Spitfire Mk. Vb EN951 J. Zumbacha 1:32 Hobby Boss + dodatki

Mi brakuje zacieków i brudów.

Przecież to dopiero początek malowania, gdzie jeszcze do jakiegokolwiek brudzenia.

A malowanie wygląda bardzo smakowicie.

To dopiero baza. Do efektu finalnego jeszcze trochę zabiegów będzie, tylko już bez aero.

Ja właśnie brudzę aerografem głównie, oleje i pigmenty moim zdaniem nie powinny być stosowane w większych ilościach, po prostu wyglądają gorzej niż wymalowane efekty. Do szczegółów tak do ubrudzonego mocno brzucha Spita to już nie. To jest tylko moja opinia, nie chcę żeby wyszło, że się narzucam. Czekam na dalsze postępy.

Wymalowałem rondle i oznaczenia od masek wyciętych w Oracalu 810 przez Sola.

Lepsze zdjęcia całości za jakiś czas jak będę miał warunki.

Mam nadzieję, że to tylko mój monitor wyświetla takie efektowne 'reklamowe' kolory na kokardzie.

Kolory są przekłamane na zdjęciu. Do malowania kokard użyłem dedykowanych farb MRP.

Kolory przekłamane i to przecież widać.

Ale malowanie super, szczególnie to od masek.

Perfekcyjnie gładka powierzchnia, wygląda to przepięknie, bardzo subtelne przejścia między kolorami.

Kolory przekłamane i to przecież widać.

Chcesz powiedzieć, że widać też, że w realu są prawidłowe? :>

Nie, chcę powiedzieć że widać że są przekłamane.

Witam.

Teraz kolory będą trochę mniej przekłamane ;)

Najpierw obicia. Fotki z "Donaldów Zumbacha" na których się wzorowałem.

Piękne, czyściutkie malowanie.

Obicia wydawały mi się przesadzone, ale potem zobaczyłem zdjęcia z epoki.

Lepiej byłoby wzorować się na samolocie, którego model powstaje. Uszkodzenia lakieru u nasady skrzydła są w przypadku Spitfire dość podobne na pierwszy rzut oka, ale na drugi już różnią się wyraźnie. 'Czerwony' kolor wydaje się mieć szansę być ok, ale żółty nadal 'cytryni'. Niebieski' robi wrażenie jakby jego, spora już, powierzchnia skusiła do 'budowania koloru' i tym samym brak krycia osłabił wysycenie. Ale nie znam tych farb, więc marudzenie jest teoretyczne. Za to wyraźnie widać, że przebieg kamuflażu od oryginału różni się znacznie.

Żółty mógł być lepszy, to się zgodzę. Przebiegiem kamuflażu mnie zagiąłeś. Wzorowałem się na instrukcji kalkomanii Techmodu. W domu popatrzę do "Zumbachów" i odkryć o co Ci może chodzić

Trochę nakieruję.

Niezgodność na pierwszy rzut oka widać za kabiną. W rzeczywistości zielony kończył się tuż za przeszkleniem i maszt był szary. Nie sprawdzałem przebiegu całego kamuflażu; tu już pole do popisu dla Ciebie. Warto jednak pamiętać, że kamuflaż na Spitfire'y nakładano w sposób bardzo powtarzalny i charakterystyczny dla wytwórni. Takie powtarzalne różnice występowały też w umiejscowieniu kokardy na kadłubie.

Prawej strony nie znamy ze zdjęć EN951, ale tam jest bardzo widoczna różnica w przebiegu podziału kolorów pod wiatrochronem w zależności od wytwórni. Ta cecha i położenie kadłubowej kokardy w modelu nie zgadzają się z samolotami z Castle Bromwich. Ponieważ plamy kamuflażu tworzono od szablonów i pilnowano by minimalizować różnice, spokojnie można posiłkować się zdjęciami innych Spitów z CBAF i na tej podstawie odtwarzać malowanie.

Ja mam pytanie z innej beczki powiedz mi gdzie można sprawić sobie taka podstawkę w której masz umocowany model ?

W jadarze są pod marką JH Models

Wielkie dzięki.

Ja tam o kolory jestem spokojny po brudzingu washach i innych bajerach sie te kolory ztonuja i bedzie cycus glancus

Jest moc

Blisko końca, ale przed świętami nie zdążę.

Drzwiczki żywiczne Quickboost dedykowane do Tamki, ale do HB też pasują.

No proszę, naprawę kapitalnie to wygląda.

Fenomenalne różnicowanie powierzchni, szczególnie góra jest subtelnie zrobiona.

Przepiękne malowanie.

No dzięki. Trochę się obawiałem jak ta góra wyjdzie, bo z aerografu wyszło płasko i musiałem ratować olejami.

Miód Panie!

Pięknie pomalowany. Kapitalny!!!

Naprawdę, miło popatrzeć. Czekam na finał

Super !! Bardzo mi się podoba blacha na zbiorniku paliwa !!