Skocz do zawartości

El Camino '68


Wierzbol

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo fajne ogólne wykonanie urokliwego samochodu. Czepiłbym się następujących spraw: jamki skurczowe na słupkach, nieciekawe wloty powietrza na podszybiu (jeśli zapuszczałeś łosz'a olejami to możesz to spokojnie przetrzeć, żeby zostawić ciemne wnęki) i jakiś "artefakt" na tylnej klapie pod srebrnym paskiem. Bardzo podoba mi się pas przedni. Udany model.

 

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny model. Felgi i silnik są z pudła czy oddzielnie kupione?

 

Modet to:

NAqQPXly8rB0E8N.jpg

 

koła z przód 19 cali

1274-lg.jpg

tył 23 cale firmy Pegasus Hobbies

2301-lg.jpg

 

silnik jest kitowy, razem z tym dolotem, dołożyłem kable do rozdzielacza z prowadnicami kabli które pomalowałem na czerwono z takiego zestawu firmy Detail Master

3201.jpg

lecz sam rozdzielacz wykonałem własnoręcznie z ramki modelu.

 

Wymieniłem kable na dolocie z plastikowego odlewu na plecionkę z takiej końcówki smyczy z wprowadzonym drucikiem zamiast żyłki.

smycz08blekit.jpg

 

Wymieniłem tym samym sposobem rurę łączącą chłodnicę z silnik, oraz kable termy z plastikowych na kabelki

 

Kilka elementów fototrawionych wziąłem z tego zestawu firmy Model Car Garage, reszta mam nadzieję że się przyda przy docelowym modelu Chevelle '70

mcg2266.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chylę czoło

Bardzo podoba mi się Twoje El camino, taki stary, porządnie zrobiony dupowóz

 

Jedno pytanko, paski na masce to kalki tak?

 

Tak to kalka z Camaro '69 http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=73&t=26946

trochę się namęczyłem żeby ją dopasować do tej maski, tym bardziej że musiała być stara i sprawiała kłopoty (z bliska jej nie pokażę bo nie warto psuć wrażenia a i tak będzie stał bez maski)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest genialne. Co następne i czy będzie wip?

 

Następne tak jak pisałem w wątku przy okazji Camaro albo Mustangu miał być ten (EL Camino) i Cuda '71, ale w międzyczasie dorwałem Chargera '68 i chyba to on będzie traktowany priorytetowo, gdyż wtedy moja gablota na moje trzy największe ikony muscle carów będzie kompletna i tak jak dwa poprzednie modele (Camaro '69, Mustang '67) Charger wyląduje pod czarnym lakierem.

 

Warsztatu pewnie nie będę robił bo nie mam czasu, a jak siadam do robienia to na krótko, więc jeszcze do tego zdjęcia to by było za dużo, ale może się uda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years later...
  • 2 years later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.