[G] Fw 190D-9 Revell ex Dragon 1/48

Witam.

Chciałbym przedstawić kolejny model. Co prawda, model wykonałem na zamówienie jakieś półtora roku temu, nie był jeszcze nigdzie pokazywany.

Model to Dragon skala 1/48, przepakowany przez firmę Revell co uczyniło go tańszym o około 40zł.

Widać na nim ząb czasu, brak anteny i takie tam, resztę baboli starałem się zamaskować. Model malowany farbami Pactra.

Zapraszam do oglądania.

Pozdrawiam

Krystian

Kolejny raz raczysz nas czymś ciekawym.

Nie jestem ekspertem od Luftwaffe, więc mogę ocenić tylko warsztat, który bardzo mi się podoba.

Prezentujesz nam jeszcze jeden przyjemnie i schludnie wykonany model. Najbardziej przypadło mi do gustu malowanie, nienajłatwiejsze w wykonaniu, a jenocześnie bardzo efektowne.

Mimo, że jak dla mnie jest on stanowczo za czysty (a przez to nieco mniej realistyczny), to twoje wykonanie stanowczo mi to rekompensuje

Świetna ozdoba modelarskiej półki.

Model piękny, ale brak kaemów na silnikiem i malowanie wskazują, że to nie nie D-9 tylko D-11

Witam.

Mimo, że jak dla mnie jest on stanowczo za czysty (a przez to nieco mniej realistyczny), to twoje wykonanie stanowczo mi to rekompensuje

Dzięki za opinię. Co do czystości to w tym temacie konsultowałem się z krajowym fokofilem, który zwrócił na to szczególną uwagę iż właśnie te samoloty, a okresu obrony ( PAPUGI ) Rzeszy nie były aż tak brudne i zaniedbane jak wcześniejsze. Choć wydaje mi się, że faktycznie model i tak jest zbyt czysty.

Model piękny, ale brak kaemów na silnikiem i malowanie wskazują, że to nie nie D-9 tylko D-11

Pewnie masz rację, ekspertem nie jestem w tym temacie ... ale o ile dobrze pamiętam to na pudle oraz instrukcji widniało "D-9" ... ale może mnie pamięć zawodzić, to było jakieś półtora roku temu.

Jeszcze raz dziękuję za opinię.

Pozdrawiam

S. - Krystian

Papużki

Papużki

Papagei Staffel - tak to się chyba dokładnie nazywało

Pozdrówka

S.

na pudle oraz instrukcji widniało "D-9" ... ale może mnie pamięć zawodzić,

Ładna foczka

a temu co jest napisane na pudle i w instrukcji to bym zbytnio nie wierzył. Tamiya tez twierdzi, że ma w swojej ofercie FW 190 D-9, a w pudełku jest płat od D-11, której de facto bez poważniejszych przeróbek i tak się wykonać z tego zestawu nie da (nie chodzi mi tu o zestaw FW 190 D-9 JV44)

Pozdrawiam.

a ja gdzies czytalem (dawno temu) o sporze jaki kolor byl polozony na brzuszkach... ze raczej nie czerwony, a czarny - czy odwrotnie... Ciekawe, ciekawe... jak to tam bylo. (Ostatnio chyba jednak kroluje wersja z czerwonym - jakies fotki sie pojawily chyba kolorowe.)

Model miodzio - ale to juz wiadomo. Co do problemu D-9 lub D-11 to szacunek dla ludzi ktorzy maja umiejetnosc rozeznania sie w tego typu problemach. Niemiaszkowie przecie trzaskali tysiace podwersji wersji... mnie to przeraza ze, a czasami smieszy.

Pozdr.

Pawel

Witam.

Masz rację, była taka dyskusja. Jedni mówili, że czarne inni czerwone - stanęło jednak na tym, że czerwone.

Pozdrawiam

S.