Gięcie prętów z plexi lub akrylowych

Czy ktoś z Was ma doświadczenie w gięciu prętów z plexi lub akrylowych?

A może znacie jakąś firmę w Internecie, która sprzedaje i na zamówienie kształtuje takie pręty?

Wszelkie porady będą mile widziane.

Słyszałem że można giąć pręty z plexi w konkretnej temperaturze, po przekroczeniu której pręt przestaje być idealnie przejrzysty. Ale nie wiem czy to prawda.

Chodzi mi o możliwość zrobienia podstawki do modelu samolotu, mniej więcej czegoś w tym typie:

Ktoś mi mówił, że plexi wyginać można w temperaturze ok. 150 do 170 stopni, powyżej powoduje że pojawiają się pęcherzyki gazu w takim pręcie.

Nie wiem czy tak jest faktycznie.

Solo potwierdzam to co napisałeś powyżej. Gdy pręt osiąga temperaturę w okolicy 140-150 stopni to rzeczywiście pojawiają się na nim lub w środku pęcherzyki które są już niestety średnio usuwalne. Ja osobiście dość często mam do czynienia z obróbką na ciepło takich prętów z plexi budując modele na zamówienie i jeśli jest to pręt o średnicy do 1,5 cm to bez problemu taki pręt nagrzejesz w garnku z wrzątkiem po czym staje się on dość plastyczny.

Pozdrawiam i Powodzenia.

Dzięki za informację, o taką praktyczną mi chodziło.

Będę musiał spróbować.

Jak rozumiem nie zanurzasz całego pręta we wrzątku, tylko do miejsca gdzie ma być zgięty?

Dokładnie tak z nadmiarem oczywiście. Jakby nie patrzeć za coś trzeba go trzymać. Choć prawda jest taka, że mimo wszystkiego to i tak naprawdę trochę trwa nagrzewanie się takiego pręta w wodzie. Bardzo szybko również stygnie. Pozdrawiam i czekam na efekty.

Super, bardzo dziękuję za poradę.

Ostatnio wyginałem wałek z plexi 5mm nad najmniejszym palnikiem kuchenki gazowej. Pierwsza próba ( to było moje pierwsze w ogóle podejście do tego) poskutkowało pęcherzykami w materiale. Za drugim razem pręt przytrzymałem dalej od płomienia i starałem się równomierniej go ogrzewać na krótkim odcinku. Gdy zaczął się robić plastyczny wygiąłem . Nie byćo żadnych pęcherzyków i innych niespodzianek. Następnym razem spróbuję gięcia na drewnianym szablonie i przy użyciu opalarki. Postaram się w najbliższym czasie zamieścić fotki z tego pierwszego gięcia.

Polecam jednak wrzątek, może troszkę to trwa, bo trzeba co chwilę pręt zanurzać w wodzie, ale bardzo fajnie się wygina i bez przygód.

Również dziękuję i spróbuję

Obiecana fotka. Tyle że w tym wypadku wygięcie jest w miarę łatwe i nie wymaga tak dużo uwagi jak w przypadku łagodniejszego łuku.

][/url]

Fajna pozycja modelu, ciekawie wygląda.

Ten kąt mocowania to trochę wynik tego że kupiłem zbyt małą średnicę ( 5mm)do tego efa. Myślałem że plexi jest bardziej sztywna, Ale rzeczywiście fajnie się prezentuje. Model to mocno wymęczona Italerka wia Mistercraft. OOOOkropieństwo pod każdym względem. Robiłem go w postaci bardzo uproszczonej, tak sobie zażyczył znajomy z jednostki w Łasku. Najbardziej w tym eksperymencie jestem zadowolony z bezszwowego kanału dolotowego który zrobiłem z termokurczliwej koszulki na gipsowym kopycie. Ale to już inna historia