Nadmiar kleju cyjanoakrylowego

Witam

Aktualnie sklejam Karasia PZL.42 .Jest to mój pierwszy model i powoli się "wkręcam".Zakupiłem podstawowe narzędzia pracy oraz własnie ten model.Składanie go sprawia mi dużo frajdy Jednakże natrafiłem na problem .Do elementów fototrawionych używam kleju cyjanoakrylowego, średniogęstego. Nałożyłem go za dużo na pokrywę kokpitu i wyszło coś takiego :

Wiem wygląda to tragicznie lecz dopiero się uczę Próbowałem to trochę zeskrobać ostrzem nożyka i pogorszyłem sprawę bo jak widać porysowałem element . Mam pytanie do was czy da się to jakoś uratować - mam na myśli nadmiar kleju czy da się go usunąć w jakiś sposób ? Myślałem o lakierze do paznokci ale nie wiem czy to dobry pomysł ?

Pozdrawiam serdecznie

debonder do klejów cyjanoakrylowych

Ta owiewka jest w stanie, w którym nie pomoże nic innego niż wymiana... Albo brezent.

Szlifować aż zejdzie.Zmatowienia również możesz usunąć ale do tego jest potrzebny bardzo drobno ziarnisty papier ścierny.Na przyszłość do elementów przezroczystych używaj kleju,który nie wchodzi w reakcje z plastikiem.

Dziękuję za pomoc spróbuje z tym debonderem i papierem ściernym . Zastanawiam się natomiast jak sprawa wygląda z tym brezentem - czy taką owiewkę się wtedy okleja tym materiałem i ewentualnie jaki klej do tego ?

Zależy z czego brezent zrobisz. Najlepiej załóż warsztat na forum...

Żadnego brezentu! To zły pomysł....

Spróbuj spolerować te ślady, nic nie maskuj brezentem bo wyjdzie z tego kupa.

spoleruje, potraktuje to debonderem i zobaczymy co z tego wyjdzie .a warsztat założę przy następnym modelu bo teraz jestem już w połowie

Najpierw debonder, pozniej polerka.

Boldlygo, czego używasz do nakładania kleju na części modelu? Pytam, bo sądząc po stanie oszklenia, to tu leży problem.