pory Tamiya (do pędzlowania, drogie nie są przy zbiorniczkach 23ml, wręcz przeciwnie), spraye również Tamiya /Gunze (+ kilka Motipów znalezionych w garażu), trochę już ich mam i takie będę pewnie kupował dalej. Poza tym to wszystko mocne słowa, bo na razie bawiąc się zepsułem dopiero 3 modele, chociaż każdy kolejny trochę mniej, kombinując na różne sposoby. A aerograf chciałbym kupić po to, żeby nie mieć już na co zwalić winy za swoje niepowodzenia w malowaniu Zepsuję jeszcze ze dwa to założę jakiś warsztat na forum

 

No i plastiki w aucie sobie pomaluję i kilka innych rzeczy, to już dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a takie opinie co kawałek się tu przewijały w różnych tematach - że płaci się dwa razy.

 

 

A za ile sprzedasz używanego chińczyka? Jeśli wogóle go sprzedasz.... Kupujesz następny i płacisz drugi raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mielibyście obaw kupować taki sprzęt (używany) przez Internet ?

Nigdy nie wiadomo czy jest w pełni sprawny.

@Cooper69 sam miałeś jakieś problemy z zakupionym aerografem, mimo, że kupowałeś go od forumowicza.

 

Jeśli cena jest sensowna wszystko można wyprowadzić do stanu fabrycznego - części do obu są w podobnych cenach i można je kupić.

Kupowałem używane i nie mam z tym problemu. Ale największe fleje (najwięcej miałem mycia/odszczurzania) to według moich doświadczeń zakupowych użytkownicy h&s. Choć może to wynika z rozpowszechnianego mitu o ich germańskiej niezawodności (najbardziej zapuszczone auta z drugiej ręki to też niemce) choć producent zaleca konserwację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cena jest sensowna wszystko można wyprowadzić do stanu fabrycznego - części do obu są w podobnych cenach i można je kupić.

Zgadzam się z tobą, tylko wszystko zależy od tej ceny właśnie.

Jeżeli koszt naprawy będzie wysoki, to opłacalność maleje.

Mogę kupić coś używanego od kogoś kogo znam chociażby wirtualnie z forum.

Od całkowicie obcej osoby mogę kupić, jeżeli mam możliwość sprawdzić towar.

W innym przypadku to niestety loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • Super Moderator

Witam.

Chcę zmienić kompresor. Przeczytałem że polecacie AS-186.

W sklepie znalazłem dwa podobne do siebie kompresory i w związku z tym mam do was kilka pytań.

Czy oprócz tego że AF posiada wentylator i nieznaczną różnicę w budowie, to praca na tych kompresorach różni się od siebie?

Czy AF jest również cichy jak AS?

Czy dzięki zastosowaniu wentylatora w AF, można na nim pracować "bez przerw", nie obawiając się oto że ulegnie jakiejkolwiek awarii?

 

Napisali też, że AF-186:

PRACA CIĄGŁA- kompresor współpracuje z aerografami o dyszach od 0,2 do 0,8mm.

Dzięki dużej wydajności i żebrowanej konstrukcji cylindra i wentylatorowi ( chłodzenie ) można malować cały czas bez przerw. Butla stabilizuje powietrze ( brak pulsacji )

AS-186:

PRACA - Kompresor współpracuje z aerografami o dyszach od 0,2 do 0,8mm.

Dzięki dużej wydajności i żebrowanej konstrukcji cylindra ( chłodzenie ) można malować bardzo długo. Butla stabilizuje powietrze ( brak pulsacji )

 

AS-186

http://sklep.skleptechniczny.pl/kompresor-sprezarka-skleptechniczny,3,19958,18404

 

AF-186

http://sklep.skleptechniczny.pl/wydajny-kompresor-do-aerografu-butla-wentylator,3,19958,19640

 

I na koniec najważniejsze pytanie, który byście kompresor polecili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym polecił olejowy.

 

Nie wiem jak to jest z tym AS-186 (i pokrewnymi), bo to klasyczna chińszczyzna i do tego no-name, ale opinie ma dobre.

