Skocz do zawartości

B-17G 1:72 Revell


grzesiek83

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Przyszedł czas na kolejny warsztat. Tym razem głównym bohaterem będzie "Latająca Forteca" od Revella, czyli B-17G.

 

002_B-17G.jpg

 

Model wygląda naprawdę dobrze, sądzę że przy składaniu nie będzie większych problemów. Producent przewidział dwa atrakcyjne malowania, ale dla tego modelu wybrałem inne. Mam zamiar wykonać replikę samolotu o nazwie własnej "I'll be seeing you", należącego do 568 BS z 390 BG. Maszyna ta została zestrzelona 18 września 1944 r. nad leżącym pod Warszawą, Dziekanowem Leśnym, podczas operacji "Frantic" 7.

 

001_B-17G.jpg

 

Niedługo powinienem zacząć pracę nad tym modelem, oczywiście zapraszam Wszystkich do oglądania warsztatu i proszę o wsparcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Będę podglądał mam ten model w pudełku na półce. Czeka na swoją kolej po 5 mniejszych skrzydlatych braciach z USA oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam wszystkich po dłuższej przerwie i z góry przepraszam, że tak długo milczałem. Niestety rozgrzebane modele, a w szczególności brak wolnego czasu skutecznie blokują budowę "siedemnastki". Mimo to udało mi się odrobinę pchnąć budowę do przodu. Zacząłem jak zwykle od prac nad wnętrzem, a dokładniej od złożenia komory bombowej, kabiny pilotów, stanowiska bombardiera i radiooperatora.

 

004_B-17G.jpg003_B-17G.jpg

 

A tutaj na sucho przyłożone do jednej z połówek kadłuba:

 

005_B-17G.jpg006_B-17G.jpg

 

Póki co postęp niewielki i mało ciekawy. Na początek postanowiłem złożyć do kupy to co dał producent, a później spróbuję odrobinę zwaloryzować model we własnym zakresie. Na razie nie wklejałem foteli, ponieważ chcę pasy odlane wraz z nimi spiłować i wykonać samodzielnie.

 

Dzięki wszystkim za wsparcie. Niby do silników jeszcze daleka droga i w sumie nie wiem czy będę coś w nich zmieniał, ale jak możesz to wrzuć te zdjęcia na forum. Jak nie mi to myślę, że na pewno komuś się przydadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

I witam wszystkich po kolejnej długiej przerwie z tym modelem. Minęło parę miesięcy od ostatniego wpisu, a postęp prac nie powala, ale mimo to spróbuję w kilku punktach opisać co zdziałałem.

 

1. Złożyłem wieżyczkę grzbietową, dolną oraz stanowisko tylnego strzelca. Następnie zamaskowałem szybki, a ramki oszklenia pomalowałem kolorem wnętrza.

 

007_B-17G.jpg

 

2. Nie podobały mi się fotele pilotów oraz dwa fotele w kabinie radiooperatora. Zestawowe zastąpiłem wykonanymi z blaszki z puszki. Dodałem także wykonane własnoręcznie pasy zrobione z taśmy Tamiya oraz kawałka drucika. Nowe pasy znalazły się także na reszcie zestawowych siedzeń.

 

008_B-17G.jpg

011_B-17G.jpg012_B-17G.jpg

009_B-17G.jpg010_B-17G.jpg

 

3. W komorze bombowej znalazło się parę drucików, aby nie było zbyt pusto. Kawałkami poliestyrenu zasłoniłem puste miejsca w kadłubie, a strzelcy boczni dostali swoją broń. W kadłubie znalazły się także wszystkie boczne szybki.

 

014_B-17G.jpg

013_B-17G.jpg

 

Oczywiście byłbym chory, jakbym czegoś nie popsuł. Jedną z połówek kadłuba wykąpałem w kleju Tamiya. Na szczęście obyło się bez większych zniszczeń, narobiłem sobie tylko dodatkowej roboty. Tak wygląda kadłub po kąpieli i pierwszym przeszlifowaniu.

