6 OGÓLNOPOLSKI KONKURS MODELARSKI SIKORSKI MODEL SHOW 2018

Klasy kartonowe i konkurs

brakuje kategorii pojazdy gąsienicowe w 72, znalazłem tylko kołowe:)

Miałem się nie wypowiadać, ale może ku przestrodze co spotkało moje modele. Znam to tylko z relacji kolegi, który zabrał moje modele. Modele były zgłoszone przez Internet bodajże w poniedziałek, zapakowałem, zawiozłem do kolegi. W sobotę przed 11 mam telefon od tego kolegi, że moje modele nie zostały przyjęte bo jakaś panienka z ekipy przyjmującej modele, stwierdziła,że nie ma po co zgłaszać moich modeli, bo w pancerce mają już dużo modeli. Pytał się mnie co ma zrobić , otrzymał odpowiedź, skoro tak to pier........l ta imprezę. I tak zrobił. Na przyszły rok to zadzwonię wcześniej do organizatorów z pytaniem czy mi przyjmą modele, bo po co marnować swój czas i paliwo.

Miałem się nie wypowiadać, ale może ku przestrodze co spotkało moje modele. Znam to tylko z relacji kolegi, który zabrał moje modele. Modele były zgłoszone przez Internet bodajże w poniedziałek, zapakowałem, zawiozłem do kolegi. W sobotę przed 11 mam telefon od tego kolegi, że moje modele nie zostały przyjęte bo jakaś panienka z ekipy przyjmującej modele, stwierdziła,że nie ma po co zgłaszać moich modeli, bo w pancerce mają już dużo modeli. Pytał się mnie co ma zrobić , otrzymał odpowiedź, skoro tak to pier........l ta imprezę. I tak zrobił. Na przyszły rok to zadzwonię wcześniej do organizatorów z pytaniem czy mi przyjmą modele, bo po co marnować swój czas i paliwo.

Żeby zakończyć ten mój wątek to na fejsiku dostałem odpowiedź od jednego z organizatorów, że żadnej panienki nie było w ekipie przyjmującej modele i żebym czytał ze zrozumieniem regulamin. Czytałem kilka razy i nie ma tam takiego punktu " przyjmowanie modeli wg widzimisię organizatorów" . Tyle w tym temacie

Pomimo 6 edycji coraz gorzej .Buta i arogancja wobec uczestników to wstyd i żenada."organizatorzy na odwal"

Tak jak pisałem wcześniej, trzeba wybrać tylko kilka co bardziej prestiżowych imprez i na nich bywać.. Ja już przestaje jeżdzić po "wólkach".

Poza organizacją która była na minus....to reszta na plus

Miałem się nie wypowiadać, ale może ku przestrodze co spotkało moje modele. Znam to tylko z relacji kolegi, który zabrał moje modele. Modele były zgłoszone przez Internet bodajże w poniedziałek, zapakowałem, zawiozłem do kolegi. W sobotę przed 11 mam telefon od tego kolegi, że moje modele nie zostały przyjęte bo jakaś panienka z ekipy przyjmującej modele, stwierdziła,że nie ma po co zgłaszać moich modeli, bo w pancerce mają już dużo modeli. Pytał się mnie co ma zrobić , otrzymał odpowiedź, skoro tak to pier........l ta imprezę. I tak zrobił. Na przyszły rok to zadzwonię wcześniej do organizatorów z pytaniem czy mi przyjmą modele, bo po co marnować swój czas i.

 

 

Miałem niestety podobnie. Modele zgłoszone dużo wcześniej, a na miejscu organizator twierdzi, że nie otrzymał zgłoszenia. Dobrze, że modele wysłałem przez kolegów. Cóż mówi się trudno, tylko wytłumacz 10 letniemu dziecku, że jego modele nie zostały nawet przyjęte do konkursu...

Po prostu wstyd i brak słów.