W moim przypadku pracował bardzo intensywnie przez bodaj 2 lata bez żadnych awarii. Teraz włączyłem go na próbę (po 3 latach nieużywania) i dalej pracuje aż miło.

Pytanie tylko czy mi się trafił dobry egzemplarz, czy one wszystkie tak mają.

 

Co do pracy non-stop, to raczej nie, takie rzeczy to chyba tylko w przypadku olejowych kompresorów.

Inna sprawa, że AS-186 u mnie trochę się grzeje, ale z drugiej strony, nie będzie Ci chyba chodził po 10 godzin non-stop?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
Ja bym polecił olejowy.

 

Nie wiem jak to jest z tym AS-186 (i pokrewnymi), bo to klasyczna chińszczyzna i do tego no-name, ale opinie ma dobre.

W moim przypadku pracował bardzo intensywnie przez bodaj 2 lata bez żadnych awarii. Teraz włączyłem go na próbę (po 3 latach nieużywania) i dalej pracuje aż miło.

Pytanie tylko czy mi się trafił dobry egzemplarz, czy one wszystkie tak mają.

 

Co do pracy non-stop, to raczej nie, takie rzeczy to chyba tylko w przypadku olejowych kompresorów.

Inna sprawa, że AS-186 u mnie trochę się grzeje, ale z drugiej strony, nie będzie Ci chyba chodził po 10 godzin non-stop?

 

Kompresor olejowy, nie było by problemu jak bym mieszkał w domu jednorodzinnym.

W bloku takie rozwiązanie chyba raczej odpada ze względu na:

- Rozmiar kompresora (chyba że są kompresory olejowe wielkości tych do aerografów)

- Hałas i możliwe wibracje (może nie wszystkie są głośne)

 

Wiesz Solo jak się maluje, przynajmniej u mnie kompresor nie działa przez cały czas, tylko z krótkimi przerwami.

Tym bardziej że moja "lakiernia" znajduje się na balkonie, ponieważ nie mam warunków do malowania w pomieszczeniu.

A posiadam starego "Mar'a" jeszcze z tych pierwszych, grzeje się jak piec a głośny jest jak pracująca koparka.

 

Dziękuję Ci za radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresor olejowy może być niewielki, nigdy w życiu nie kupiłbym jakiejś metrowej kobyły.

Mój jak widać jest odrobinę większy od AS-186, za to jest z 5 razy cięższy. No i jest sporo droższy, ale to wiadomo - jedną z głównych zalet AS-186 jest bardzo niska cena.

Co do hałasu - kompresory olejowe są znacznie cichsze niż nie olejowe, pracują mniej więcej tak jak lodówka i podobnie hałasują.

Tak więc bez obaw, w bloku czy w domu jednorodzinnym, kompresor olejowy jak najbardziej pasuje.

 

mdxYCvg.jpg

 

No i skoro malujesz "z doskoku" jak piszesz, to w ogóle nie musisz się przejmować ani hałasem ani wibracjami.

Olejny jest na pewno lepszy, ale w Twoim wypadku na pewno AS-186 bądź pochodne zda egzamin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Rzeczywiście, malutki ten olejowy. Myślałem, że to butla z silnikiem i pasek klinowy zasilający tłok. A tu proszę nic podobnego.

Kupując teraz zwykły kompresor nie znaczy to że w przyszłości nie zafunduje sobie takiego podobnego cudeńka jak ty masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Witam kolegów i proszę o pomoc wyborze kompresora do aerografu nie chcę robić go od podstaw tylko kupić gotowca do 500 zł bo trochę jest tego na rynku może mocie już jakieś sprawdzone to proszę o pomoc mile widziany link.

 

Jak do 500 zł to chyba najlepiej znacznie tańszy, ale bardzo dobry, używany przez wielu modelarzy: AS-186:

https://sklep.skleptechniczny.pl/kompresor-sprezarka-skleptechniczny,3,19958,18404

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Ma ktoś AF-186? Faktycznie jest odczuwalna różnica z AS-186? Moja "lodówka" pada i zastanawiam się nad jednym z tych. Co radzicie? A może ktoś ma AS-316 ? Co o nim sądzicie? Ceny dla nich wszystkich są podobne od 300 PLN do 330 PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.