Su-22M4 1/48 KoPro + Part, Aires

Cześć.

Ponieważ ostatnio wysoki priorytet dostał nowy model (aż do jego ukończenia!), oraz startuję nim w konkursie na nPWM, to postanowiłem poprowadzić też równoległą relację u Nas. Udział biorą model KoPro, blachy Parta z elementami zewnętrznymi, uzbrojenia i drabinką oraz kokpit Airesa. Planuję malowanie 9101 z zeszytu Kagero Topshots. Zdjęcia już wkrótce

PS. Nie musicie mi przypominać ile mam już otwartych warsztatów na forum. Powiem Wam w tajemnicy, że i tak mniej, niż rozgrzebanych w rzeczywistości modeli

To zasiadam i śledzę z ciekawością

Ja również pooglądam, ale wolałbym żebyś Miga-29 zlepił

Hehe. MiG-29 też będzie.

Obserwuję, bo i u mnie ta Suka czeka w kolejce (za MiGiem 21, MiGiem 29 i Rafale - 1/48 oczywiście).

Na wstępnie ciekawostka - zagadka dla spostrzegawczych. "Jakie logo producenta widzisz na opakowaniu?" ;)

Próbuję zmontować skrzydła w pozycji złożonej. Jeśli ktoś ma ten zestaw, to wie, że tam nic nie pasuje. Problem polega na dopasowaniu profilu płata z profilem otworu. Pomysł jest taki, żeby wyciąć klapy i robić je na nowo. I tak nie będzie ich prawie widać, a wystrugać od nowa będzie łatwiej, niż piłować ten plastik.

Powstaje też uzbrojenie. Do zbiorników i zasobnika podkadłubowego (wygląda jak ten, z którym męczył się Robert w wątku konkursowym) dokleiłem parę blaszek. Mam też jakieś pociski rakietowe, ale nie potrafię ich dopasować do żadnej nazwy i na razie nie wiem jak je pomalować.

Hamulce będą zamknięte, więc komory łatwiej było zalepić masą Wamodu niż wkleić zestawowe klapy i potem to szpachlować.

Jedziesz widzę z tematem. Ale jeśli chodzi o zgodność merytoryczną to nie jestem pewny czy akurat ten samolot mógł przenosić zasobnik rozpoznawczy KKR-1. Nie wszystkie samoloty mogły go przenosić. Musze poszperać w zasobach ale na 90% jestem pewny, że ten egzemplarz nie był przystosowany do przenoszenia w/w zasobnika.

PS

Tak z tym numerem nie jest przystosowany do przenoszenia KKR

Ta rakieta to H-23. Malowana na biało.

Ale chyba nie zamierzasz podwiesić jej razem z KKR-1? Taka konfiguracja to byłoby Sci-fi... Aires i Eduard wypuściły całą masę uzbrojenia, popatrz może dobierzesz coś lepszego.

Prócz s-tów przystosowanych do KKR-1, w późniejszym okresie możliwość przenoszenia miały inne maszyny, ale tylko pojedyncze egzemplarze. Jeżeli nie masz fotografii tej suki z zasobnikiem, to raczej sobie go odpuść, bo podobnie jak smialus obstawiam, że 9101 nie latał z nim...

Poszukam zdjęć 9101 i popatrzę co on tam może mieć. Uzbrojenia Airesa nie będę kupował z powodu braku funduszy.

Na bank nie latał z KKR

http://lotnictwo.net.pl/10-lotnictwo_wojskowe/64-spis_statkow_powietrznych_wojska_polskiego/73-su_22/6388-su_22m4_29101_9101_a.html

A odnośnie podwieszeń poszukam już w domu schemat jak były podwieszane. Zbiorniki PTB-800, S-24 UB-16 taki był jeden ze schematów. Poszukam w domu jak to było w rzeczywistości. A najlepiej napisz co masz w zestawie to się dobierze konfigurację.

