Skocz do zawartości

Magach 7C, Academy 13279, 1:35


Skaidrus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Przygodę z modelami plastikowymi rozpocząłem od czołgu IDF i po pewnym czasie uznałem, że czas na powtórkę. Tym razem wziąłem na warsztat model czołgu Magach 7C w wykonaniu Academy (13297). Z racji na umiarkowany stopień detalizacji modelu wsparłem się Edkiem 36333 oraz Legend LF1324. O ile Edek niczym nie zaskoczył, to zestaw Legend dostarczył mi wiele interesujących dodatków z blachy i żywicy, z żaluzjami tylnych klap silnika na czele. Wykorzystałem też różne bambetle z zestawy Legend Tank Accesory LF1054, łańcuch RB 134-01, antenę M Models A35001 oraz Friule ATL-66. Figurki to Meng HS-004, HS-002 oraz (najsłabsza) Academy 1380. Dodałem sporo śrub, nakrętek i nitów z Mengowych Nuts&Bolts oraz znanego kartoniarzom Model-Kom. Chemia to Ammo, AK, Vallejo, Mr. Dissolved Putty do faktury odlewu i znakomity anti-skid rodzimego VMS – gorąco polecam do współczesnych pojazdów. Podstawka to własna inwencja wsparta roślinnością Paint Forge i chemią wspomnianych wyżej firm. Sam model jest bardzo dobrze spasowany, choć niektóre detale są raczej siermiężne i niekoniecznie zgodne z oryginałem. Pomocą służyła mi w takich sytuacjach książka Magach 7&7Gimel wydawnictwa Deser Eagle. Na bazie znakomitych zdjęć udało mi się skorygować niektóre nieścisłości modelu. Pierwotnie zamierzałem pojazd mocno sponiewierać, bo w końcu jest w służbie od kilkudziesięciu lat. Analiza zdjęć odwiodła mnie jednak od tego pomysłu. Poprzestałem na zabrudzeniach, natomiast obicia i otarcia pojawiają się sporadycznie. Malowanie figurek jak zwykle u mnie kiepskie, ale jakoś nie mogę się powstrzymać od ich umieszczania na dioramach. Generalnie Magach miał być szybkim modelem relaksacyjnym przed czymś bardziej wymagającym (u mnie oznacza to „model z blachami Voyagera lub E.T.”). Plan ten zakończył się spektakularną porażką, bo nie dość, że wzbogaciłem Magacha wszystkimi dostępnymi na rynku akcesoriami, to jeszcze sporo dodałem od siebie na bazie analizy materiałów źródłowych. Miałem jednak z tego sporo frajdy, więc niczego nie żałuję.

 

8qpVqBb.jpg

 

5xPygXC.jpg

 

UXTqz3m.jpg

 

2zmui9E.jpg

 

stnTGjQ.jpg

 

F8foQzs.jpg

 

96WVwgK.jpg

 

hBGNK0Y.jpg

 

HWVrlkL.jpg

 

5Jp0dmA.jpg

 

ELkDK0A.jpg

 

MJqSYHN.jpg

 

oh8XT6X.jpg

 

732yluz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny.

Żaluzje naprawdę zrobiłeś z Legenda ?

Dużo czasu na to straciłeś ?

Bo ja się przymierzam i nie wiem czy podołam.

 

Ja ten model mam w innej konfiguracji - z wykorzystaniem kadłuba od M60 Dragona. Troszkę lepszy od academy, ale z racji swoich braków musi być zasłonięty fartuchami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny! Podoba mi się!

 

Zawsze można się do czegoś przyczepić, ale ten modelik po prostu dobrze wygląda. W manekiny nie wnikam, bo sam ich nie potrafię malować.

 

Dzięki

 

Ładny.

Żaluzje naprawdę zrobiłeś z Legenda ?

Dużo czasu na to straciłeś ?

Bo ja się przymierzam i nie wiem czy podołam.

 

Ja ten model mam w innej konfiguracji - z wykorzystaniem kadłuba od M60 Dragona. Troszkę lepszy od academy, ale z racji swoich braków musi być zasłonięty fartuchami ;)

 

Żaluzje to faktycznie Legend. Sympatyczny upgrade, wymagał pomniejszych korekt długości listewek. Konieczne było wycięcie tylnej ściany z modelu i wstawienie żywicznego zamiennika z zestawu Legend. Operacja wymagała minimalnych ilości szpachli. W sumie wszystko zajęło mi jeden wieczór, czyli w modelarskiej skali mgnienie oka ;)

 

Czołg nieźle usyfiony, co do kukiełek mam obiekcje co do malowania twarzy, ale ja sam unikam kukiełek jak ognia.

 

Też mam spore obiekcje do malowania twarzy, ale to szczyt moich możliwości na ten moment. Jestem jednak pewien, że następne będą lepsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... znakomity anti-skid rodzimego VMS – gorąco polecam do współczesnych pojazdów...

Można więcej ?

 

 

Zestaw zawiera butelkę spoiwa i butelkę bardzo drobnego piasku. Wpierw nakłada się spoiwo pędzlem, potem sypie piasek. Zależnie od typu spoiwa wysycha ono po pewnym czasie i można korygować ułożenie piasku pędzlem. Wtedy efektem jest nieregularny anti-skid jak na prezentowanym Magachu. Jest też wersja, która wysycha bardzo szybko, co daje jednolity anti-skid jak np. na Abramsie. Istnieje też kolejna wersja, gdzie zamiast piasku jest płyn do natrysku aerografem. Wtedy otrzymujemy bardzo drobną frakcję jak na Strykerach. Detale i filmy instruktażowe możesz znaleźć na stronie producenta. Warto się rozejrzeć na tej stronie, bo jest tam sporo ciekawej chemii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model nawet ładnie zrobiony, ale nie jestem specem od nowych konstrukcji i rzadko je oglądam.

Ten model komentuje z jednego powodu....bo bardzo mi się spodobał sam pojazd! Wielkie wow, nie wiedziałem o jego istnieniu. To taki mały Abrams, strasznie mi się spodobał! Czy jakiś producent robi go w 72??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.