Skocz do zawartości

Jak realistycznie pomalować gąsienice?


Dudzio

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem wszystkim!

 

Mam przed sobą trzy czołgi. Jako nowicjuszowi, dużym wyzwaniem wydaje się dla być mnie realistyczne pomalowanie gąsienic. Czy może któryś z kolegów podzieliłby się swoim sposobem? Jakiego koloru bazowego używacie? Różnicujecie go w zależności od pojazdu (rusek, amerykaniec, niemiec itp.)? Czym potem robicie na nich wash? Być może da się zrobić realistyczne gąsienice "domowym sposobem" bez zostawiania w sklepie fortuny na pigmenty (wczoraj robiłem zamówienie i jak popatrzyłem na ceny... ) ? Czy np. odpowiednie "sproszkowanie" suchych pasteli ze sklepu dla modelarzy da ten sam efekt?

Będę wdzięczny za wszelkie porady I pewnie nie tylko ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedemnaście zybli za flakon markowego pigmentu , których może raptem będziesz potrzebował ze trzy i starczą Ci pewnie do końca życia, wywołuje u Ciebie szok ?

 

Czy np. odpowiednie "sproszkowanie" suchych pasteli ze sklepu dla modelarzy da ten sam efekt?

 

Był o tym fajny wątek , ale został niestety mocno pocięty , pozwolę sobie więc na cytaty :

 

Wic polega na tym, że pigment to nie jest coś co można zrobić, albo zastąpić. Z pigmentu można zrobić produkty, ale odwrotnie nie. Czysty pigment jest specyficzny, posiada swój mat, fakture itd. i nie zastąpisz go startą kredką chcąc uzyskać efekt jaki daje pigment.

 

Natomiast co do sedna - możesz prysnąć gąsienice tamiją natoblack , następnie bardzo mocno rozrzedzoną tamiją natobrown , różnicując poszczególne ogniwa - jedne mocniej , inne mniej . Po wyschnięciu nałożyć pigmenty , utrwalić fixerem , po wyschnięciu powtórzyć operację , bo pigmenty częściowo znikną . Na koniec pracujące i trące elementy gąsienic przetrzeć miękkim ołówkiem . Prosto i skutecznie .

 

Przykład :

 

s12_zpsfayykixc.jpg

 

c24_zpsdp9dvy5a.jpg[/url

 

gal30_zpskeea3gci.jpg

 

xgal14_zpsrlouybyc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw bierzesz gąsienice i malujesz na kolor steel czy nawet z ewntualności czarny.

Następnie brudzisz pigmentami od ciemniejszego do jaśniejszego.

Czyli suche bez olejne pastele ścierasz na pigment i kolejno rozjaśniasz.

Co prawda ja inaczej brudzę gąsienice [ale za drogo by to ci wyszło].

Pozdrawiam Wojtek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw bierzesz gąsienice i malujesz na kolor steel czy nawet z ewntualności czarny.

Następnie brudzisz pigmentami od ciemniejszego do jaśniejszego.

Czyli suche bez olejne pastele ścierasz na pigment i kolejno rozjaśniasz.

Jakieś przykłady tej metody w Twym wykonaniu ?

 

W świetle Twoich coraz liczniejszych współporad forumowych, odszczekuję swoje wcześniejsze "szydercze" uwagi odnośnie prezentacji przez Ciebie zdjęć osiąganych zabiegów wheateringowych.

Bardzo prosimy o zdjęcia.

 

Co prawda ja inaczej brudzę gąsienice [ale za drogo by to ci wyszło].

Może jakoś bardziej opisowo i prezentacja efektów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw bierzesz gąsienice i malujesz na kolor steel czy nawet z ewntualności czarny.

Następnie brudzisz pigmentami od ciemniejszego do jaśniejszego.

Czyli suche bez olejne pastele ścierasz na pigment i kolejno rozjaśniasz.

Jakieś przykłady tej metody w Twym wykonaniu ?

 

W świetle Twoich coraz liczniejszych współporad forumowych, odszczekuję swoje wcześniejsze "szydercze" uwagi odnośnie prezentacji przez Ciebie zdjęć osiąganych zabiegów wheateringowych.