W zestawie są 2 x zbiornik, 2 x H-23, KKR, 2 x UB-32, i jeszcze jakiś dziwny zasobnik, taki jak na tym zdjęciu.

Co sądzicie o takiej konfiguracji: przy kadłubie UB-32 na stronę, przy krawędzi H-23 a pod kadłubem dwa zbiorniki jak na powyższym zdjęciu. I chyba jeszcze znajdę gdzieś u siebie parę R-60 na środkowe pylony.

Z góry dzięki za ten schemat.

Ten zasobnik to SPS-141 wykorzystywany do zakłócania pracy radarów. Jako przeciwwagę często na wewnętrznym pylonie na drugim skrzydle wieszana była wyrzutnia UB-32. W konfiguracji z pociskami H-25 (bo to pewnie o niego chodzi) i dwoma zbiornikami dodatkowymi powino być i poprawnie i elegancko ;) Co do R-60, do bojowego wylotu jak najbardziej możesz je podwieszać.

Ten zasobnik to SPS-141 wykorzystywany do zakłócania pracy radarów. Jako przeciwwagę często na wewnętrznym pylonie na drugim skrzydle wieszana była wyrzutnia UB-32. W konfiguracji z pociskami H-25 (bo to pewnie o niego chodzi) i dwoma zbiornikami dodatkowymi powino być i poprawnie i elegancko ;) Co do R-60, do bojowego wylotu jak najbardziej możesz je podwieszać.

Jeśli chodzi o SPS-141 to gdzieś wyczytałem, że były praktycznie nie wykorzystywane. Ale jak się zdecydujesz na podwieszenie go to tak jak kolega Mikele wskazał przeciwwagą był stosowany UB. H-25 bym podwiesił ale R-60 już w tym przypadku byłby fikcją. Nie mogę znaleźć dokumentacji jakie kombinacje podwieszeń były stosowane

A dlaczego R-60 nie podwieszać? Z tego co się orientuję, na tych pylonach i tak nie może być nic więcej, a R-60 służyły do ewentualnej samoobrony.

Zależy czy chcesz konfigurację "na poligon", czy teoretyczną. Jeśli pierwszą, to w dużym uproszczeniu zasada wygląda tak: najczęściej nie miesza się typów uzbrojenia np. tylko cięższe bomby, tylko kierowane pociski lub też standard lżejsze bomby + UB-16. R-60 w czasie pokoju to bardzo rzadko. Podobnie loty z KKR-1, to nic więcej poza zbiornikami. Czyli wariant "zwykły" z tego co masz to: na skrzydłach wewnętrzne SPS i UB-32 + dwa zbiorniki + jeśli masz luzem i chcesz przerobić, ewentualnie jeden UZR-60

Konfiguracja teoretyczna podczas konfliktu to już co innego. Wieszaj wtedy R-60 z kierowanymi pociskami (w zestawie masz H-23 a my mamy nowsze H-25, więc te pierwsze są bezużyteczne dla ciebie! ), bomby, npr itd.

SPS nie latały za często, ale w ostatnich latach wykorzystywane są coraz częściej.

Skoro zostało wykorzystane moje zdjęcie to zabiorę głos. ;)

Zacznijmy od rzeczy na "nie";):

- o ile mi wiadomo samolot 9101 nigdy nie dźwigał KKR'a (co nie oznacza, że nie mógł go przenosić),

- nie mamy w Polsce rakiet H-23,

Na "tak":

- samoloty regularnie latały/latają z zasobnikiem SPS-141MWGE, w Powidzu używania przeciwwagi (UB-32) nie zaobserwowałem

- można podwiesić co się podoba (z uzbrojenia używanego u nas) ale wtedy może się to skończyć Sci-Fi.

Z wymienionych typów uzbrojenia (podwieszeń) zaproponuję warianty:

1. 2x baniak

2. 2x baniak + 2x UB-32

3. 1-2 R-60

4. 2x baniak + 1x SPS (+ ewentualnie UB-32 z drugiej strony)

SPS wiesza się pod lewym skrzydłem.