 

015_B-17G.jpg

 

Teraz postaram się dorobić parę elementów w kabinie pilotów i stanowiskach radiooperatora i bombardiera. Wybrałem te z prostego powodu - jedynie w nich będzie cokolwiek chociaż trochę widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

To jedziemy dalej z tematem fortecy, mam nadzieję że ktoś pamięta jeszcze ten warsztat pomimo rzadkich aktualizacji. Od ostatniego postu jest trochę zmian. Wreszcie dokończyłem prace nad wnętrzem i zamknąłem kadłub. Na początek fotki lewej burty przed złożeniem:

 

016_B-17G.jpg017_B-17G.jpg018_B-17G.jpg019_B-17G.jpg

 

A teraz prawa strona z wklejonym środkiem:

 

020_B-17G.jpg021_B-17G.jpg022_B-17G.jpg025_B-17G.jpg024_B-17G.jpg026_B-17G.jpg023_B-17G.jpg

 

A tak wygląda całość po sklejeniu, jeszcze ściśnięta taśmą izolacyjną:

 

027_B-17G.jpg028_B-17G.jpg

 

Dziś wieczorem zaleję łączenie kadłuba cyjanoakrylem, który posłuży jako wzmocnienie łączenia i szpachlówka. Następnie biorę się za skrzydła i komory podwozia. Jak z tym się uporam to już blisko będę malowania.

 

Mam też w planach postawienie siedemnastki na małej podstawce, na której chcę umieścić obok samolotu pojemniki zrzutowe. W książce Jerzego Szcześniaka "Frantic 7" przeczytałem że prawdopodobnie były to zasobniki brytyjskie typu H. Czy Ktoś z czytających może to potwierdzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe mnie też odkąd obejrzałem film chodzi po głowie b-17.. Pierwsza forteca w 1:48 mi nie poszła i skończyła w czerwonym kolorze jako wieszak na biżuterię członka mojej rodziny ;) Celuję w ten model w przyszłości, ale powiedz jak u niego z liniami podziału? Rzeczywiście są tak tragiczne jak piszą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, linie podziałowe w tym modelu są całkiem dobre. Są wyraźne, nie zanikają. Sporo się naczytałem że są zbyt głębokie, póki co uważam że ich głębokość nie będzie stanowić problemu ale wszystko wyjdzie po pomalowaniu. Sam model uważam też za całkiem przyjemny. Jest dość szczegółowy, ma sporo elementów bardzo dobrze spasowanych. Ostatnio na próbę przymierzyłem do kadłuba skrzydła i pasowały idealnie, szczególnie usterzenie poziome trzyma się pięknie kadłuba na sam wcisk. Jedyną wadą są zapadnięcia plastiku w paru miejscach, ale odrobina szpachli i będzie po problemie. Podsumowując, jest to model wart polecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A obramowanie stanowisk strzeleckich w wieżyczkach nie powinno być w kolorze metalu z zewnątrz ? Też mam ten model w pudle i linie podziału są ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Czas odkurzyć zalegający warsztat. Ramy wieżyczek rzeczywiście od zewnątrz powinny być w kolorze reszty samolotu. Na razie są pomalowane jedynie kolorem wnętrza. Ostateczną barwę uzyskają razem z całym modelem.

 

W styczniu pokazałem Wam sklejony kadłub. Niestety przez pół roku pracę nie posunęły się bardzo do przodu. Połączenie obu połówek kadłuba zalałam cyjanoakrylem i teraz czeka na szlifowanie. Trochę powalczyłem też ze skrzydłami. Do wnęk podwozia wkleiłem to co dał producent oraz dodałem od siebie kilka drucików. Następnie całe wnęki pomalowałem na zielono.

 

029_B-17G.jpg

030_B-17G.jpg

031_B-17G.jpg

032_B-17G.jpg

033_B-17G.jpg

 

Teraz przede mną malowanie szczegółów w komorach podwozia i składanie w całość skrzydeł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Kiedyś na pewno pójdzie u mnie na matę ta 17-ka więc śledzę relację z ciekawością

Widać, że model jest fajnie zdetalizowany i bardzo pracochłonny. Czekam na dalsze postępy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Ja też oglądam z zaciekawieniem - to był mój pierwszy model do którego wróciłem po 25 latach przerwy w modelarstwie ;-)

DSC09329.JPG

 

