Rolls-Royce Pattern 1920 Mk.II Roden 1/72

Witam!

Model miał być w założeniu lajtowym zwieńczeniem tegorocznego cyklu zabaw pt."Zróbmy sobie czołg" ale okazał się niestety męczący .

Kilka uwag o budowie modelu:

Pomimo iż zestaw składa się z niezbyt wielu części, to ich spasowanie pozostawia nieco do życzenia. Jedyną pociechą jest brak nadlewek i jam skurczowych w wypraskach.

Żeby chociaż zbliżyć model wyglądem do oryginału trzeba się wysilić. Przede wszystkim internet okazał się dość odporny jeśli chodzi o fotografie tej konkretnej wersji pojazdu. Posiłkowałem się więc obrazami pojazdów produkcji wcześniejszych i późniejszych wersji ,różnice bowiem nie są jakieś drastyczne.

Oryginał:

Wspomnę jedynie o tych babolach które wydały mi się istotne.

Problem występuje ze zgraniem cylindrycznego kształtu wieży - ścianki tak sobie pasują do siebie, natomiast strop ma za mały obwód itd. Od podstaw wykonałem skrzynie na tylnych błotnikach. Kuriozalnym jest rozwiązanie zaproponowane przez producenta tego elementu jako jednoczęściowej płytki z bokami do pozaginania ,odlanymi w całości narzędziami i jakąś pseudo plandeką. Równie dyskusyjne jest zaprojektowanie kół zapasowych jako złożone z dwóch elementów których połączenie przebiega przez środek opony ! Trzeba też pogłębić bieżnik opon. Reszta prac polegała głównie na pocienianiu, wymianie i dorabianiu drobiazgów tj. np. nity czy detale obrotnicy.

Model po sklejeniu:

...surfejser "Gunze 1200":

...model gotowy w wersji bezludnej:

...oraz wersja zaludniona:

Pozdrawiam!

Model podoba mi się bardzo. Ale jeszcze bardziej podoba mi się sama konstrukcja. Takie połączenie pickupa z wozem bojowym, z bardzo fajnie zaprojektowanym uzbrojeniem.

Jak zwykle jesteś niezawodny.

Wstęp ,rozwiniecie i podsumowanie.

Do tego ogrom pracy mający odzwierciedlenie w końowej galerii.

Bardzo mi się podoba.

Super wyszło, zwłaszcza kamuflaż, używany przez Cb Lifecolor robi chyba zestaw do pustynnych pojazdów BEF , używałeś go?

Co do modelu...

Ja prywatnie tez się z nim zmagam w zasadzie czeka na malowanie...i szacun że miałeś tyle siły by poprawiać tyle bo dokładnie tak jak napisałeś na początku jest spoko...w ramkach...a potem dosłownie za co się nie wziąć trzeba poprawiać! To rzadko mi się zdarza, ten model uważam za wyjątkowy pod tym względem. Jest jest też źle i niechlujnie zaprojektowany, jakby zrobiony z przymusu...

Spasowanie elementów i instrukcja to jakieś żarty...przeciętna cena nie rekompensuje tych nerwów.

Nie ma porównania do Austina od MB, jest tańszy i słabszy i zaskakująco toporny jak na nowy model...instrukcja to już w ogóle jakiś odlot, a te skrzynki do zaginania to...Oczywiście tzreba wszystko dorabiać...

Dawno Cię nie bylo temir2, kazdy Twój model jest wyczekiwany przeze mnie:)

Pozdrawiam

Witam!

Mała skrzynka odpowiedzi:

Zbiorczo: bardzo się cieszę że model się podoba!

Super wyszło, zwłaszcza kamuflaż, używany przez Cb Lifecolor robi chyba zestaw do pustynnych pojazdów BEF , używałeś go?

Nie. Jeszcze chyba taki zestaw robi "Vallejo" czy "AK47", ale że u mnie w kasie brakło już nawet dna więc opędzam temat różnymi erzacami - tu to "Tamija", "Vallejo MC" i "Pactra".

Co do modelu...

Jedyne co mi pozostaje to podpisać się obiema rękami i nogami pod tą jakże smutną konstatacją i dodać od siebie iż jest to model z gatunku takich gdzie najlepsza to jest ilustracja na pudełku .

Przy okazji : polecam zwrócić uwagę na to że pustynny schemat malowania z instrukcji i ten z tyłu pudełka różnią się - ten z instrukcji wydaje się być bliższy oryginałowi.

Dawno Cię nie bylo temir2,

Cóż, takie życie - niestety nie mogę poświęcić na modelarstwo zbyt wiele czasu ...

kazdy Twój model jest wyczekiwany przeze mnie:)

Łał ! A to mi kolega polukrował ! Niemniej bardzo jestem rad że moje prace znajdują uznanie!

Pozdrawiam!

Moje gratulacje ( ja na swoim poległem i leży rozgrzebany w pudełku) elegancko drania pokonałeś. Jak tak patrzę to może się zmobilizuję i swijego dokończę pozdrawiam OLO.

@OLO

Ja miałem podobnie hehe... Nie chce się w tym modeliku robić dosłownie niczego...Bo to model, którego się odechciewa poprostu. Dlatego tym bardziej szacun dla temira.

Mimo wszystko się zmobilizowałem i pokleiłem, świat na tym kijowym RR się nie kończy:).Jak się zmobilizuje to może wrzucę galerie swojego kiedyś...

Miód z boczkiem Mistrzu.

Witam!

Moje gratulacje ( ja na swoim poległem i leży rozgrzebany w pudełku) elegancko drania pokonałeś. Jak tak patrzę to może się zmobilizuję i swijego dokończę pozdrawiam OLO.

@OLO

Ja miałem podobnie hehe... Nie chce się w tym modeliku robić dosłownie niczego...Bo to model, którego się odechciewa poprostu. Dlatego tym bardziej szacun dla temira.

Mimo wszystko się zmobilizowałem i pokleiłem, świat na tym kijowym RR się nie kończy:).Jak się zmobilizuje to może wrzucę galerie swojego kiedyś...

Panowie! Dawać dalej! Nie poddawać się!

Nagrodą za męczarnie przy budowie jest satysfakcja że się zmogło takiego gniota .

Miód z boczkiem Mistrzu.

Pozdrawiam!

Kolejny Twój model i kolejny asumpt do panegiryku Niezmienne mistrzostwo, szczególnie w zakresie złożenia i zdetalowania. Czy dobrze widzę, że nity robiłeś z taśmy/kalkomanii? Jakiej firmy?

Witam!

Kolejny Twój model i kolejny asumpt do panegiryku Niezmienne mistrzostwo, szczególnie w zakresie złożenia i zdetalowania.

Panie kolego! Od takich duserów to mi się jeszcze we łbie gotowe poprzestawiać !

Czy dobrze widzę, że nity robiłeś z taśmy/kalkomanii? Jakiej firmy?

Tak. To produkt "Archer'a".

Pozdrawiam!

Niezły model z tego mydła wystrugałeś. Podziw się należy. Podstawka też ładnie się z nim komponuje.

Piękna robota .