Złoto - w blasku jesiennych kałuży

Nie przemawia do mnie ten opel stojący bokiem. Jeśli mają zapakować opla ciężkimi gratami to albo burta w dół albo go tyłem.

Jeśli przejechał po błotku to nie zapomnij o śladach opon (!).

Może macie pomysły na oficera. Dokładnie co mógłby trzymać w prawej dłoni.

5.obraz ,któryś z dostępnych na fotce.

Ten z Saddamem byłby akuratny.

Nie przemawia do mnie ten opel stojący bokiem.

Będzie tyłem. I śladów nie będzie ponieważ nie będzie na to miejsca.

Ten z Saddamem byłby akuratny.

Nie ta bajka

Ja bym dal sztabkę złota

Też mi się podoba.

Czekam jeszcze na jakieś pomysły. Inaczej możliwe ,że zostanę przy sztabce.

Albo mapa, gazeta zwinięta w rulon lub otwarta

.

Nie wiem jak to się ma do prawdy historycznej, ale ja bym widział w jego prawej ręce szpicrutę

!!!!

Jedziemy po skarb! DD

...Ale muza, ale muza słyszycie to co ja!? wieńczcie radio!...

Mam nadzieję ,że podoba się nowa jakość warsztatu.

Z obróbką. KOLORY AUTO:

Opelek dopieszczony. Czeka teraz na SATIN VARNISH. Schnięcie.> Szyby >rejestracja >opony> kurz, brud >błoto >stelaż pod plandekę> plandeka z chusteczki zamoczonej w wikolu.

A ja mam taki pomysl na oficera zeby byl oficerem bo z tego co widze jego naramienniki jest podoficerem... :P

A nie lepiej byłoby Ci zrobić porządnego mastera, z baterią kilku jednakowych sztabek? Wystruganie ich, choćby z ramek, czy drewienka, nie przerosłoby Cię chyba? Bo teraz to raczej niezbyt starannie do tego podszedłeś. Poza tym odlewanie kilkunastu sztabek z jednej formy zajmie Ci sporo czasu, przy założeniu, że żywica też musi mieć czas na stwardnienie.

No chyba, że chcesz mieć literalnie jedną, która będzie reprezentować Twą dioramę.

żywica (czas pracy 2-3 min ) można wyjąć z gumy po 40 min przy tak prostym elemencie ...

Ale dziobać tak po jednym?

A ja mam taki pomysl na oficera zeby byl oficerem bo z tego co widze jego naramienniki jest podoficerem... :P

Wspólnymi siłami może damy radę

Marcin M.

A nie lepiej byłoby Ci zrobić porządnego mastera, z baterią kilku jednakowych sztabek? Wystruganie ich, choćby z ramek, czy drewienka, nie przerosłoby Cię chyba? Bo teraz to raczej niezbyt starannie do tego podszedłeś. Poza tym odlewanie kilkunastu sztabek z jednej formy zajmie Ci sporo czasu, przy założeniu, że żywica też musi mieć czas na stwardnienie.

 

No chyba, że chcesz mieć literalnie jedną, która będzie reprezentować Twą dioramę.

Całkowicie masz rację. Pośpiech i tak bywa.

Ale z drugiej strony potrzebuję zaledwie z 7-8 sztuk bo tyle wejdzie do skrzynki. Skrzynka będzie uszkodzona w błocie.

@pedzelek jak chcesz złoto kup w płatkach i pokryj sztabki nic nie zamieni "prawdziwnego" złota, farbki to na ogół słaba imitacja

oglądam dalej ...

Farbę ,którą mam jest równie dobra co wspomniane płatki. A wiem ,że farbki złote modelarskie raczej nie zdałyby tego egzaminu.

To ja do rzeczonego oficera. Pomysl czy dalbys rade dodac jednego figsa. Ten wyma:bip:acy i poganiajacy to by byl jakis oficer mlodszy, podporucznik na przyklad. A gdzies w okolicy kabiny, nawet tylem do calej scenki moze wepchnalbys jakiego pana majora czy pulkownika, zapalajacego od niechcenia, leniwie papierosa. Jakby byl do tego w plaszczu to w ogole wypas mega.

Jeśli chcesz zrobić 8 sztuk to podzielam zdanie Marcina. Odpowiednio doszlifowany patyczek plastikowy nawet z ramki po modelu i pocięty na kawałki zajmie kilka-kilkanaście minut. Koszt? Zerowy?

To ja do rzeczonego oficera. Pomysl czy dalbys rade dodac jednego figsa. Ten wyma:bip:acy i poganiajacy to by byl jakis oficer mlodszy, podporucznik na przyklad. A gdzies w okolicy kabiny, nawet tylem do calej scenki moze wepchnalbys jakiego pana majora czy pulkownika, zapalajacego od niechcenia, leniwie papierosa. Jakby byl do tego w plaszczu to w ogole wypas mega.

Juruś pomysł fajny.

Miałem podobny od początku tworzenia dioramy (przykład pozy - fotka pierwsza) Facet miał otwierać drzwi od opla. Jedną nogę miał opierać się o stopień-błotnik (nie wiem jak to się nazywa)

To realnie może być tylko z figurkami nr.1,2 i 4

Niestety z braku czasu zrezygnowałem z tego. Teraz gdy czasu jest jeszcze mniej to raczej wątpię żebym znalazł chwilę na zrobienie takiej figurki. W niedziele w godzinach popołudniowych planuję na zewnątrz przy świetle słonecznym obfotografować dioramę do galerii. W kolejnych dniach po pracy będzie to nie możliwe.

Jednak mimo tego pokazuję jakie mam figurki do wyboru:

To umówmy sie tak ze do konkursu pójdzie tak jak teraz a później, nieoficjalnie zrobisz upgrade i dodasz tego oficera wyższego. Najlepszy będzie ten z 4. lub 5.

Porucznikowi zrób naramienniki takie;

To jest oberleutnant czyli pełen porucznik. Podporucznik (leutnant) nie miał "gwoździ". Taśmasrebrzysta, białe wypustki piechoty wokół. Kołnierz zostaw jak jest, nie maluj mu czasem żadnej tresy.

To umówmy sie tak ze do konkursu pójdzie tak jak teraz a później, nieoficjalnie zrobisz upgrade i dodasz tego oficera wyższego. Najlepszy będzie ten z 4. lub 5.

Myśle ,że dam się przekonać

Jeszcze zobaczymy jak będzie całość się prezentować. Czy będzie miejsce na kolejnego chciwego.

Złoto przecież trzeba rozdzielić na siedmiu. Ale coś czuje ,że ten ósmy to ty w przebraniu

W pozycji otwierającej drzwi od opla czy palącego peta?

ja bym dał "księgowego" z notatnikiem

A skad wezmie figure w mundurze urzednika wojskowego?

ja bym dał "księgowego" z notatnikiem

A skad wezmie figure w mundurze urzednika wojskowego?

Wszystko można zrobić lub kupić. Dobry modelarz da radę i nie będzie stękał

Ta praca jest skazana na sukces i wierze, że mnie nie zawiedzie

@7urgen miałem na myśli oficera z notatnikiem ;) 2 z lewej na kolorowym obrazku, pasowałby do liczenia zawartości co by się nie "omsknęło" ;)

To żeby była jasność po co tam jest dorobionym mu zarękawki o dodał liczydła :P

Do tematu z porucznikiem jeszcze wrócimy.

A w między czasie stelaż do opla.

Przód plandeki będzie zwinięty w rulon. Boki jednolite bez okienek.