Bf 109g-5 Eduard 1:48

Witam,

Kilka zdjęć mesia w takim malowaniu jakie mi się bardzo podobało ze względu na kontrast żółtego z niebieskim, mało mam informacji na jego temat, tyle co w instrukcji,

jeśli ktoś coś wie na jego temat to proszę się podzielić.

Merytorycznie się nie wypowiem, bo się nie znam, ale prezentuje się super.

Merytorycznie nie mam pojęcia, ale z estetycznego punktu widzenia bardzo chętnie się wypowiem: świetny model i zdjęcia też niczego sobie. Malowanie niby jednolite, ale niejednolite. Subtelnie umorusany, całość bardzo spójna. Przyjemnie popatrzeć.

Pozdrawiam

Hubert

Podoba się .

Bardzo efektowny model, podoba się.

Zauważyłem na pwm, że proszono Cię o szczegółowe opisy technik malarskich. Niewątpliwie dobrze będzie poczytać.

Bardzo fajny.109-tka to jest dopiero prawdziwa maszyna bojowa.

Fajnie sklejony Messer Brawo, czekamy na więcej

Piękny model. Gratuluje udanej pracy, warsztatu i fotki Amina. Jest na co popatrzeć.

fajny. Może trochę mdły, ale i tak fajny

Dziękuje za wszystkie opinie, pozdrawiam !

Brawa za model i za umiejętności. Bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam,

Zed

Bardzo efektowny model, podoba się.

 

Zauważyłem na pwm, że proszono Cię o szczegółowe opisy technik malarskich. Niewątpliwie dobrze będzie poczytać.

Może komuś się przyda:

1. Podkład Gunze surfacer 1200.

2. Spód i boki to mieszanka "RLM 76" z farb Tamiya - niestety nie pamiętam proporcji, zmieszałem sobie cały słoiczek

na "oko" do zdjęć dostępnych w sieci. Następnie rozjaśniłem lekko mieszankę białym i pomalowałem w środek paneli.

3. Górne pow. i boki pomalowałem farbami Mr. Hobby color RLM 74 i 75 jak każe instrukcja i bez kombinacji.

4. Powierzchnie pomalowane wcześniej RLM 74 i 75 pokryłem w formie mottlingu mieszanką Tamki RLM 76 mocno

rozcieńczoną, następnie poszła mgiełka z "RLM 76" po całości.

5. Kalkomanie - tu użyłem zestawowych za wyjątkiem krzyży- te pomalowałem od masek własnej roboty. Żałuje że nie

wyciąłem z lenistwa żółtych 11-tek bo zestawowe mają o wiele za cienką czarną obwódkę w zestawieniu za zdjęciem.

6. Wash w 2 etapach. 1-wszy to mieszanka Tamiya enamel XF-63 + XF-64 + ciut białego + 80% rozcieńczalnika EKO-1 i to

zapuściłem w "nity". 2-gi etap to główne linie łączenia blach mieszanką Tamiya enamel X-18 + XF-64 + 80% EKO-1.

7. Okopcenia to bardzo rozcieńczona mieszanka XF-63 + ciut XF-64 ( prawie sam rozcieńczalnik ) i kładłem ją w 6-7

warstwach.

8. Obicia wykonałem akrylem Vallejo pale grey blue mocno rozcieńczonym wodą za pomocą pędzelka 000 ( prawie suchy ).

Obicia na połączeniu skrzydeł z kadłubem zrobiłem kredką Prismacolor metallic silver.

9. Postshading to "kurz"- 99,5% leveling thinnera + mieszanka Tamiya buff + jakiś średni szary i to kładzione po liniach

podziału blach na skrzydłach i bokach kadłuba, następnie powtórka z tego samego z dodatkiem kropki ( nie kropli )

Tamiya XF-64 i to położone wąskim strumieniem po głównych liniach podziału.

10. Brudzenie z farbami lejnymi, kurcze to dość "chaotyczny proces", mieszam 3-4 kolory imitujące kurz, ziemie, brud,

spaliny itp. następnie nakładam je w/g wyczucia za pomocą pędzelka rozm 0 lub 1 w ten sposób że biorę ciut farby na

pędzel i wycieram w ręcznik większość i nakładam trochę jak biedronkę ale tak żeby się wszystko nie wymieszało i żeby

było widać gdzie błotko a gdzie brud po spalinach.

To chyba tyle, preshadingu nie było, pigmentu też nie, modulacji też nie, jeśli czegoś zapomniałem to pytaj.

Mirek

O przepraszam pigmenty były na wydechach spalin.

Brawa za model i za umiejętności. Bardzo mi się podoba.

 

Pozdrawiam,

Zed

Dzięki !

Nie mój temat, ale nie pogardziłbym takim na półce.. wygląda fantastycznie! Brawo!