Zadajemy pytania, dostajemy odpowiedź

poszukuję taśm maskujących winylowych/elastycznych najlepiej 1mm lub mniej spotkał się ktoś z was? mam 3mm niebieską z 3M jest lux lecz potrzeba jeszcze mniejszej

Hasegawa niedawno wypuściła, bardzo fajna taśma, bardzo elastyczna i mocna.

Jest też 0,3 mm.

Ja używam tej białej Tamiya bardzo mi 'leży' choć chyba nie jest winylowa.

Hasegawa niedawno wypuściła, bardzo fajna taśma, bardzo elastyczna i mocna.

Jest też 0,3 mm.

 

W Moje Hobby ja kupiłem.

W Moje Hobby ja kupiłem.

no to wykupiłeś ;) jest elastyczna ? potrzebuje głownie do maskowania uszczelek w szybach 1:24 ta 3m jest ok do delikatnych łuków ale do wygięcia pod kątem prostym już gorzej ..

Ja mam tę 0,3 mm - jest bardzo elastyczna i bardzo mocno trzyma się powierzchni.

W ogóle już zwykła papierowa 0,4 mm Microna jest bardzo giętka, a ta Hasegawy bije ją o głowę.

Myślę że do 1:24 to spokojnie wystarczy, skoro mi starcza do 1:72.

a nie odchodzi z farbą/lakierem ?

Aż takie mocne to nie jest.

ok w takim razie czekam aż się pojawi ;) a jak już jesteśmy na temacie taśmy to jak naprawić błędy w oklejaniu

farba w niektórych miejscach jest "postrzępiona" i wychodzi poza to co miało być pomalowane na czarno , próbowałem delikatnie papierem 2000 ale nie bardzo to idzie , dodam że model był pokryty bezbarwnym (gx100) przed malowaniem czarnego (mr. color c092).

Koledzy mam pytanie o cążki. Na kanale Matta z Doog's Models natknąłem się na test Tamiya Side Cutter Sharp Point. W teście występują jeszcze jedne, których nie widzę w sklepach w Polsce. Pytanie skupiam więc na Tamiya. Obecnie używam cążek bocznych no-name za 20zł i z racji ich budowy spełniają swoje zadanie, nie mogę więcej od nich wymagać.

Czy ktoś z Was używa Sharp Point i może potwierdzić lub zaprzeczyć czy stosunek jakości do ceny jest w tym przypadku uzasadniony? (Ok. 130zł) na filmie wygląda to tak, że w wielu przypadkach wycięty element nie wymaga usuwania nadlewki przy pomocy skalpela/nożyka.

viewtopic.php?p=851234#p851234

Dziękuję!

Ominął mnie ten wątek...

Do usług ;)

Forumowa wyszukiwarka działa średnio, sam o tym wiem.

Panowie mam pytanie bo w niedługim czasie zabieram się za zrobienie An 26 w malowaniu już po remontach które były wykonane końcem lat '90.

Chodzi o mniej więcej takie malowanie, czy ma ktoś wiedzę jakie kolory farb mogą być użyte w tym malowaniu , czy raczej trzeba na "oko " mieszać te odcienie zielonego? No malowanie spodu było jak kojarzę jednolite w odcieniu ciemniejsze zieleni?

Również jeżeli by miał ktoś schemat rozmieszczenia plam też był uradowany.

Cześć wszystkim, wracam do modelarstwa po 20latach.Za dzieciaka sklejałem ale było to tylko sklejanie, bez malowania.Teraz zamierzam na poważnie zasiąść do tego korzystając z szeregu pomocy w internecie których w tamtych czasach zwyczajnie nie było.Będę chciał malować pędzlem na początek, z małymi elementami sobie poradzę, gorzej będzie z resztą.

Jakie polecacie większe płaskie pędzle do malowania większych powierzchni? prawdopodobnie zaczne od Spitfire w skali 1:48, czy są jakieś dobre pędzle które nie zostawią aż tak mocno widocznego włosia? o technikach malowania już doczytalem u was na forum, ale zdaje sobie sprawę z tego, że dużo zależy też od samego pędzla.Pomoże ktoś?

Tu niestety prawie nikt nie maluje modeli pędzlem, więc trudno oczekiwać pomocy w tym temacie.

Niestety, albo stety, ale sensowne modelarstwo to tylko aerograf, no chyba że malujesz figurki.

Cześć wszystkim, wracam do modelarstwa po 20latach.Za dzieciaka sklejałem ale było to tylko sklejanie, bez malowania.Teraz zamierzam na poważnie zasiąść do tego korzystając z szeregu pomocy w internecie których w tamtych czasach zwyczajnie nie było.Będę chciał malować pędzlem na początek, z małymi elementami sobie poradzę, gorzej będzie z resztą.

Jakie polecacie większe płaskie pędzle do malowania większych powierzchni? prawdopodobnie zaczne od Spitfire w skali 1:48, czy są jakieś dobre pędzle które nie zostawią aż tak mocno widocznego włosia? o technikach malowania już doczytalem u was na forum, ale zdaje sobie sprawę z tego, że dużo zależy też od samego pędzla.Pomoże ktoś?

Przy malowaniu pędzlem zasady są z grubsza te same co aerografem .

Pędzel ma być mięciutki , ważniejsza jest gęstość farby - jak najrzadsza, przy dużych powierzchniach trzykrotne malowanie to nic specjalnego. Pędzel jak największy jaki mozesz opanowac.

Mi się bardzo dobrze maluje pędzlami Mag-Pola i Italeri.

Też maluję pędzlami Mag-Pol i Italeri. Największy jaki używam to płaska 4 italeri, mniej więcej odpowiednik płaskiego 0 Mag-Pol. Ja robię modele w 1:72.

Niestety po nałożeniu podkładu wyczuwam pod palcem ziarno... co teraz z tym zrobić? malować cczy co? jak nałoże jeszcze z dwie warstwy to linie podziału i nity całkowicie zanikną.Nie wiem co spartoliłem, w domu prawie 30stopni, spray dokładnie wstrząsnełem a mimo to wyszło drobne ziarno.

Może właśnie jest za ciepło i zasycha, nim osiądzie na modelu? Tak tylko zgaduję, bo nie napisałeś nawet, cóż to za podkład.

Tamiya Surface PrimerL, nie wiem już o co chodzi bo zrobiłem test z kartonem i na kartonie po wyschnięciu gładziutka powierzchnia, na modelu chropowato.Nie jest to jakieś grube ziarno ale jednak jest.Pierwszy raz robie podkład i pewnie jakąś nauke z teog wyniose.Pytanie czy farba to pokryje?

Jeśli powierzchnia już teraz jest chropowata, po farbie też będzie chropowata, tylko w kolorze farby...

Nie będzie już zrobiłem próbe na skrzydle i już po drugiej warstwie jest kompletnie niewidoczna.Zapomniałem dodać, że to ziarno jest bardzo ale to bardzo drobne, prawie niewidoczne.Tak czy siak to był prawdopodobnie mój ostatni kontakt ze sprayem w ogóle bo w następnym tygodniu kupuje aerograf.Jutro będe robił camo pod tego spitfire i nie wiem jak się do tego zabrać pędzlem