Dzięki Sawicz za informacje z pierwszej ręki. Powoli koncepcja się w głowie klaruje.

Prace postępują powoli. Wyszlifowałem hamulce aero. Na wierzchu jest warstwa CA, żeby łatwo było wytrasować ich obrys. Do rycia linii muszę wykonać szablon z blaszki, żeby każdy z czterech miał ten sam kształt.

Dotarł tez do mnie kokpit Airesa. Wanna fajna, nie przewiduję problemów ze spasowaniem. Fotel też dobry, aczkolwiek Aires sprzedaje osobno o wiele lepszy K-36.

Witam po świętach.

Pierwszy raz widzę taki dziwny fototrawiony panel. Nie ma wystających detali, które możnaby potraktować suchym pędzlem, tak jak zawsze to robiłem, więc po pomalowaniu bazowym (FS 36375) wtarłem nierozcieńczoną olejną dla plastyków. Chyba fajnie wyszło. Biały pasek do docięta biała kalkomania z odpadów. Suchy pędzel na fotelu wyszedł trochę zbyt wyraźnie. Nie zauważyłem tego na czas przez złe oświetlenie. W samym kokpicie na razie nie za wiele się dzieje. Kolor bazowy, parę detali czarnym i parę przełączników jasnoniebieskim. Pomalowałem stożek na żółto. Próbuje też wytrasować hamulce aero od szablonu, ale chyba zeszlifowałem całą warstwę CA, a w masie dwuskładnikowej Wamodu źle się ryje linie. Za miękka jest.

Adam z fotografiami to ,żeś pojechał /we wszystkich wątkach/,czym robisz i jakie zródło światła masz ?

Hehe dzięki Moje studio do fotek jest od roku niezmiennie to samo. Brystol i dwie halogenowe lampki biurkowe. Na razie brak pieniędzy na namiot. Oczywiście aparat na statywie. Czasem wyjdą lepsze, czasem gorsze.

Lampki takie:

Aparat to Samsung Pro815. Bardziej zaawansowany kompakt z 2005 roku.

No to mnie troche zażyłeś.

Ja lustrzanką Soniaka 200 plus lampy studyjne /2 parasolki i 2 softboxy/ ni "piiiiii" takich fotek zrobić nie umiem

Maksymalnie zamknięta przysłona, wyzwalacz 2s, żeby nie wyszło poruszone przy naciskaniu spustu, ręczne ustawianie parametrów ekspozycji (nigdy nie robię na automacie), punktowy pomiar ostrości i zapis zdjęcia do RAW, żeby można było potem ustawić balans bieli i ewentualnie troszkę skorygować ekspozycję w Photoshopie. Do każdego ujęcia lampki ustawiam inaczej, żeby wyszło jak najkorzystniej. Jak masz ochotę, to zerknij do moich poprzednich galerii i warsztatów. Zdjęcia zawsze robię za pomocą tego samego sprzętu, ale wydaje mi się, że z czasem wychodzą coraz lepsze.

Robię dokałdnie tak samo oprócz RAWów może w tym jest problem /PS/?

RAW nie jest konieczny, żeby uzyskać dobrą jakość zdjęć. Może tracisz na kompresji? Przejrzyj instrukcję aparatu i ustaw najlepszą jakość JPG, największą ostrość plików (nie chodzi o ustawienie obiektywu). Zwróć uwagę jak zmniejszasz zdjęcia na komputerze. Jeśli robi to za Ciebie photobucket/imageschack/fotosik to tu też możesz tracić. Ja zmniejszam samemu za pomocą darmowego programu IrfanView i potem raz podostrzam. Jest nawet po polsku. Zawsze pilnuję, żeby zapisywać JPG z największą jakością i wszystko robić samemu, a na hosting wrzucam już gotowy plik, bo algorytmy na serwerach hostingowych są ukierunkowane na zmniejszenie objętości plików i zawsze traci się tym kosztem jakość obrazu.