Niestety kilka modeli z klubu też odprawili z kwitkiem pomimo że były zgłoszone wcześniej więc przewietrzyły się przez te 430 km w jedną stronę. Jedno jest pewne byłem tam pierwszy raz i ostatni. Nie wiem dlaczego nie rozegrano kat pojazdy cywilne osobowe i wyścigowe bo było tam kilka modeli.

Rozdanie nagród było porażką a arogancja prowadzących sięgała zenitu bo kto w tym czasie siedzi sobie na stole z nagrodami i czyta wyróżnienia...

Ta klasa była rozegrana tak samo jak pojazdy pancerne gąsienicowe 1/48

W tabeli wyników pisze że nie przyznano wyróżnień jeden z organizatorów wyjaśnił na fejsie że w niektórych klasach nie było wszystkich miejsc bo modele były słabe i nie zasłużyły na wyróżnienie

Nie rozegrana z powodu braku modeli była tylko klasa odrzutowców 1/32

Trochę fotek ode mnie:

https://photos.app.goo.gl/6NmoJAyA09WekZxi1

Miałem się nie wypowiadać, ale może ku przestrodze co spotkało moje modele. Znam to tylko z relacji kolegi, który zabrał moje modele. Modele były zgłoszone przez Internet bodajże w poniedziałek, zapakowałem, zawiozłem do kolegi. W sobotę przed 11 mam telefon od tego kolegi, że moje modele nie zostały przyjęte bo jakaś panienka z ekipy przyjmującej modele, stwierdziła,że nie ma po co zgłaszać moich modeli, bo w pancerce mają już dużo modeli. Pytał się mnie co ma zrobić , otrzymał odpowiedź, skoro tak to pier........l ta imprezę. I tak zrobił. Na przyszły rok to zadzwonię wcześniej do organizatorów z pytaniem czy mi przyjmą modele, bo po co marnować swój czas i paliwo.

Modele przyjmowali koledzy Karnas i Wasielewski. Widziałem się z nimi osobiście ostatni raz w niedzielę 21 stycznia, czyli po imprezie. Żaden z nich nie zmienił płci. Numer z "panienką, która ....", słaby numer. A Pinokiowi nosek się wydłużał, wydłużał

Miałem się nie wypowiadać, ale może ku przestrodze co spotkało moje modele. Znam to tylko z relacji kolegi, który zabrał moje modele. Modele były zgłoszone przez Internet bodajże w poniedziałek, zapakowałem, zawiozłem do kolegi. W sobotę przed 11 mam telefon od tego kolegi, że moje modele nie zostały przyjęte bo jakaś panienka z ekipy przyjmującej modele, stwierdziła,że nie ma po co zgłaszać moich modeli, bo w pancerce mają już dużo modeli. Pytał się mnie co ma zrobić , otrzymał odpowiedź, skoro tak to pier........l ta imprezę. I tak zrobił. Na przyszły rok to zadzwonię wcześniej do organizatorów z pytaniem czy mi przyjmą modele, bo po co marnować swój czas i.

 

 

Miałem niestety podobnie. Modele zgłoszone dużo wcześniej, a na miejscu organizator twierdzi, że nie otrzymał zgłoszenia. Dobrze, że modele wysłałem przez kolegów. Cóż mówi się trudno, tylko wytłumacz 10 letniemu dziecku, że jego modele nie zostały nawet przyjęte do konkursu...

Co do panienki, która...., to wyjaśniłem imkowi46. Fakt że ponad 700 modelarzy SKUTECZNIE zarejestrowało model świadczy o tym, że system działał prawidłowo. Taka już uroda systemów informatycznych, że robią dokładnie to, co każe im operator, ale nie zawsze to co by chciał. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości wprowadzimy modyfikację programu, tak aby modelarz otrzymał potwierdzenie faktu prawidłowego zarejestrowania modelu.

Modelarzy było 700 czy modeli było 700?Pytam bo to różnica.Na listach wyników w różnych klasach przewijają się te same nazwiska.

