1912 RMS TITANIC 2012 (wrak) 1/400

Witam serdecznie

Minęło już 100 lato od zatonięcia TITANICA, a on wciąż nie przestaje inspirować...

Zapraszam was w podróż na dno oceanu do wraku tego pięknego statku

Podstawowym, a zarazem wielkim błędem w tym modelu jest to że "przełamany" jest on w złym miejscu, tak więc wrak jest za długi o kilka metrów

Na swoją obronę mogę jedynie dodać to, że kiedy model powstawał (był łamany) wszelkie źródła (łącznie z literaturą oraz filmem i animacjami Jamesa Camerona) wskazywały na to, że statek przełamał się tuż za 3 kominem - dziś wiadomo już że Titanic złamał się przed 3 kominem, co potwierdził sam James

Ponad to samo wykonanie też nie jest powalające ale w pierwotnej wersji miał to być cały statek, dopiero w połowie roboty zdecydowałem o zmianie koncepcji

I tyle...

Bardzo fajnie wyszedł - błędem przełamania bym się nie przejmował bo w sumie co ekspedycja to coś nowego wynajdują i sam wrak też sie zmienia.

Piękny wrak, i bardzo fajny sposób prezentacji. Tylko zdjęcia małe.

Bardzo mi się podoba, zarówno model jak i sposób prezentacji. Zastanawia mnie tylko, co jest na 7 fotce od końca, na samym dnie statku takie 4 okrągłe cosie? Co to imituje?

Dopiero teraz, czytając post Maszynisty dowiedziałem się, że złamał się gdzie indziej.

Myślę, że gdybyś dodał jakiś niebieski filtr i trochę popracował nad światłem, zdjęcia "podwodne" byłyby jeszcze lepsze - wszak tam, gdzie było światło, widać też było trochę wodę.

Podsumowując, model zasługuje na co najmniej szkolne 5+

Rewelacja! Kocham wraki, i modele wraków, a ten, co tu dużo gadać wyszedł Ci wspaniale!!

Model bardzo fajny, choć brakuje trochę "imitacji" wody tak by wiać było że spoczywa na dnie. Jak uzyskałeś zamuloną i rdzewiejącą fakturę burt i pokładu?

Witam

Pomimo wymienionych przez Ciebie niedoskonałości i tak muszę stwierdzić, że Twój model jest wspaniały. Na tę opinię składa się kilka rzeczy:

1. Oryginalny pomysł upamiętnienia Titanica, jego pasażerów i samego wydarzenia

2. Jakość wykonania wraku i dna

3. Sposób prezentacji

Słowem Magnifico!

Byłoby super gdybyś napisał nieco więcej na temat samej budowy. Co było zestawem bazowym ? Jakich technik i chemii używałeś do przygotowania wraku ?

Pozostaje tylko bić brawo i mieć nadzieję, że jeszcze kiedyś pokusisz się o wykonanie jakiegoś morskiego wraku (może jakiś okręt wojenny ?), bo wygląda to wszystko niezmiernie efektownie

Gratuluję i pozdrawiam!

Kornik

Dzięki, fajnie że wam się podoba ...

Model powstał niejako z przypadku

dawno temu kupiłem sobie zestaw Academy 1/400 , szybko jednak okazało się że nie jestem w stanie sobie z nim poradzić

W tedy nie malowałem jeszcze aerografem i akrylami, nie mówiąc już o szpachlowaniu

Dziś pewnie dał bym radę bo i moje techniki modelarskie jak i wiedza na temat samego statku znacznie się poprawiły, na pewno wrócę jeszcze kiedyś do tematu

ale nie o tym

Nie chcąc zmarnować plastiku postanowiłem go zwraczyć, by choć tyle z niego było

Jednak przez kolejne lata model stał niedokończony na półce, aż do teraz kiedy zbliżająca się 100 rocznica zatonięcia skłoniła mnie do dokończenia go

Postanowiłem skończyć go dokładnie na 14 kwietnia i chyba się udało choć jeszcze wczoraj po 22 miałem go na warsztacie

Materiały? Jak zwykle w przypadku moich modeli to zbiór różnych śmieci

Jako baza wspomniany już zestaw Academy 1/400 + trochę PCV gdzieniegdzie, całości faktury nadaje silikon nakładany to palcem to patyczkiem, w ten sposób powstały zacieki