Bardzo prosimy o zdjęcia.

 

Co prawda ja inaczej brudzę gąsienice [ale za drogo by to ci wyszło].

Może jakoś bardziej opisowo i prezentacja efektów ?

Zaraz ci wyślę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak:

Najpierw gąsienice okrywam czarnym podkładem.

Następnie farba stell.

Później drybrushem po nich nie co jaśniejszym metalizerem [od nie dawna gunze mc-212],wiem że ten gunzowski metalizer to jaśniejsza farba,ale efekt fajny.

Poźniej płyn od miga track wash.

Następnie pigmenty od ciemnych do jasnych.

Jakiś czas temu gąsienice brudziłem farbami a nie pigmentami ale teraz się przerzuciłem.

Wybacz/czcie ale zdjęcia tą kamerą i z moimi umiejętnościami do zdjęć są do ....

udpse7.jpg

TNIerp.jpg

ThR2Va.jpg

vwi6hP.jpg

7Fkwyr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie jeszcze wstawić znany SBS kolegi Kamila , jak zmordować krok po kroku gąsienice . Mając nadzieję , że nie zostanie usunięty , bo myślę że warto go zobaczyć i ktoś skorzysta .

 

Natomiast wciąż uważam ( Wojtku Krowo ) , że współmodelarze nie wiedzący za bardzo którą stroną pędzla się maluje , nie powinni jednak udzielać "porad" innym współmodelarzom - jest to po prostu szkodliwe ...

 

 

Zacząć trzeba od tego, że nie ma większego znaczenia, czy zabawa tyczy sie gąsienic metalowych, plastikowych czy winylowych. W przypadku metalowych patynowanie w przeznaczonych do tego specyfikach jest ekwiwalentem zaledwie pierwszego etapu pokazanego poniżej, czyli malowania. Pokazane techniki można w dowolny sposób intensyfikować lub stosować z większą subtelnością, w zależności od oczekiwanego efektu. No i rzecz jasna to jedna z wielu metod, acz chyba najmniej skomplikowana. Przykłądem są gąsienice do Chara 2C - ogniwkowe z czarnego plastiku

 

Na początek całe paski pomalowałem mieszanką German gray XF-63, Red brown XF-64 i niewielkiej ilości Metallic gray XF-56 (tak mniej wiecej 5:5:1). Można rzecz jasna uzyć jakiegoś gotowca

 

jM5u2d.jpg

 

Całość zawerniksowałem mocno rozcieńczonym H95 Smoke gray

 

wCAxV9.jpg

 

na finał malowania suchy pędzel i winylowe Natural steel, po krawędziach, od zewnątrz i od środka. Bardziej pro forma, ale lepiej dać, niż nie dać, szczególnie gdy w planach ma się mało intensywne brudzenie

 

wXa7bf.jpg

 

Na to zaaplikowałem ni to łosz, ni to filtr - mocno rozcieńczona (do mikstury można dodać kropelkę detergentu) UA702 Rust base z LC rozprowadziłem po wszystkich powierzchniach. Siłą rzeczy mikstura delikatnie skumulowała się w rożnych zagłębieniach i wokół detali

 

04kuRg.jpg

 

Dalej zaczęła się zabawa pigmentami. Nazwy mają mniejsze znaczenie. wystarczą trzy rózne odcienie - siakis jasny, siakiś ciemny, siakiś pośredni, ale w innym odcieniu. Tutaj użyłem piaskowego, brunatnego i rudawego. Starym pędzlem rozprowadziłem nieregularnie spore ilości na paskach gąsienic

 

xNKQVE.jpg

 

Pudry zalałem mieszanką wody i spirytusu 10:2. Ważne jest, żeby za bardzo nie smyrać pędzlem pigmentów, a nasączać je płynem

 

zN1ehi.jpg

 

Jak wyschnie, jest nieźle utrwalone. Na koniec metaliczne przecierki. Do wcierania pigmentu Gun metal najlepiej nadaje się palec grzebalec. Identyczny efekt można osiągnąć miękkim ołówkiem 8B. ten ostatni przyda się tez do wyswiechtania drobnych powierzchni, gdzie poszczególne ogniwa trą o siebie czyszcząc się z błota i odsłaniając goły metal.