Ale ja nie mam pretensji do systemu , tylko może mi ktoś z organizatorów wyjaśni dlaczego skoro modele zostały zarejestrowane prawidłowo nie były wystawione do konkursu. Bo tego nie rozumiem. Jest to proste pytanie. Relację tą znam tylko z ust mojego kolegi, który zabrał moje modele. Znam go kupę lat i nie sądzę, żeby to sobie wymyślił. Zresztą w sobotę jak do mnie rano dzwonił żeby mnie o tym poinformować to był wkur......y jak nie wiem.

700 modelarzy ? No raczej az takiego sukcesu nie bylo

Pan Rak pisal juz wprawdzie ze wydrukowali ponad 200 dyplomow a na liscie wynikow jest tylko cos ok 140 wiec zdarzaja sie jakies drobne rozbierznosci ;)

Miałem niestety podobnie. Modele zgłoszone dużo wcześniej, a na miejscu organizator twierdzi, że nie otrzymał zgłoszenia. Dobrze, że modele wysłałem przez kolegów. Cóż mówi się trudno, tylko wytłumacz 10 letniemu dziecku, że jego modele nie zostały nawet przyjęte do konkursu...

Spróbuj wytłumaczyć 8 letniej dziewczynce że starszy brat dostał dyplom, a ona nie... (i jeszcze ta innowacyjna kategoria dla najmłodszego uczestnika... kto na sali jest najmłodszy?!!! przybiegło dwie dziewczynki - jedna dostała nagrodę a druga odwróciła się na pięcie i odeszła z niczym... żal mi tego dziecka i tego kto wpadł na tak durny pomysł z tą kategorią (dodajmy nieregulaminową).

Nie mówię wszystkim uczestnikom szastać nagrodami, ale ten symboliczny dyplomik za udział dla juniorów i młodzików naprawdę aż tak wiele kosztuje!? (wystarczyło jeden plastikowy puchar mniej, wręczyć po raz nty tej samej osobie i starczyło by środków na pokrycie kosztów tych kilku karteczek w formacie A4).

Jedno jest pewne byłem tam pierwszy raz i ostatni.

Ja też

Nie wiem dlaczego nie rozegrano kat pojazdy cywilne osobowe i wyścigowe bo było tam kilka modeli. Rozdanie nagród było porażką a arogancja prowadzących sięgała zenitu bo kto w tym czasie siedzi sobie na stole z nagrodami i czyta wyróżnienia...

Też startowałem w kategorii PO i jednakowo byłem zdziwiony tym, że nie przyznano tam żadnych wyróżnień. Wyżej wspominał o tym macmod.84 - było kilka świetnych modeli wystawionych w cywilnych i wyścigówkach. Czemu nie było wyróżnień?

Co do rozdania nagród - innowacyjny sposób na najwyższym poziomie - toż to była wisienka na torcie. Po co było dwa razy rozdawać wyróżnienia? Pierwsze miejsce - dyplom, puchar w łapę i ciao do domu, nie każdy miał ochotę czekać w nieskończoność (3 godziny to ciut za długo). Zwłaszcza że pogoda się pogorszyła, a do domu trzeba jakoś wrócić.

Modelarzy było 700 czy modeli było 700?Pytam bo to różnica.Na listach wyników w różnych klasach przewijają się te same nazwiska.

Co tam za różnica modelarzy czy modeli, ech.. - 200 dyplomów czy 120 i tak wszystkie trafiły do 30 osób spośród tych 700 czy 70 ludzi

Do systemu nie mam pretensji (jedno co można poprawić to potwierdzenie zgłoszenia modeli drogą mailową), Do SĘDZIÓW tym bardziej nie mam żadnych wątpliwości (ocenić taką ilość modeli w tak krótkim czasie to nie lada wyzwanie) chociaż niektóre zasłyszane teksty mogą nieco wstrząsnąć (osobiście tego nie słyszałem, znam to z opowieści kolegi klubowego cyt. "nauczymy seniorów sklejać modele") Nie mam pojęcia co takiego autor cytatu mógł mieć na myśli, jedyne to możemy snuć domysły i wysnuwać swoją interpretację ;)

Tak czy inaczej - poprzednie edycje mimo swej prostoty i niedopracowania były znacznie lepsze. Niestety idzie zauważyć tendencję spadkową, z roku na rok miało być lepiej - jest gorzej

Modelarzy było 700 czy modeli było 700?Pytam bo to różnica.Na listach wyników w różnych klasach przewijają się te same nazwiska.