W niektórych miejscach zauważyć też można nitki imitujące liny

Następnie odpowiednie malowanie, użytych zostało bardzo wiele odcieni brązu, zieleni oraz czarny

Muł na pokładzie to mieszanina różnych pigmentów (czytaj. sproszkowany węgiel drzewny, popiół, itp.) i drobnej glinki

Podłoże to nic innego jak drobny piasek związany wikolem i napylonu rdzawymi kolorami z aerografu

Mam nadzieję że rozwiałem wszelkie wątpliwości na temat powstania modelu ale jeśli są pytania to chętnie odpowiem

Ta winietka to moja wizja upamiętnienia tamtych dni

... w nieco innym swietle

zdjęcia wciąż są ciemne ale myślę że przez to bardziej naturalne, po dłuższym wpatrywaniu się w zdjęcie z ciemności wyłania się coraz większa część wraku

zbliżając się do wraku

dziobówka

kiedyś sterówka

pokład łodziowy

dziób i lewa burta

widok lewej burty, zniszczony pokład łodziowy

miejsce rozerwania kadłuba - kotłownia nr 6 i (tylko) imitacja kotłów

opuszczone żurawiki łodziowe ...

Te ostatnie foty wyszły świetnie.

Genialne! Ciekawe czy ktos kiedyś zrobi diorame jak Titanic jest w wodziie jeszcze.

SUPER!!!! Z tego co widać wygląda świetnie.Jeszcze raz wielkie gratulacje. Niełatwo jest zrobić model zeby realistycznie wyglądał, a zrobić realistycznie wyglądający wrak to jest dopiero wyższa szkoła jazdy na brzytwie.Pozdrawiam

Genialne! Ciekawe czy ktos kiedyś zrobi diorame jak Titanic jest w wodziie jeszcze.

Do 200-ej rocznicy Gunze coś wymyśli aby wrak był w akwarium razem z rybkami

Jesli chodzi o Twój projekt - świetny sam mam ochotę taki kiedyś zrobić - a Ty jeszcze wstrzeliłeś się w 100 rocznicę

Ja pierdziu. Jestem pod tak wielkim wrażeniem, że nie wim co powiedzieć. Na zdjęciach prezentuje się fenomenalnie. Masz talent chłopie. Wielki szacun.

Piękny wrak.

No i kto by pomyślał

nie sądziłem że aż tak wam się spodoba - dzięki

Pozostaje tylko bić brawo i mieć nadzieję, że jeszcze kiedyś pokusisz się o wykonanie jakiegoś morskiego wraku

No cóż nie wykluczone - można by zrobić do kolekcji wrak HMHS Britannica

jeśli ktoś z was ma w magazynku niedokończony i niechciany już model Titanica 1/400 to w odpowiedniej cenie byłbym zainteresowany

znane już foty w nieco większym formacie - widocznych więcej niedoskonałości

Model wygląda fenomenalnie:). Na początku myślałem, że to jest jakiś gotowy zestaw do sklejenia, że też udało Ci się z normalnego modelu zrobić wrak- podziw

Świetny pomysł, świetne wykonanie, rewelacyjne zdjęcia!

Bardzo mi się podoba

Nie często wchodzę do tego działu , ale muszę przyznać ze było warto. Model jest powalający . Pelen szacunek za wykonanie i foty - naprawdę jestem pod wrażeniem.

Mam starzejący się na półce (bo pierwszy jaki zrobiłem) model Bismarcka Tamki 1/350. Jakbyś był zainteresowany nabyciem i przerobieniem na wrak to pisz na PW

To jest genialne, zwłaszcza na tych zdjęciach co to są niby za ciemne. Moim zdaniem nic im nie brakuje, a ma się wrażenie, że oglądamy autentyczny wrak. Brawo

Jak mogłem przegapić wiosną takie cudo!?! Świetna praca tu trudno coś dodać, żeby nie było banałów. Widziałem kiedyś podobne potraktowanie tematu z tym, że w roli głównej występował Bismarck. Model był eksponowany na środku ciemnego pomieszczenia w akwarium pełnym wody oświetlony jedynie skupionym soczewką ostrym punktowym światłem z góry. Nie wiele więcej pamiętam ze sporej wystawy, po za właśnie wrakiem okrętu. Był prawie tak dobry jak Twój. Gratuluję, rocznicowego pomysłu, warsztatu i końcowego efektu.