 

pozdrawiam

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Witam wszystkich

Ostatnio na forum pojawiły się dwa warsztaty modeli samolotu B-17. Zmotywowało mnie to, aby po prawie trzech latach odkopać mój model tego bombowca. W ostatnim poście pokazałem sklejony kadłub, którego łączenie zalałem kropelką. Trzeba było go przeszlifować i przeryć zatarte linie. O ile to pierwsze poszło lekko, to trasowania linii nie cierpię, co po części przyczyniło się do przerwania prac. Ale po trzech latach wreszcie udało mi się ruszyć dalej z budową. Przeryłem linie, dokleiłem skrzydła, a całość wcześniej pokryłem podkładem. Na dzień dzisiejszy model wygląda tak:

 

4VhjhGJ.jpg

lsEN0vX.jpg

Vn2U1nv.jpg

es9KwBp.jpg

 

Najwięcej problemów miałem ze spasowaniem gondol silników, poszło tam sporo kropelki i szpachli. Trochę szlifowania wymagały też skrzydła przed doklejeniem ich do kadłuba. Teraz zostało mi jeszcze trochę poprawek powierzchni, aby była jak najlepsza przed położeniem metelizera, oraz doklejenie kilku drobiazgów. Po tym będę mógł rozpocząć malowanie.

 

Zastanawiam się też nad wymianą zestawowych silników na te od Quickboost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam

 

Miesiąc prac nad modelem B-17 zleciał na najnudniejszej, przynajmniej dla mnie, części modelarstwa. Ciągle podkład, znajdywanie błędów i ich szpachlowanie, szlifowanie i tak przynajmniej kilka razy. Po miesiącu doprowadziłem model do stanu akceptowalnego, przynajmniej dla mnie. Teraz przyszła kolej na przyjemniejsze prace, choć też będą czasochłonne. Na początku przeszlifowałem cały model na mokro papierem ściernym o gradacji 2000. Następnie przyszła pora na pierwsze malowanki. Na początku bardzo skromnie pomalowałem pola pod białe J na sterze kierunku i prawym skrzydle.

 

0Q6Hbt1.jpg

6yWuX02.jpg

 

Teraz będę musiał stworzyć maski w kształcie J i lecę z malowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie, jedziemy z tematem dalej.

 

Przed przerwą w budowie modelu, czyli parę lat wstecz, wykonałem z zestawowych części silniki:

 

kHRLOXr.jpg

 

Wtedy mi się podobały, teraz byłem średnio zadowolony z nich. Skończyło się to zakupem żywicznych z Quickboosta:

 

BPbDaTb.jpg

 

I porównanie zestawowych i żywicznych:

 

kzBYvAh.jpg

 

Czeka mnie z nimi sporo pracy, ale chyba warto było. Tyle o nowych zakupach, czas przejść do budowy. Przed rozpoczęciem malowania musiałem wykonać maki na literę J, która znajduje się na stateczniku pionowym i prawym skrzydle. Pierwszym krokiem było rozrysowanie jej na papierze milimetrowym i naklejenie na kawałek poliestyrenu za pomocą kropelki, a następnie jej wycięcie:

 

 

dADAiQ4.jpg

 

EhkA8Tu.jpg

 

Taki gotowy szablon naklejałem na taśmę Tamiya i wycinałem nożyczkami i skalpelem. W ten sposób uzyskałem maski, które znalazły się na modelu:

 

Ypp5aB6.jpg

 

Jak widzicie niektóre panele na modelu są zamaskowane taśmą. Przed malowaniem aluminium, chcę najpierw pokryć model czarną błyszczącą farbą. Następnie zdejmę maski i cały model pomaluje aluminium. Ma to na celu uzyskanie zróżnicowania powierzchni. Tyle teorii, jak wyjdzie w praktyce zobaczymy. Podobny patent zastosował kolega jpl przy modelu miga i wyszło to bardzo ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile kiedyś kupię B-17 to też chciałbym go pomalować metalizerami. Dlatego uwaznie będę obserwował proces malowania. Byłbym wdzieczny za informacje o farbach i krokach w trakcie malowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie maskowanie no i malowanie zapowiada się ciekawie , ciekawi mnie właśnie takie malowanie -aluminium- . Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.