Z punktu widzenia systemu do rejestracji elektronicznej nie ma znaczenia, czy ten sam modelarz rejestruje 1 model czy kilka. W sumie skutecznie dokonano rejestracji ponad 700 razy. Twierdzenie, że ktoś się zarejestrował i nie został przyjęty jest niezgodne z prawdą. Wprowadzimy modyfikację systemu, tak aby po zarejestrowaniu modelarz otrzymywał potwierdzenie rejestracji.

Traveller nic złego nie miałem na myśli.I tak się do Was nie wybiorę bo za daleko.Nie pojadę z dwoma lub trzema modelami prawie 400km.Ale przy takiej ilości modeli warto rozważyć zmianę imprezy na dwudniową.Dobrym rozwiązaniem jest dyplom dla każdego młodzika lub juniora za sam udział.Dla tych dzieciaków miejsce nie jest ważne wystarczy taka drobnostka jak dyplom.To starsi mają jakiś dziwny głód nagród.Sam byłem świadkiem jak młody modelarz został zwyzywany za zajęcie zbyt niskiej lokaty na konkursie modelarskim przez swojego instruktora.

... chociaż niektóre zasłyszane teksty mogą nieco wstrząsnąć (osobiście tego nie słyszałem, znam to z opowieści kolegi klubowego cyt. "nauczymy seniorów sklejać modele") Nie mam pojęcia co takiego autor cytatu mógł mieć na myśli...

Bardzo bym prosił, że jeśli już kolega stoi za plecami i podsłu:bip:e to niech słucha całości. Była to rozmowa między członkami komisji i mój tekst brzmiał mniej więcej tak "Jeśli juniorzy dalej tak będą podnosić poziom to lepiej niech seniorzy nauczą się dobrze sklejać modele jeśli chcą coś ugrać" , a dotyczyło to kategorii gąsienicowych i kołowych wojskowych.

Szczerze wam powiem, że impreza w Stalowej Woli w tej formie to chyba był niewypał

Impreza jednodniowa, to impreza lokalna. Tak powinno być.

Ale organizatorzy mają ambicję, chcą imprezy o zasięgu krajowy,

Więc robią wszystko aby ten cel osiągnąć.

Oczywiście nikt nie kazał nam jechać, ale osobiście wybrałem się bo byłem święcie przekonany, że skoro to 6 edycja to organizatorzy mają już doświadczenie i liczą się z frekwencją.

Chłopaki, nie obraźcie się ale dopadła was klęska urodzaju.

Choć na stołach teoretycznie były tylko modele zgłoszone wcześniej, panował bałagan.

Modelarze donosili modele praktycznie do południa.

Nie dziwmy się, wielu z nas miała kilkaset km do przejechania a warunki były po prostu zimowe.

Nie wszyscy byli tak zdesperowani aby podróż rozpoczynać o 4, tak jak nasza ekipa.

Na miejscu tez były chyba problemy z postawieniem samochodu.

Żeby się wyrobić z sędziowaniem, raportowaniem i rozdać narody w sensownym czasie to sędziowie powinni zacząć pracę mniej więcej wtedy gdy modele dopiero wjeżdżają na stół, a sędziowie zaczynają przybijać piątki i popijać kawkę.

W jeden dzień chcieliście upchać konkurs na 700 modeli, sprzęt saperski, HSW, rekonstruktorów, wykłady, filmy i giełdę.

I niestety się nie udało.

Jedyne rozwiązanie to dwa dni.

Wtedy będzie czas na to wszystko.