Giętki rękaw do Proxxona.

Witajcie. Chciałbym dokupić giętki rękaw do Proxxona 50e. Na rynku są dostępne dwa modele: 110P i 110 BF. Pierwszy posiada w zestawie końcówki zaciskowe, drugi uchwyt samozaciskowy. Końcówki mam już w zestawie , wiec chyba lepszym i wygodniejszym rozwiązaniem będzie 110 BF. Który polecacie?

Rękaw to możesz mieć przy koszuli lub marynarce.

To się nazywa wałek giętki.

Ja posiadam ten z uchwytem samozaciskowym. Pasują do niego końcówki zaciskowe ( wiem to na pewno, bo posiadam również takie końcówki) więc żeby mieć większe możliwości kupiłbym ten z uchwytem samozaciskowym.

Ze swojej strony radziłbym też kupić jeszcze pedał nożny. Rewelacyjna sprawa oraz jeszcze taki wspornik, na którym można zawiesić Proxxona (na zdjęciu obok zasilacza)

http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=89&t=58223&start=15

Pedał to podstawa, bardzo warto to mieć, zupełnie inna praca wtedy.

Rękaw to możesz mieć przy koszuli lub marynarce.

To się nazywa wałek giętki.

Dzieki za wyjaśnienie, wiele wniosłeś do dyskusji

Panowie, dziękuję za pomoc. Biorę wersję z uchwytem samozaciskowym.

Rękaw to możesz mieć przy koszuli lub marynarce.

To się nazywa wałek giętki.

Dzieki za wyjaśnienie, wiele wniosłeś do dyskusji

Też nie wniosę nic tym do dyskusji, ale popieram Takiego Jednego. Dbajmy o czystość i poprawność języka. Sam mam ochotę wcielić się w grammar nazi szeryfa, gdy widzę niektóre wpisy na forum.

Z kwestii merytorycznych, moim zdaniem lesio-69 ma rację, uchwyt to przy wałku podstawa. Pedał bardzo podnosi komfort pracy ale niezbędny nie jest.

SnaQ uwierz mi, sam jestem zwolennikiem czystości oraz poprawności polskiej mowy i zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Irytuje mnie jedynie takie, za przeproszeniem przyp.....e się o duperele. Kończąc temat, pozwolę sobie jedynie zacytować mistrza Tuwima. Niech to będzie wyjaśnienie mojego wcześniejszego wpisu. "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa".

Temat do zamknięcia.

Warto dodać w tym temacie, że termin "rękaw" jest jak najbardziej stosowany w potocznej mowie traktującej o takim urządzeniu, więc Hammett nie popełnił żadnego błędu językowego.

A niektórzy na śmigłowiec mówią helikopter.

I to także jest prawidłowe językowo.