 

4IVswU.jpg

 

te same zabiegi powtórzyłem na zewnętrznej stronie gąsienic.

 

8UWkI9.jpg

 

I dopiero na koniec uzyskany efekt zabezpieczyłem mgiełką Pigment fixera zaaplikowanego aerografem

 

FuZtsS.jpg

 

ZG293n.jpg

 

SCfM2X.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę wyjść na chama ,ale muszę się wypowiedzieć: Moim zdaniem bardzo początkowy modelarz nie musi odrazu brudzić modeli na poziomie miga jimeneza czy modelarzy z 20 letnim doświadczeniem .Porady odnoszą się do podstawowych technik.Poza tym nie kłamiąc jak się opanuje podstawowe brudzenie to dopiero wtedy można przechodzić do bardziej zaawansowanych technik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie jeszcze wstawić znany SBS kolegi Kamila , jak zmordować krok po kroku gąsienice . Mając nadzieję , że nie zostanie usunięty , bo myślę że warto go zobaczyć i ktoś skorzysta .

 

Natomiast wciąż uważam ( Wojtku Krowo ) , że współmodelarze nie wiedzący za bardzo którą stroną pędzla się maluje , nie powinni jednak udzielać "porad" innym współmodelarzom - jest to po prostu szkodliwe ...

 

ŚWIĘTA RACJA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mi nie zbyt przypadają do gustu gąski ,,ubiadolone'' różnymi kolorami,wolę bardziej jednloite.

 

Spoko , rozumiem, czyli takie jak wczoraj pokazałeś będą lepsze ? :

 

lGxgYq.jpg

 

CfhGo1.jpg

 

ykGs7l.jpg

 

 

Nie chcę wyjść na chama ,ale muszę się wypowiedzieć: Moim zdaniem bardzo początkowy modelarz nie musi odrazu brudzić modeli na poziomie miga jimeneza czy modelarzy z 20 letnim doświadczeniem .Porady odnoszą się do podstawowych technik.Poza tym nie kłamiąc jak się opanuje podstawowe brudzenie to dopiero wtedy można przechodzić do bardziej zaawansowanych technik.

 

Oczywiście , że bardzo początkowy nie musi . Ale fajnie jak zacznie próbować i rozwijać się od razu , a nie trwonić czas na produkowanie jakiś zamaźglańców .

Natomiast nie powinien dopóki nie opanuje jakkolwiek tych technik doradzać innym .... Dalej tak uważam Wojtku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Jaki metalizer polecilibyście do suchego pędzla na gąsienicach? Chodzi mi o coś w miarę jasnego, ponieważ mam teraz Model Master 1424 - Burnt iron (IF1424) i jest tak ciemny, że prawie nie widać, że to metalizer a nie farba :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki metalizer polecilibyście do suchego pędzla na gąsienicach? Chodzi mi o coś w miarę jasnego, ponieważ mam teraz Model Master 1424 - Burnt iron (IF1424) i jest tak ciemny, że prawie nie widać, że to metalizer a nie farba :(

A przeczytałeś poradnik zamieszczony kilka postów wyżej przez bożo wpożo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem.

Za to Wy chyba nie przeczytaliście mojego pytania ;-)

Prosiłem o podpowiedź w sprawie (w miarę) jasnego metalizera. Poradnik znajdujący się w tym wątku pomija istnienie takiego produktu.

 

Po co te złośliwości, lepiej się dzięki temu czujecie, czy co? Napisanie ich zajmuje tyle samo czasu lub więcej niż odpowiedź na postawione pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradnik znajdujący się w tym wątku pomija istnienie takiego produktu.

Bo powyższa metoda nie przewiduje użycia takiego produktu?

Jaki metalizer polecilibyście do suchego pędzla na gąsienicach?

Zamiast tej kombinacji Kamil polecał pigment metaliczny i palec (ew.pędzel gąbkowy jeśli nie lubisz brudzić rąk) do jego wcierania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.