Skocz do zawartości

Su27 revell


michal78

Rekomendowane odpowiedzi

0a262459a8484da3.jpg

 

 

Jest to trzeci samolot w skali 1/144 nad jakim pracuję (nie jestem zaawansowanym modelarzem). Już po jego zakupie przeczytałem w tutejszym wątku nienajlepsze opinie na temat su w wydaniu revella i rzeczywiście trudno się nie zgodzić. Modelik nie prezentuje raczej wysokiego poziomu. Spasowanie części jest nawet dobre, ogólna estetyka również, ale jest sporo błędów które rzucają się w oczy, ponadto model jest bardzo okrojony. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z modelem który nie miałby absolutnie żadnego elementu kokpitu, fotela pilota, nic. Kompletna pustka w tym miejscu.

 

3d980c991203d264.jpg

7db631c19b9b2638.jpg

 

Błędem najbardziej kłującym w oczy jest zły kształt "szybki" , powinna być znacznie bardziej płaska, ta ma kształt przez który sprawia wrażenie jakby zawieruszyła się z jakiegoś Rafale. Inny błąd to złe proporcje dziobu samolotu (jest zbyt krótki)

 

d78eddb88d42d935.jpg

SUKHOI_Su-27_FLANKER.svg

 

Dla porównania schemat su z wikipedii

 

 

Myślałem o jakiejś waloryzacji dodatkami fototrawionymi ale nie znalazłem niczego do su w tej skali.

Niedługo ciąg dalszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj! Świetnie, że zdecydowałeś się dołączyć do projektu grupowego. Ja nie znam się na odrzutowcach (kręcą mnie raczej tłokowe hydroplany). Ale chętnie pomogę.

 

Co prawda nie wiem, na ile chcesz inwestować sił i środków w model, któremu do oryginału jest dosyć daleko... Może lepiej potraktuj go raczej jako poligon doświadczalny, na którym przećwiczysz wszystko co potem mógłbyś wykonać na lepszym modelu tego samolotu.

 

Jednak niezależnie jak zdecydujesz możesz liczyć na moją pomoc w uzyskaniu lepszej owiewki. Mógłbym wytłoczyć taką z cienkiej folii. Ale przez taką owiewkę wszystko widać - brak kokpitu też potrzebowałbym tylko owiewki o poprawnym kształcie, żeby na jej bazie opracować kopyto do tłoczenia.

 

Tak, czy inaczej - będę kibicował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad tym modelem nie ma co się za bardzo rozczulać. Jest tak pokraczny, że waloryzacje kabiny nic by mu nie pomogły. Sklej jak jest, pomaluj i postaw na półce w drugim rzędzie

 

Co prawda są już blaszki do myśliwców w mikroskali, ale wybór nie jest na razie tak duży jak dla innych "rozmiarówek". Planując waloryzację trzeba od razu przy kupowaniu modelu mieć na uwadze, czy są do niego blachy, czy też nie (niektórzy dają je już w pudełku, dla innych trzeba dokupić).

 

Poza tym, w tle widzę coś ciekawego - pochwalisz się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym wytłoczyć taką z cienkiej folii. Ale przez taką owiewkę wszystko widać - brak kokpitu też potrzebowałbym tylko owiewki o poprawnym kształcie, żeby na jej bazie opracować kopyto do tłoczenia.

 

Dzięki ale błędów jest tam jednak więcej więc chyba nie ma sensu już z nim kombinować, zrobię go już tak jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, w tle widzę coś ciekawego - pochwalisz się?

 

Nie wiem czy jest czym się chwalić bo moje sklejanie to amatorka ale jutro zamieszczę fotki tamtych dwóch modeli. Tymczasem jednak możne ktoś zgadnie co tam jest ? Trochę widać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ nie ma co się krępować. Każdy z nas kiedyś zaczynał. Żebyś widział moje dwa pierwsze modele w życiu to byłby dopiero ubaw!

Zgadywać nie ma co, bo z grubsza widać sylwetki A-10 i F-5. Tylko coś niewyraźnie wyglądają. Może są chore? Dawaj je tu na oględziny. Zrobimy im badanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędem najbardziej kłującym w oczy jest zły kształt "szybki"

Cała geometria w zasadzie z grubsza tylko nawiązuje do Su-27, podobnie jak i ten schemat z wikipedii Ale taki urok tej skali. MiG-29 kiedyś popełniłem z tej serii i też można by go nazwać "luźną interpretacją" samolotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała geometria w zasadzie z grubsza tylko nawiązuje do Su-27, podobnie jak i ten schemat z wikipedii. Ale taki urok tej skali. MiG-29 kiedyś popełniłem z tej serii i też można by go nazwać "luźną interpretacją" samolotu

Są po prostu lepsze i gorsze modele - tak jak wszędzie. MiG-29 i Su-27 Revella do lepszych nie należą bo powstały w czasach, kiedy nie było powszechnego dostępu do niektórych samolotów, ani tym bardziej urządzeń skanujących. Dzisiejszy Su-27 Trupetera to zupełnie inna technologia - zwyczajnie pomniejszony model 1/72, ale trzeba za to zapłacić 3x tyle. Na dobrego i powszechnie dostępnego MiG-a 29 w 1/144 wciąż czekamy. Może Trumpek się zlituje albo Zvezda.

