M10 Achilles i Maczkowcy w Bredzie.

29 października minęła kolejna rocznica wyzwolenia Bredy przez 1 Dywizje Pancerną generała Maczka. Czas więc bardzo akuratny na poniższą prezentację.

Jako że to mój dopiero drugi "poważny" model, a pierwsza diorama, poproszę o łagodny wyrok Starałem się zastosować do uwag po moim poprzednim Shermanie, mam nadzieję, że jest jakiś postęp ;)

M10 Achilles z Academy z własnej roboty bebechami i bambetlami, amunicja RB Model, domek i figurki MiniArt i MasterBox. Podziękowania dla Cooper69 za użyczenie dodatków!

Szczątkowy warsztat prowadzony był tutaj: http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=87&t=55451 , zapraszam!

Achillesik bardzo ładny, podstawka również się podoba, chociaż ci Niemcy za ścianą wyglądają niepokojąco...

Nie skleiłeś na sztywno skrajnych wózków jezdnych i przez to podnoszą się na gąsienicy, sam to przeoczyłem w swoim Achillesie

Świetny temat, scenka b.ładna, ma swoje minusiki, ale....

każda praca promująca największego wg mnie (osobowość + umiejętności) polskiego dowódcę DWS, gen. S.Maczka, jest warta dobrych słów! Był to oficer skromny, który nigdy nie promował siebie na tle przelanej przez jego żołnierzy krwi i zawsze był z nimi na dobre i złe (nie tylko w przemowach), czego wielu innych dowódców mogło mu pozazdrościć, podobnie jak i jego kompetencji w czym wielu nie dorastało mu do pięt (począwszy od kampanii 1939).

Gratulacje!

Jest warsztatowy postęp!

O zamyśle kompozycyjnym dioramy nie wspomnę... i o figurkach też.

Jeżeli chodzi o sam pojazd:

Na początek: popracuj nad "błotem"- na osłonie transmisji widać każde maźnięcie pędzla...

Model Academy nie należy do najwdzięczniejszych, ale ostateczny wygląd poprawiłoby ułożenie gąsienic- szczególnie razi podgięcie pierwszego wózka (spowodowane zapewne słabą podatnością na ugięcia "paskowej" gąsienicy).

Kibicuję Twoim dalszym poczynaniom!

Nie leży mi brudzenie oraz sama scenka. Wątpię, aby nasi tak beztrosko sobie gaworzyli nie upewniwszy się, że jest czysto. W pierwszej kolejności się wchodziło do miasta i sprawdzało czy nie ma wroga. Po sprawdzeniu lub wybiciu wroga mogło nastąpić rozluźnienie.

Z ust mi pan to wyjąłeś

Co do brudzenia, przyjmuję z pokorą, jak zaznaczyłem, to moje początki. Co do dioramki - żadna zasadzka nie miałaby sensu, gdyby przeciwnik był na nią przygotowany. Chyba że jest się tym oficerem ze "Wzgórza złamanych serc" ;)

Jak na "pierworodną" dioramę to wyszło super

Fajne!

Bardzo fajnie wykonany Achilles jak i diorama. Mnie tam brudzenie się podoba.

Nie wiem dlaczego niektórzy tak wytykają jakieś drobnostki, szczególiki, które w gruncie rzeczy nic nie ujmują modelowi.

Chętnie bym postawił sobie twojego Achillesa w osobnej gablocie na jakimś honorowym miejscu, aby cieszył oko

pojazd rewelacyjny. natomiast całość mimo sprawności warsztatowej autora robi wrażenie komiksowe i słabo zakomponowane. Mało realistyczne. Sam Achilles jest znacznie lepszy.

Te niemiaszki jak sugerują przedmówcy to lipa. Przyczepiłbym się jeszcze do drzewa pod ścianą na które lałby się z dachu strumień wody.

Sam M10 poza kołami O.K.

Mi się podoba.

Cegły za czyste. A nawet błyszczące. Jeśli połowa budynku uległa zburzeniu to gdzie kurz i gruz?