Skocz do zawartości

F-4J Phantom II 1:48 Zoukei-Mura


Solo

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 months later...
  • 7 months later...

Panowie Pytanie

 

Przymierzam sie do Phantoma ale cena ZM to lekka przesada. Czy ten edkowy jest taki zły? bo nie dosc ze ZM skąpi z uzbrojeniem to ja rewelacji jakiejs miodnej po za silnikami nie widzialem. Oczywiscie wiem ze ten model od ZM jest lepszy. Jednak czy jest to mega przepasc? czy spokojnie mozna poszukac Edkowego z dodatkami?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Detal i wloty (czyli główna bolączka Eduarda/ Academy) są na pewno lepiej zrobione w ZM. Kalkomanie i żywice do Edkowych edycji są na najwyższym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim detalu mowisz? a może inaczej detal calości ? czy konkretnych elementów?

Pytam bo do ZM patrzac na dodatki to wyjdzie za model 5stow albo lepiej do tego bomby lub napalm ktorego nie ma.

 

Dlatego sklaniam sie ku edkowi. Wiem że do edka sa tez cale kokpity z Airesa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestawy Academy/Eduarda to wciąż bardzo dobre modele F-4.

ZM jest na pewno lepszym modelem Phantoma niż Academy, bo jest bardziej dopieszczony, ale różnice w detalu nie są jakieś szokujące, choć jednak miejscami wyraźne.

Wadą modeli Academy/Eduarda są fatalnie spasowane wloty powietrza, nad którymi trzeba sporo popracować. ZM z kolei ma nieco zepsuty kształt tyłu kadłuba (tam gdzie kadłub przechodzi w gondole silników), choć szczerze mówiąc gdyby mi ktoś tego palcem nie pokazał, to bym nie wiedział. To tak trochę jak z tymi mitycznymi wlotami powietrza w F-14 HB, które są "nie do przyjęcia", ale to też trzeba wiedzieć bo samemu się nie zauważy. Na pewno ZM zrobił strasznie grube ścianki w dyszach silników i je warto zamienić na żywiczne, ale poza tym - model jak malina.

Jeśli wolisz Edka bo tańszy, to nie będziesz rozczarowany: w pudełkach masz ładny model z kupą uzbrojenia (choć akurat dość przeciętnie odlanego), żywiczne krzesła, dysze i koła, do tego trochę blaszek i ładne kalkomanie Cartografa (uwaga: w zestawie Good Morning Da Nang! nie dali kalek do uzbrojenia), więc da się z tego ładny model zrobić.

Edkowe zestawy mają jeszcze tę przewagę nad Academy że są w całości z szarego plastiku, Academy wrzuciła wypraski w trzech kolorach: szarym, białym i czarnym, co jest bardzo nieprzyjemne w odbiorze (szczególnie białe wypraski - w ogóle na nich nie widać detali części).

Z drugiej strony powiem Ci szczerze, że odkąd wziąłem do ręki modele ZM, to już dwóch zestawów F-4 Academy się pozbyłem, bo jakoś nie chce mi się więcej nimi bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim detalu mowisz? a może inaczej detal calości ? czy konkretnych elementów?

Mówię ogółem. Te wypraski Academy są bardzo "nierówne". W jednym miejscu piękny detal i nitowanie, a w drugim brakuje linii podziału

Wnęki podwozia w modelu Academy są mówiąc krótko schematyczne. Eduard równie nieudolnie próbował to ratować blachami (niektóre odwzorowują elementy, które w oryginale nie istnieją). Hamulce aerodynamiczne w tym modelu budzą śmiech od zewnątrz i od wewnątrz. Wyglądają tak, jakby projektował je stażysta

 

Pytanie do Ciebie czego oczekujesz. Jak ma stać na półce i ładnie wyglądać, to bez różnicy czy kupisz Academy, czy ZM (chociaż pokusiłbym się o stwierdzenie, że do tego celu wystarczy Hasegawa ). Jak to ma być model na konkursy, to lepszym wyborem będzie ZM.

Od siebie mogę jedynie dodać tyle, że męczę Eduardowskiego Rockin Rhino od 1,5 roku i mam go szczerze dosyć Nigdy w życiu nie zrobiłbym sobie tego drugi raz. Przez myśl by mi natomiast nie przeszło, żeby wywalić tyle kasy na ZM, bo z pewnością jest lepszy, ale na pewno nie dwukrotnie lepszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O uzbrojenie sie nie martwie. Zawsze i tak należy je dokupić. Tak samo jak w A-6 E od Hobby Boosa .

Dzieki za wyjasnienie. Poszukam sobie Edkowskiego. No własnie. Szkoda mi kasy, zaporowej ceny ZM. Hamulce zawsze mozna przerobic poprawic itd. Ale Cena ZM jest dla mnie nie do przyjecia i mocno przesadzona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Koledzy, bardzo ciekawa dyskusja.

Chciałbym zrobić czarnego F-4J z króliczkiem.

Mam leciwego Esci ale jest za prosty. Zastanawiam się czy wystarczyłby Eduard z blachami i żywicami, czy lepiej zainwestować w Z-M.

Z góry dziękuję za porady.

Edytowane przez 1/72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt, ty lubisz głównie macać wypraski. Dla reszty jest chyba ważniejsze, jak to wygląda sklejone.

Tak czy inaczej, napisałem wyżej, że ZM to ciut lepszy zestaw. Dla mnie nie wart dopłaty.

Edytowane przez mbrnnr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja dotyczy zestawu, a nie kto jaki model z niego potrafi zrobić. Ze świetnego zestawu można zrobić marny model i odwrotnie. ZM jest znacznie lepszym zestawem niż Academy i tu nie ma pola do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.