Albo zobacz jak wygląda F-117 Revella - model powstał na podstawie jedynej opublikowanej w latach 80. oficjalnie fotografii, która została spreparowana, by więcej ukryć niż pokazać. Stąd taki przekombinowany kształt kadłuba oraz kompletnie nieprzystające do rzeczywistości wloty i wyloty z silników, które po prostu pozostawiono domyślności projektantów form. Ale na szczęście jest dużo nowszy F-117 z Dragona, który wygląda bardzo OK. Współczesne produkcje 1/144 na ogół trzymają wysoki poziom, choć i teraz zdarzają się wpadki, ale znowu - jak wszędzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łoj leciwy ten projekt Revella - wygląda to jak pomieszanie prototypu T-10 (przód) z wczesną wersją seryjną ;)

 

jedyne co możesz zrobić aby "przybliżyć" go do oryginału to "zaknebluj" te upusty powietrza na płatowcu - żaden samolot z rodziny Su-27 nie miał nic podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dobrego i powszechnie dostępnego MiG-a 29 w 1/144 wciąż czekamy.

F-Toys. Właśnie do mnie leci jeden egz. z dalekiego wschodu.

Właśnie dlatego podkreślam, że powinien być powszechnie dostępny. Normalnie w sklepach jak Revell, a nie gdzieś tam na dalekim zadupiu. Koszty transportu pewnie dorównują cenie modelu

Ale chętnie zapoznałbym bliżej tego MiG-a F-Toysa. Jak dojdzie to zrób może in-box? Jestem ciekaw, czy grzbiet jako wersja 9.12 jakoś ujdzie. Bo tak na pierwszy rzut oka ze zdjęć w sieci to nie podobają mi się wytłoczenia na grzbiecie po obu stronach za kabiną - są stanowczo za wysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego podkreślam, że powinien być powszechnie dostępny. Normalnie w sklepach jak Revell, a nie gdzieś tam na dalekim zadupiu. Koszty transportu pewnie dorównują cenie modelu

Ha, doskonale wiem o co Ci chodzi. Ale dla poddierżki razgawora dodam, że niektóre modele Revella w skali 1/144 potrafią być dość kosztowne i praktycznie niedostępne - ostatnio uciekły mi na eBayu Puma i Chinook (malowania RAF) - poszły za ok. 14 GBP/szt. bez doliczenia kosztów przesyłki... F-Toysy są raczej bezproblemowo dostępne (na tym samym portalu) - za MiG-a zapłaciłem 9,5 USD łącznie z przesyłką.

 

Ale chętnie zapoznałbym bliżej tego MiG-a F-Toysa. Jak dojdzie to zrób może in-box? Jestem ciekaw, czy grzbiet jako wersja 9.12 jakoś ujdzie. Bo tak na pierwszy rzut oka ze zdjęć w sieci to nie podobają mi się wytłoczenia na grzbiecie po obu stronach za kabiną - są stanowczo za wysoko.

Nie ma problemu, postaram się wykrzesać jakiś in-box - zobaczymy jak to się ma np. do planów z 4+ (zakładam, że są OK, jak nie to poproszę o wskazanie sensownego źródła).

 

Pozdrawiam, Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...MiG-29 i Su-27 Revella do lepszych nie należą bo powstały w czasach, kiedy nie było powszechnego dostępu do niektórych samolotów...

To swoją drogą, a i kaszalotów w żadnej innej skali nie brakuje. I w 1:32 można gniota trafić, dla przykładu MiG-17PF Trumpetera warto omijać szerokim łukiem

 

Tutaj zostajemy przy su jaki by nie był ;-)

Absolutnie nie miałem zamiaru marudzeniem na zestaw zniechęcać Cię z dalszej pracy. Walcz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kończ Waść, wstydu oszczędź" Bardzo schludnie idzie Ci to malowanie. Powiedz, czy maskowałeś tą owiewkę, czy dałeś radę machnąć "z łapy"?

 

No i pomyśl nad następnym modelem, bo ten projekt wciąga Może zdecydujesz się na F16 do którego z net_sailorem szykujemy kilka dodatków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuje nad Su, nadal mam niestety trochę problemów z niektórymi farbami, niezależnie czy rozrzedzę czy nie. Na trzeciej fotce skrzydła po wash-u , niestety efekt nie jest rewelacyjny, wash się trochę błyszczy , chociaż farba której użyłem była matem....

 

 

 

dae5d444f6b219f0.jpg

b6e03cd5f2c6bfac.jpg

0f0b6693e5d08080.jpg

8aab6062da1582fa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

No i do przodu : super: zauważ, że miejscami masz jeszcze zbyt gęstą farbę. Widzę, że malujesz emaliami, a czym je rozcieńczasz? Do następnego modelu malowanego pędzlem polecam farbki akrylowe Vallejo. Cenię w nich to, że nakładane pędzlem i aero mają dokładnie taki sam odcień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje modele malowane pędzlem Pactrami wyglądały podobnie Ale jak się przerzuciłem na Vallejo, to już było lepiej, Potem zacząłem stosować wash z olejnych farb artystycznych rozrzedzanych w terpentynie "bezzapachowej" i drobnymi krokami poprawiałem swoje malowania. Może jestem uprzedzony do emalii, ale moim zdaniem zbyt długo schną, śmierdzą i dają zbyt grube powłoki nawet jeśli się je zdrowo rozcieńczy Ale póki sam nie spróbujesz innych farb, to nie poznasz różnicy. Podobnie ja maluję od lat jednym aerografem i na razie nie mogę się zdecydować na zakup lepszego aero, choć są tacy, co twierdzą, ze to by moim modelom pomogło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym wytłoczyć taką z cienkiej folii. Ale przez taką owiewkę wszystko widać - brak kokpitu też potrzebowałbym tylko owiewki o poprawnym kształcie, żeby na jej bazie opracować kopyto do tłoczenia.:

Potrafisz tłoczyć owiewki? Na jakiej zasadzie to działa? Brzmi bardzo ciekawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.