Folland gnat t.1 1/72 Airfix

Nie jestem skromny tylko staram się optymalnie oceniać moje modele i umiejętności, aby nie popaść w samozachwyt po średnio zrobionym modelu Poza tym każdy wie ze fotki nie zawsze odzwierciedlają wszystko co jest widoczne na żywo.

Bardzo czysto go zrobiłeś. Szkoło czyściutkie, ramka kabinki idealna. Krawędzie kolorów super. Nie ma się czego czepiać. Jesteś urodzonym modelarzem ,-)

Bardzo fajnie wyszło

Dodam jeszcze, że bardzo dobre zdjęcia. Mie boisz sie pokazac modelu z bliska. Sklejałem tego malucha, to wiem, jaki jest duży. Mój miał więcej smaczków, ale i więcej błędów od twojego. Zmasciłem w swoim troche malowanie ramy kabinki ,-((.

Mój z dodatków ma tylko żywiczny kokpit pavli z fotelami które ledwo upchałem do środka, no rurkę pitota od mastera

troche słaba jakosc ale tylko takie mam z warsztatu chciałem zeby było troche brudno w srodku bo to samolot szkoleniowy wiec raczej duzo latał :

i panele boczne pavli które musiałem wyszlifowac po bokach zeby przedni fotel wszedł

No, no, ze w ten kokpit coś wepchnąłeś to jesteś gigant. Fajnie podmalowałeś na czarno oddzielacz warstwy przyściennej na chwytach powietrza. Ja go zrobiłem z cienkiej blaszki ,-))

Tak zrobię i prze poleruje na gładziutko plastik następnym razem, może będzie lepiej nie uważam ze jest super ale w dalszym ciągu wydaje mi się ze efekt ziarnistości to słabe fotki przy słabym oświetleniu, od kilku dni mam dwie nowe lampki których użyłem do galerii voodoo i tutaj tez zrobiłem foto żeby pokazać różnice czy tutaj mniej widoczna jest ziarnistość srebra ??

Przepraszam, że wracam do starszej części dyskusji. Polerowanie plastiku jest tylko stratą czasu. Surfacer można również polerować i jest to zdecydowanie łatwiejsze, ale nadal bardzo pracochłonne i nie wszędzie Ci się dobrze uda. Trzeba też pamiętać, że nie zawsze jest pod farby metaliczne potrzebny czarny podkład - wszystko zależy od tego, czego chcesz osiągnąć. Natomiast gładka powierzchnia jest konieczna zawsze. I tej można najłatwiej osiągnąć na dwa sposoby - lakierem bezbarwnym lub czarnym kolorem błyszczącym. Dla porównania:

1. czysty Surfacer 1500:

2. Surfacer 1500 z na nim położonym GX100:

3. Tamiya X-1 na Surfacerze 1200 (przepraszam za badziewne zdjęcie, robiłem komórką jakiś czas temu)

Jak widać, różnica w połysku pomiędzy pierwszą metodą i resztą jest dość mocno zauważalna.

Kolejnym problemem przy malowaniu metalikami, jak już sam wiesz, jest ziarno. I tutaj jeśli chodzi o Alclad to nie ma tak, że jest zawsze najlepszy. Wszystkie jasne odmiany amelinium są spoko (polished aluminium, white aluminium, duraluminium, airframe aluminium), to już taki dull aluminium czy gunmetal jest dramat. Dość małe ziarno ma Mr.Hobby C008 i bardzo małe mają też metaliki MRP (Super Silver szczególnie). O rarytasach jak SM07 nawet nie mówię...

W każdym razie, nie ważne jaki metalik wybierzesz, czy to Alclad, Mr.Hobby, MRP albo coś z nowych metalików od Hiszpanów, zawsze trzeba dobrze przygotować powierzchnię.

Ekstra Atlis profesjonalnie to wytłumaczyłeś ja mam tez własnie problem ze czasem przy malowaniu powstaje mi tak zwany "odkurz" cały czas z tym walczę chyba z coraz lepszym skutkiem

2. Surfacer 1500 z na nim położonym GX100:

Altis znowu nadaje!

Ta powyższa propozycja jest jak dla mnie najbardziej przydatna.

Atlis letalin, Atlis. ;)

@19robi88 - odkurzem masz na myśli to co powstaje czasami na styku dwóch powierzchni - taka grubsza, chropowata warstwa farby?

Pewnie to miał na myśli 19robi88.

Masz na to jakiś sprytny patent?

jak maluje to farbą albo lakierem to taki odkurz powstaje tak jak by farba mi zasychała zanim doleci do plastiku ;/ i wtedy powierzchnia robi się lekko chropowata w tym miejscu

Atlis letalin, Atlis. ;)

ok, niech mi Atlis wybaczy Altisa.

jak maluje to farbą albo lakierem to taki odkurz powstaje tak jak by farba mi zasychała zanim doleci do plastiku ;/ i wtedy powierzchnia robi się lekko chropowata w tym miejscu

Zwykle zmniejszenie ciśnienia, dodanie opóźniacza, albo zastosowanie obu rzeczy naraz, pomaga rozwiązać problem.

W tej kolejności próbować: 1. uważać pod jakim kątem się maluje, 2. bardziej rozcieńczyć podkład / farbę / lakier, 3. obniżyć ciśnienie, 4. dodać opóźniacz, 5. kupić aerograf do malowania podkładem / lakierami.

Zasadniczo przy malowaniu farbami nie powinien problem z odkurzem w ogóle powstawać - dobrej jakości farba rozcieńczona odpowiednim rozcieńczalnikiem i malowana lokalnie nie ma jak tworzyć odkurz. Co innego podkład - jeśli dopada na powierzchnię pod zbyt małym kątem i z dużej odległości, rozcieńczalnik szybko paruje i gruby pigment unoszony pędem powietrza się układa "suchy" - tak więc trzeba patrzeć pod jakim kątem się maluje. Niestety czasami ciężko uniknąć wirowania powietrza w wąskich szczelinach - wtedy powinien pomóc opóźniacz. W takim przypadku też warto rozważyć stosowanie a) jakiegoś dobrze rozcieńczonego drobnoziarnistego (Surf 1500 + MLT 4:1 na przykład) lub b) użyć poliuretanowego (Stynylrez/UMP może też AMMO One Shot), który wolniej schnie i ma bardzo dobre właściwości samopoziomujące. Jeśli już odkurz powstanie - papier ścierny lub czasami tylko szmatka i do roboty, to żaden dramat.

Jeśli chodzi o lakiery, w szczególności błyszczące, rozcieńczenie i odpowiedni aerograf załatwiają sprawę. Duża dysza, idealnie owalna plamka i mały overspray. Kłaść na mokro.

No własnie używam Opóźniacza MLT tylko własnie próbuje z tym ciśnieniem i rozcieńczaniem i już jest lepiej ale jeszcze nie idealnie A ten odkurz to mi powstaje głównie przy lakierze w połysku gunze C46 przy normalnej farbie raczej jest ok no i tak jak mówisz Atlis przy surfecerze 1500 tez mi się tak zdarzyło. A co do kąta malowania mógł byś sprecyzować a jaki kąt chodzi bardziej?? bardziej prosty do powierzchni czy pod delikatnym kątem nakładać ?? ja raczej pod kątem prostym maluje